Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[misiejek]

Barbinka dzieki , myślisz że ziółka sroki mogły mieć na to wpływ ??,
kurcze, chyba na siłe zaczęłam kombinować, bo po miesiacu picia sroki, i @ sie spoźniła 9 dnia, i teraz te cyrki z pęcherzykami..
a chyba objawów innych nie mam , tzn owu na pewne jest ( potwierdzone badaniem progesteronu)
tesosteron w porzadku, ahm na poziomie 3..
eh no sama nic nie wymyśle, w poniedziałek ide na insuliną po obciążeniu, wiec cos wiecej bedzie wiadomo..

Ha, Jerzak sie w końcu ucieszy, w końcu bedzie podejrzenie pco:-(

 

[magdaCH]

Misiejek - a jak u ciebie z hormonami? Ważny przy PCO jest wynik stosunku LH/FSH lub na odwrót.
Z tego co się orientuję to Jerzak da napewno na to glukophage. 12 pęcherzyków to nie jest tak aż strasznie dużo, a sam obraz usg nie stanowi chyba diagnozy do tego te hormony.
Myślę że jeśli nie masz torbieli z niepęknietych pęcherzyków i pęcherzyk dominujący w okolicach owu to nie masz powodu do zmartwień.Głowa do góry, będzie dobrze.

Ja na każdym jajniku miałam po 8 pęcherzyków i to wg.Jerzak jest ok.

 

[misiejek]

Magdach dziękuje za odp;-).hormony chyba ok, nie bardzo wiem jak czytać wyniki, robiłam w fazie lutealnej i w niej sie mieszczą..
FSH wynik 3.06 normy 1,7 - 7,7
LH wynik 2,95 normy 1,0-14,00
Testosteron wynik 32 normy 8,40- 48.10
TSH wynik 2.01

jedynie ta prolaktyna wysoka ..
co do pęcherzyka dominującego, to zawsze w okolicach owu jest...
no juz sama nie wiem..
chociaz te pco to bardziej chyba prowadzi do problemów z zajściem a nie poronień ?

 

[barbinka13]

Misiejku Magda dobrze ci pisze. Jeszcze ten stosunek LH do FSH. Masz go chyba w normie. Ja np. teraz mam w normie bo blisko - 0,96 a wcześniej miałam 0,6 chyba (podobno poniżej 0,5 to niedomoga lutealna, a jak blisko 1,00 to jest super, natomiast powyżej 1 to PCO).

Istotna jest ocena wzajemnej proporcji obu gondotropin. W przypadku prwidłowego cyklu miesiączkowego stosunek LH/FSH jest zbliżony do 1 (z wyjątkiem jajeczkowania), a w niewydolności podwzgórzowo-przysadkowej ulega on nieznacznemu zmniejszeniu do 0,5 - 0,6, a w PCOS wzrasta powyżej 1,5-3.
i dalej:
Niewydolność ciałka żółtego spowodowana jest niedostatecznym wydzielaniem progesteronu (...) Przyczyny tego mogą być różne, spadek produkcji FSH w fazie pomiesiączkowej, nieprawidłowe wydzielanie LH, niedostatecznesteżenie LH i FSH w okresie piku owulacyjnego oraz hiperprolaktynemię

 

[magdaCH]

Misiejek - wydaje mi się że hormony ok, zresztą Barbinka już doniesieniami naukowymi to potwierdziła.

 

[BalbinaMalina]

Misiejek, właśnie dogrzebałam się do moich badań z czerwca u Maliny i ja mam prolaktynę bez obciążenia 360, w takich samych normach co, Ty i nic nie miałam przepisywane. Pamiętam, że z wcześniejszych badań zawsze była w wyższej skali a z zajściem w ciążę nie miałam problemów. Z obciążeniem nigdy nie robiłam, lekarze zawsze mi odradzali, że to mało wiarygodne i teraz od tego się odchodzi. Ile w tym prawdy to nie wiem.

