reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Asia, Teczowa przy IO nie musi byc cukrzyca w rodzinie, u mnie nie ma. To wasz tryb zycia i jedzienia w prostej linii moze do tego prowadzic. Ja mialam jeszcze wysoki cholesterol i cisnienie, no i oczywiscie PCO m.in. Przyb. stwierdzil jajniki jak ser szwajcarski. Jeszcze mialam kilka badan w tym kierunku od endo na skierwanie, jak bedxiecie chcialy to wam wypisze, ale tak jak.wspominalam, zaczyna sie od insuliny a potem krzywych. Kochane, diets, ruch i gluco ;-)

Strawbelka ale szalejesz, dobrze ze sie dzieje! kciukam &&&
 
reklama
Tu mozna zdobyc wiedze nakazdy temat:) ja dzis goraczka kaszle i nawet zwymiotowalam juz wiem od czego ten leb bolal choroba sie zaczynala.tesciowa lezy z 39:/ a ja poszlam po cisnieniomierz wczoraj na dol poza tym noe dziala termometr ktorym mierzylam do dzis a wczoraj juzmialam dreszcze. Odpisal mi gin wczoraj kazal zmoerzyc cisnienie a ze bylo dobre powiedzial ze jest ok takie samopoczucie...dziwne
 
Asia, Teczowa przy IO nie musi byc cukrzyca w rodzinie, u mnie nie ma. To wasz tryb zycia i jedzienia w prostej linii moze do tego prowadzic. Ja mialam jeszcze wysoki cholesterol i cisnienie, no i oczywiscie PCO m.in. Przyb. stwierdzil jajniki jak ser szwajcarski. Jeszcze mialam kilka badan w tym kierunku od endo na skierwanie, jak bedxiecie chcialy to wam wypisze, ale tak jak.wspominalam, zaczyna sie od insuliny a potem krzywych. Kochane, diets, ruch i gluco ;-)

Nafoczka, mam pytanie odnośnie interpretacji homocysteiny, bo w wynikach nie ma podanych norm. Mi wyszło 7,50, czyli jest w porządku, czy podwyższona?
Dieta, ruch i gluco to wiem na 100% :huh:
 
Tu mozna zdobyc wiedze nakazdy temat:) ja dzis goraczka kaszle i nawet zwymiotowalam juz wiem od czego ten leb bolal choroba sie zaczynala.tesciowa lezy z 39:/ a ja poszlam po cisnieniomierz wczoraj na dol poza tym noe dziala termometr ktorym mierzylam do dzis a wczoraj juzmialam dreszcze. Odpisal mi gin wczoraj kazal zmoerzyc cisnienie a ze bylo dobre powiedzial ze jest ok takie samopoczucie...dziwne
Czyli się wyjaśniło...ja na antybiotyku, też boję się coś złapać.
 
Asia
Dobrze że jesteś zadowolona z wizyty .Zdrowiej szybko i bierz się za bieganie

Strawbelka
Idziesz jak burza .!!!!!

Martaha .
Przykro mi że tak się dzieje u ciebie .
Nie wiem co mam ci powiedzieć żeby cię pocieszyć bo wiesz jak miałam ostatnio.Może idż dzisiaj gdzieś do gina na usg żeby zajżał i zobaczył czy jest pęcherzyk ? Może być że mimo krwawienia jest i wszystko ok .
Ja tak miałam w pierwszej donoszonej ciąży .
 
Martha przykro mi :( . Już widzę ,że silna z Ciebie babka.Nie możemy się poddawać bo nagroda na końcu jest ogromna. Nawet nie wczuwam się w Twoje odczucia bólu bo staram się mieć to gdzieś daleko z tyłu głowy. Wiem ,że cierpisz ,jestem z Tobą i pamiętam. Dziś obiecuję zdrowaśkę za Ciebie :)
 
Zrobiłam betę wynik koło 12 mam nadzieję że sie wyjaśni. .. z myślą sie oswoilam i już myślę nad próbą nr 8... tak spróbuję po raz 8... póki co krwawienie jakieś ciągle jest piersi maleją więc złudzeń brak...
Dzieki dziewczyny za wsparcie jesteście kochane...
 
reklama
Zrobiłam betę wynik koło 12 mam nadzieję że sie wyjaśni. .. z myślą sie oswoilam i już myślę nad próbą nr 8... tak spróbuję po raz 8... póki co krwawienie jakieś ciągle jest piersi maleją więc złudzeń brak...
Dzieki dziewczyny za wsparcie jesteście kochane...
Martha, strasznie współczuję strachu i naprawde nie wiem co napisać, bo wiem, że żadne słowa w tym momencie nie ukoją tego co czujesz i przeżywasz.
Napiszę tylko tyle, że musisz być silna. Podobno Bog doświadcza tylko silne osoby.
Tego co się stało już się nie cofnie... i trzeba żyć dalej.
 
Do góry