reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Hej dziewczyny,
dostalam wyniki badan nifty i wszystko jest ok. Zdrowa dziewczynka:)
Bardzo sie cieszę i dziekuje wszystkim za kciuki:)

Karpidlak- fajnie ze podjeliscie juz decyzje, bo chyba najgorszy jest zawsze ten czas kiedy zastanawiasz sie co zrobic. Na pewno wszystko jest ok a kiedy masz nastepne usg?
 
Kingusia to ty masz wreszcie trochę oddechu psychicznego.Pewnie w domu sama radość .Tutaj też się wszystkie cieszymy i przesyłam ci buziaki.
Mnie zaraz łzy w oczach stają jak u kogoś okazuje się że po badaniach super.
 
Dobry wieczór ;-) To może ja się wypowiem w kwestii badań prenatalnych. Karpidlaczku przeziernosc mojego maleństwa w 13 tygodniu wyniosła 2.7 górna granica bo norma jest do 3. Ja miałam tak zwany test zintegrowany na NFZ to znaczy najpierw pobrali mi krew a za godzinę miałam usg genetyczne i na podstawie biochemii krwi i usg komputer wyliczył ryzyko. U mnie tylko przeziernosc była podwyższona bo kość nosowa była i przeplywy dobre anatomia prawidłowa i układ OUN znaczy się nerwowy tez ok. Crl miałam 6,72. I wyszło u mnie a mam lata 38. Ryzyko Zd 1:321, pośrednie ze względu na przeziernosc i wiek. Ze 1:20000 i zp 1 :20000<3 czyli bardzo niskie. Napisano brak wskazań do amnio ale lekarz zaproponował mi jeszcze test potrójny i tu wyszła masakra bo zd 1: 250 i ze 1: 50. Nie wiem czemu zrobilam to ***** przepraszam za słownictwo bo raz że test potrójny rzadko wychodzi dobrze w moim wieku, 2 to jego wiarygodność to 60% pappa jest bardziej wiarygodny. W Niemczech testu potrojnego się nie robi. U nas niektórzy lekarze go nie uznają. Po tym wyniku dostałam skierowanie na amnio i zdecydowałam się. We wtorek minie2 tygodnie od badania. Na wynik mam czekać do 5 tygodni bo tyle idą. Bo z Kielc gdzie amnio robiłam wysyłają pobrany płyn do Lodzi di CZMP. Żyje jak w czyscu boje się bardzo. Wczoraj byłam na badania kontrolnym po amnio u mojej dr prowadzacej i wyszło ok. To znaczy wody mi się uzupełniły i dzidziuś też dobrze wygląda. Serduszko ładnie bije no i maleństwo okazało się chłopcem
Co do płci się domyślam się ze to chłopiec bo na usg przed amnio wyszło ze mały ma delikatnie poszerzone miedniczki nerkowe a to występuje głównie u chłopców, jest to też słaby marker Zd ale niekoniecznie. 17 listopada mam mieć usg polowkowe wtedy się więcej okaże. Przekopalam internet co do ze zespołu edwardsa i tak ze występuje bardzo rzadko i to jest wielonarzadowe uszkodzenie wiec na usg byłoby coś widać już. A z drugiej strony piszą ze nawet później w 20 tygodniu mogą być objawy i komu wierzyć. Można zwariować. A jeszcze dodam ze jak robiłam test potrójny to byłam przeziebiona i miałam straszny kaszel i jedni mówią że nie ma to znaczenia a i inni że ma nawet zwykły katar. To tyle ode mnie dobrej nocki pa.
 
Byłam przed chwilą u mojej ginki .Ona 3 miesiące temu.zleciła mi encorton 5 mg acard i colostrum.Poszłam do niej dzisiaj porozmawiać a bardziej wymóc na niej ,żeby dała mi clexan.Dała mi receptę.super!
Powiedxiałam ,że będę czuła się bezpieczniej jesli go wezmę.
Powiedziałam jej również ,że jestem na forum z dziewczynami z podobnymi problemami a ona zaczęła mnie o wszystko wypytywać , wcale się nie obużyła i mówi że chętnie posłucha o leczeniu innych dziewczyn bo może dowie się czegoś ciekawego i o czymś może jeszcze nie wie.
No więc zaczęłam jej opowiadać o waszych przykładach i doświadczeniach z encortonem i intralipidem itd.
Jak już skończyłyśmy to mówi do mnie - To niech pani weżmie te 10 czy. 15 mg encortonu od jajeczkowania ,-.Jeżeli inne dziewczyny tak mają zalecane to spróbujmy tą większą dawkę.

Wcześniej zleciła mi tylko 5 mg i bała się zwiększyć że to żle na dziecko może działać ale na szczęście zmieniła zdanie .I tak bym zaczęła sama brać 15 mg na własną rękę ale cieszę się że ona wie.W końcu to bardzo ważne , że człowiek może szczerze porozmawiać ze swoim lekarzem , a nie ukrywać przed nim ważne sprawy .No i najważniejsze.to że się nie wywyższa , że mimo to, że wie lepiej ,bo jest lekarzem, to mnie też wysłucha i przychyla się do moich próżb.
Tak więc podsumowując ,jestem zadowolona ,że ona wie ,nic nie robię na własną rękę .A ona wie bo wszystkiego dowiedziałam się od was i za to wielkie dzięki. dziewczyny , jesteście skarbnicą wiedzy!!!!!!!!
 
Kinga- wiedziałam, że wszystko bedzie dobrze! Ciesz sie teraz spokojnie:)
Aniu, no wlasnie takich historii jak Twoja przeczytałam w necie kilkadziesiąt. Każda z nich sie zakończyła dobrze.
Co do zespołu Edwardsa- mojej koleżanki siostra miala córkę z tym zespołem. Jez na usg genetycznym było widać, że cos jest nie tak. Uszkodzenie narządów, obrzęk płodu, bardzo duza przeziernosc. Zrobili NIFTY i wyszło, że dziewczynka ma wlasnie zespol Edwardsa. Zmarła na tydzien przed porodem.
Tak mi sie wydaje, że jednak takie zaburzenia widać na dobrze wykonanym usg.
Aniu- trzymam kciuki i jestem pewna, że wszystko bedzie dobrze.
 
fondie, ja biorę Acard od 10dc do miesiączki, potem przerwa i tak w kólko.

susana, super, ze trafiłaś na taką otwartą lekarkę :) Teraz pewnie czujesz się o niebo bezpieczniejsza :)
 
reklama
Arda ja do niej chodzę od paru lat.Jest super .Ona po 2 poronieniach zleciła mi żelazny zestaw.Tylko że ja w międzyczasie byłam dwa raxy u Dubrawskiego i nic z tego nie wynikło prócz lżejszego portfela i poczucia że.jestem numerem który nie ma prawa wydawać dżwięku.

Przedwczoraj posxłam jeszcze do trzeciego ginekologa , który potwierdził żelazny zestaw i zaakceptował moje badania .
Wróciłam dzisiaj do mojej ginekolog jak pies z podkulonym ogonem bo chyba lepszej nie znajdę.
 
Do góry