 

[zula_5]

apolinka- bardzo, bardzo mi przykro... Brak słów
misiejku- odpisałam, hehe.
Co do PCO to ja obraz mam wskazujący że mam AMH też wysokie a stosunek hormonów nie wskazujące na PCO, hehe
Co do Norprolac to Jerzak jest przeciwna. Powiedziała że bromek albo w trakcie stymulacji Dostinex.
barbinka- ja jestem w gyncentrum na Śląsku. Ja załapałam się na in vitro dofinansowane (3000 mi dofinansowali) pełna procedura to u nas 4800 chyba plus chyba 1000 anestezjolog no i transfer chyba 800. Ja wylądowałam w szpitalu ledwo żywa więc średnio znam koszty. Wiem, że criotransfer kosztuje 1000, hehe. No i do tego leki. Ale kurka przecież Tobie to nie będzie potrzebne. Wiem to!!!!
magdaCH-jak nie masz przeciwciał to prewencyjnie Mac 7,5. Rano 5 i po południu 2,5

 

[enya81]

Misiejku przede wszystkim nie panikuj - wyniki hormonów masz super. Stosunek LH:FSH powinien oscylować w granicach 1, ale pod warunkiem że hormony robione były 1-3 dc. Później ten stosunek jest nieistotny.
Co do PCO ja od zawsze mam wielotorbielowate jajniki - ponad 10 pęcherzyków na jednym jajniku. Cykle miałam nawet 50 dniowe. Moje AMH wynosi 7.
I teraz najlepsze: "wyleczyłam" się właśnie ziółkami ks. Sroki, castagnusem i dupkiem od 22-27 dc. (owulacje miałam ok. 21 dc). Cykle mi się tak pięknie uregulowały że mam praktycznie jak w zegarku.I mam owulacje potwierdzone mierzeniem temperatury i monitoringiem. A jak byłam w CZMP i gin robiła mi USG to nie mogła uwierzyć bo torbielki zostały pojedyncze. I nie jestem jedynym przypadkiem któremu ziółka pomogły, tak więc myślę że spokojnie - raczej one Ci nie zaszkodziły

Barbinko dzięki Wiem że trzymasz:-)

Zula ja też słyszałam o MAC - nawet pytałam w aptece ale nie mieli. A potem dałam sobie spokój i poprzestałam na ziółkach ks. Sroki

 

[misiejek]

Dziękuje Dziewczyny, Kochane jesteście !!!!
dzieki Wam trochę sie uspokoiłam i może spędze spokojny weekend..
W poniedziałek idę na ta insuline po obciazeniu ( niestety X2 ) wiec troche pokoczuje w przychodni.. ale moze coś sie więcej wyjaśni..

To wszystko ma tez "dobre" strony, .. podobno przy pco , wskazane jest duzo ruchu i zdrowa dieta..
więc od jutra postanowiłam ostro sie wziac za siebie !!!;-)

Enya tak sobie jeszcze myśle, ze moze jakas podejrzana mieszankę kupiłam ..
w sumie tyle tych ofert na allegro, nie wiadomo czy wszystkim mozna ufac..
Chyba najlepiej samemu w zielarskim kupic odpowiednie zioła i wymieszać.
No nic poczekam spokojnie na diagnozę jerzakowej i zobaczymy co dalej..
Dziewczyny a tak z ciekawości , cóż to za tajemniczy MAC ?

 

[zula_5]

Enya - mnie chodziło o Max a nie MAC
Misiejsku - nie wiem czy Enya nie pisała o Macy? Enya tak? Ja zamawiałam ją przez neta a raz mi sprowadzili do apteki
MagdaCH i inne dziewczyny, które biorą/brały Glucophage. Jak się po nim czułyście? Nie miałyście sensancji żołądkowo/jelitowych? Ja mam takie z tym problemy, że boję się Go zacząć brać pomocy!