reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
ovli22, Strawbelka – w tej naszej całej sytuacji wkurza mnie czekanie, ale po tylu latach już się nauczyłam cierpliwie czekać. Ja już czekam ponad 3 miesiące na kolejne poczynania i w sumie na ten moment źle mi z tym nie jest , bardzo odpoczełam psychicznie. Byłam ostatnio u kolejnego immunologa i muszę przyznać, że mam jeszcze większy mętlik niż wcześniej. Im więcej lekarzy tym większe zamieszanie. Jutro idę na kolejne badania immunologiczne, to już ostatnie, nic więcej nie mam zamiaru sprawdzać. Drugi immunolog ma teorie, że NK nie sprawdza się z krwi tylko z macicy i moje wyniki nie bierze pod uwagę. Jak byłam u endokrynolog to jak robiłam różne badania tarczycowe to jakiś wynik wyszedł mi podwyższony (nie pamiętam który). Endokrynolog stwierdziła, że z wyników badań wynika, że mam hasimoto, ale do tego, żeby stwierdzić, że to to potrzebny jest obraz z USG. Na USG wyszło wszystko ok, więc stwierdziła, że hasimoto nie mam. Immunolog jak zobaczył moje wyniki tarczycowe to powiedział, że hasimoto mam. Opinia pani endokrynolog jest dla niego nieważna. Dostałam skierowanie na allo-MLR i już się zastanawia co zrobię jak wyjdzie poniżej 40%. Mojej kumpeli po szczepionkach wzrosły NK i ANA. Immmunolog nr 1 na NK dał duże dawki encortonu, a encorton powoduje wzrost insuliny, a na zbicie insuliny mam tylko infofem. Jak myślę o tym wszystkim to mi się wszystkiego odechciewa :sad:

bajda - w grudniu 2014r. miałam NK na poziomie ponad 19%. W styczniu 2015 miałam pierwszy intralipid. Po pierwszym intralipidzie NK były na poziomie 13,5%. Póżniej miałam jeszcze 3 wlewy i transfer w kwietniu, to była ciąża biochemiczna. W sumie miałam 10 wlewów i przez 10 miesięcy brałam encorton. Na koniec września okazało się, że NK mam na poziomie 23%. Odstawiłam encorton i wlewy
A Ty w provicie robilas nk? Bo ja tam i wlasnie mi mowili ze sprawdzaja te maciczne i w 2 polowie cyklu robilam. Ale czy faktycznie to maciczne byly to nie mam pojecia.
 
Strawbrelka, ja robilam w provicie. Nikt mi nie mowil, ze faza cyklu jest wazna, ani o tym, ze to sa maciczne wyniki (jakim cudem z krwi zylnej najzwyklejszej?)
 
Strawbrelka, ja robilam w provicie. Nikt mi nie mowil, ze faza cyklu jest wazna, ani o tym, ze to sa maciczne wyniki (jakim cudem z krwi zylnej najzwyklejszej?)
Ja tam rozmawialam z kierowniczka labolatorium bo mi moj lekarz kazal jej sie wszystko dowiedziec bo on tam pracuje i ta pani mi powiedziala w ktorym dniu cyklu mam isc. A te panie w rejestracji to nic nie wiedza, nie chce ich obrazac.
 
Strawbelka - NK badałam w Provicie. Tak jak Ardzie nikt mi nie mówił o fazie cyklu. Nie wydaje mi się, żeby dało się zbadać z krwi żylnej wyników macicznych
 
Ja rozmawialam z dr Janosz i z laborantkami - jedyne wskazanie to bylo zachowanie odstepu czasowego 10 dni od intralipidu. Wg mnie to sa nk w krwi obwodowej i tyle. Maciczne pewnie mozna zbadac, ake to bardziej skomplikowane.
 
Strawbelka - NK badałam w Provicie. Tak jak Ardzie nikt mi nie mówił o fazie cyklu. Nie wydaje mi się, żeby dało się zbadać z krwi żylnej wyników macicznych
Nie sadze zeby mnie pani z labolatorium oklamala. A moze to chodzi o to drugie badanie treg, bo tez z immunofenotypem robilam. A to treg to zdolnosc organizmu do utrzymania ciazy. Zglupialam juz. Ale naprawde rozmawialam tam z kierowniczka labolatirium i ona podobno robi te badania. 2 razy tam bylam, raz mi pobrali krew bo te panie tez mowily ze dzuen nie ma znaczenia i potem nusialam 2 raz jechac oddac krew bo ta szefowa powiedziala ze w 2 polowie cyklu to ma byc. Ale to moze o to treg chodzi. W kazdym razie o ktores z tych 2 badan.
 
reklama
Do góry