Dziękuję Kochane Moje za słowa wsparcia! Ja generalnie przez jakiś czas to powinnam siedzieć w kaftanie. Dopiero 4t2d. Nidy tak szybko nie dowiedziałam się o ciązy i psychicznie to się chyba wykończę. Ciągle mam ze sobą dialogi wewnętrzne typu :"- czemu nie bolą mnie piersi???! - uspokuj się, może jest jeszcze zbyt wcześnie" i tak non stop, ale jakoś się trzymam. Modlę się, żeby nie mieć plamień, bo wiem, że wtedy się załamie. W drugiej ciąży jak zobaczyłam plamienia to wpadłam w histerię. Nawet nie wiem gdzie jechać w takim wypadku.
Apolinka w jakim szpitalu z plamieniem mnie nie zignorują? W Wejherowie to "przemiła lekarka" stwierdziła, że nie widzi źródła plamienia i mam wracać do domu i "po co ja w ogóle płaczę i tak nic nie zmienię", a mojej koleżanki z krwawieniem w 7tyg w Redłowie nawet nie chcieli zbadać i odesłali do domu. Nie mam pojęcia gdzie mogłabym otrzymać normalną opiekę.
Powiedz mi gdzie Ty byłaś proszę.
Bety nie musiałam powtarzać i bardzo się z tego cieszę, bo nienawidzę tego badania. Dla lekarza wynik był jednoznaczny i miałam tylko zrobić TSH=1,420, fT4=17,58, Progesteron=144,8, czyli wszystko w normie. Byłam też wczoraj u immunolg i biorę Metypred 16. W środę mam hematologa i czekam na wyniki Dimerów, antyX i białka S. Czyli najważniejszych lekarzy udało mi się umówić bardzo szybko, a do ginekologa nie wybieram się na razie. Konsultuje tylko wszystko telefonicznie. Zawsze biegałam od początku i nic nie było widać, potem zły kształt, nie dawali mi nadziei, potem przepraszali, bo pojawiło się mocne serduszko i twierdzili, ze wszystko jest ok, a potem serduszko przestawało bić... KOSZMAR. Teraz bardzo chciałabym iść na pierwszą wizytę w połowie 6t kiedy serduszko już musi być.Zobaczymy czy wytrwam.
Alusia - bardzo gratuluję! Nasz kolejny forumowy cud!
Iris, Kruszka, Ewcia - życzę Wam dużo spokoju i trzymam kciuki! Bardzo Wam zazdroszczęęęęęęęę !!
Co do Clexane to ja mam ze zniżką ze względu na Trombofilię, ale np. same mutacje MTHRF nie uprawniają do zniżki i mało który lekarz się odważy wypisać z niestety.