reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Cześć dziewczynki [emoji2] zdążyłam przeczytać kilka stron i rzuciło mi się w oczy, że to forum jest szczęśliwe, więc już z Wami zostaję do porodu [emoji12]obecnie leżę w szpitalu po 3 poronieniu [emoji25] przyczyna nie znana, badania na tokso, rozyczke, przeciwciala tarczyce i inne - ok. W środę idę prywatnie do genetyka bo na NFZ - luty 2017 ! Mam 39 lat, 17 letnią córę i Jestem z Wrocławia. Bardzo się boję, że już za stara Jestem na matkę i stąd poronienia.
 
reklama
Witaj Dominiacela.przykro że masz 3 poronienie.My tu wszystkie z takimi samymi problemami jesteśmy.Ile możemy to pomożemy..
Jesteśmy równolatkami..Też mam 39 lat za sobą 2 poronienia .W przyszłym miesiącu zaczynamy kolejne starania.
A co do wieku to chyba tu najstarsze jesteśmy faktycznie.Co nie znaczy ,że się nie nadajemy na młode mamy. Wręcz przeciwnie!!!
 
SUSANA- Mam córę Zuzankę [emoji2]która biedna przeżywa moje poronienie bardzo [emoji25] muszę przy niej udawać że ze mną wszystko ok, a serce rozdarte na 1000 kawałków.
 
Ja mam synów 11 i 16 lat , Pierwsze poronienie też przeżyli chociaż do końca im o wszystkim nie mówiłam bo to chłopcy .O drugiej ciąży i poronieniu nic nie wiedzieli chciałam im oszczędzić zmartwień.Ty już nie płacz choć serce pęka , wiem o tym.
Weż się w garść 'Przeleczysz się i następnym razem napewno ci się uda .My tu prawie wszystkie próbujemy na sterydzie te ciąże donosić , większości się to udaje
 
SUSANA - dzieki wielkie za to co napisałaś. Chyba właśnie potrzebuję od Was kopa w d... żeby przestać się użalać nad sobą, niesprawiedliwym losem, przypominać sobie co planowałam etc... Jak to mówią majtki na d... i do przodu. Pewnie będzie mi smutno, ale stawiaj mnie do pionu jak będę marudzić bo to zdecydowanie lepsze niż wyrazy współczucia i przeżywanie tego razem ze mną [emoji2][emoji106]
 
Dominia(Mogę tak mówić?)napisz jakie leki brałaś wcześniej i czy poronienia samoistne masz czy nie

Możesz [emoji2] pierwsze niała
10 lat temu z innym mężem, drugie w zeszłym roku. Zaczęłam krwawić i zabieg czyszczenia. w 8 tc, ale zarodek rozwinął się tylko do 6w4d. Myślałam że przyczyną jest rotawirus bo w czwartek zakładałam kartę ciąży w luxmedzie, widziałam serce, w pt rotawirus, sobota lekkie krwawienie a w pon.prywatny gin mówił że coś za wolna akcja serca jak dla niego. Kazał wrócić za 2 tyg., ale po tygodniu odeszły wody i poroniłam. Teraz też widziałam serce w 6w3d, lekko plamilam dostalam duphaston, tydzień później znowu mała krew na papierze, usg , wszystko ok. Luteina 100 mg co 6 h i duphaston 2x1, slyszalam serducho. Po 2 tyg kontrola i brak serca, rozwarstwiony trofoblast, krwiak i brak akcji serca. Zarodek zatrzymal się, a nawet zmalał do 6w1d [emoji25] tabletka na rozszerzenie szyjki, wczoraj zabieg i właśnie za chwilę wychodzę. Nie wiem czy to jakieś dziwne przypadki i zrządzenia losu czy coś z nami jest ?
 
dmoniniacela, witaj w naszym gronie. My tu wszystkie z przebojami więc rozumiemy przez co przechodzisz. Współczuję strat! A co do badań, nby po drugiej stracie coś się bezpłatnie należy, ale jak tu czekać z takimi terminami? Życzę żebyś szybciutko znalazła rpzyczynę strat, pozbyła się jej i już niedługo chwaliła się dobrymi wieściami.

Lili, w ogóle ja mam wrażenie, że poronenia to nadal temat tabu i chyba ludzie unikają rozmów na ten temat. Z jednej strany się wydaje, że jesteśmy wyjątkowo pechowe i jedyne z takim problemem, a z drugiej nagle się okazje, że masa kobiet też to przeszła, ale po prostu się nie "chwali" tym. Powodzenia u nowego lekarza. Kiedy masz te wizytę?

A ja jutro mam posiew. Brrr, aż mnie ciary przechodzą, jak coś znowu wyjdzie to się zastrzelę ;)
 
reklama
Dziewczyny właśnie kończy mi się @.Chciałabym w tym cyklu spróbować.

Napiszcie proszę kiedy mam ten steryd
w mocniejszej dawce zacząć brać?
Teraz biorę 5 mg .moja ginka mówi żeby 10 wziąść.Teraz nie wiem czy już zwiększyć dawkę czy od jajeczkowania?Pomóżcie bo ona sama mówi że nie ma dużego doświadczenia w dawkowaniu i od kiedy?
 
Do góry