reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Porodówki w Szczecinie i okolicach

Sorki ale nie chce mi się cofać stron i szukać więc zapytam.

Planuję poród w Policach ale kompletnie nie mam pojęcia co potrzebuję spakować dla siebie i dziecka do szpitala, co dają a co trzeba mieć. Była bym wdzięczna za odp nawet na priva.
 
reklama
Do Polic trzeba miec dosłownie wszystko. Owijaja dziecko w pieluchy i daja zdezelowany rożek i to wszystko. Pieluchy, kosmetyki itp. trzeba mieć. Nawet jak chcialam przemyc Malemu oczka to mi kazaly go przynieśc,bo nie chciały dac 1 ampulki soli fizjolog.!:szok: Mam porownanie ze Zdriojami (rodzilam tam 4 lata temu) i tam nie mialam nic ze sobą praktycznie, wszystko dostawałam bez problemu. Podklady dla Ciebie też weź i takie na łózko też, co prawda jak poprosisz to dają ale niechętnie.
Ogolnie jesli chodzi o Police to z porodowki jestem bardzo zadowolona, ale z opieki nad noworodkami wręcz odwrotnie. Aha i jesli planujesz karmic piersia, to pilnuj dziecko, bo ciagle chcieli Go dokarmiać albo dopajać, nawet kilka razy to zrobili wbrew mojej woli!:crazy:
 
Tez mnie to zdziwilo(zauważylam jak zwiedzalam szpital przed porodem), ale moje koleżanki tam rodzily i mnie uprzedziły, że to niekoniecznie prawda z ta czapeczka i chusteczkami. Tak wiec pakuj dwie torby dla siebie a druga dla Dzidzi:-) powodzenia!
 
Do Polic trzeba miec dosłownie wszystko. Owijaja dziecko w pieluchy i daja zdezelowany rożek i to wszystko. Pieluchy, kosmetyki itp. trzeba mieć. Nawet jak chcialam przemyc Malemu oczka to mi kazaly go przynieśc,bo nie chciały dac 1 ampulki soli fizjolog.!:szok: Mam porownanie ze Zdriojami (rodzilam tam 4 lata temu) i tam nie mialam nic ze sobą praktycznie, wszystko dostawałam bez problemu. Podklady dla Ciebie też weź i takie na łózko też, co prawda jak poprosisz to dają ale niechętnie.
Ogolnie jesli chodzi o Police to z porodowki jestem bardzo zadowolona, ale z opieki nad noworodkami wręcz odwrotnie. Aha i jesli planujesz karmic piersia, to pilnuj dziecko, bo ciagle chcieli Go dokarmiać albo dopajać, nawet kilka razy to zrobili wbrew mojej woli!:crazy:
Zgadzam się z Twoją opinią o opiece po porodzie.Może nie nad samym noworodkiem,tutaj akurat nie miałam zastrzeżeń.Nie chciałam Mai dokarmiać mimo, że chciały.Ze niby głodna bo płacze.Ale początki są ciężkie,trzeba nauczyć się karmić,mleczko zacznie płynąć.Ale do pań co zajmowały się mną po porodzie-porażka.Podkład żeby dać wielka łaska-miałam swoje.Jak po porodzie chciałam iść do wc, a słabo mi było (położna odbierająca poród powiedziała mi żebym sama nie szła,tylko poprosiła pielęgniarkę), to kazały mi się ściany trzymać.
 
Ale do pań co zajmowały się mną po porodzie-porażka.Podkład żeby dać wielka łaska-miałam swoje.Jak po porodzie chciałam iść do wc, a słabo mi było (położna odbierająca poród powiedziała mi żebym sama nie szła,tylko poprosiła pielęgniarkę), to kazały mi się ściany trzymać.

Masakra. Na Pomorzanach podkłady, lignina leżały na stoliku w sali poporodowej gdzie leżałam. Gdy skończyły się, donoszono nowe bez proszenia. Opieka nad noworodkami super, żadnego dokarmiania a jak już to przez strzykawkę, żeby nie zaburzyć odruchu ssania, na prośbę matki. W dzień i w nocy można było zadzwonić po panią z noworodkowego i przychodziły od razu. Do sali porodowej też nic nie mam, położne konkretne i pomagały. Jedyny minus to okropny anestezjolog od zzo - gbur niesamowity, ale za dobrze być nie mogło ;)
Dla małej miałam tylko swoje Pampersy i chusteczki oraz ubranie na wyjście - resztę dawał szpital. Pieluszki też swoje dawali ale Happy (okropnie sztywne i doskonale prostokątne:sorry:zero wcięcia i wyprofilowania-jak kawałek tektury)
 
Ostatnia edycja:
Rodziłam w styczniu 2012 w Zdrojach opieka nad dzieckiem i mamą bardzo dobry. Pokoje dwuosobowe ładne z łazienką. Ogólnie super byłam bardzo zadowolona. Akurat było bardzo duzo porodów, ale pielęgniarki dawały radę na każde zawołanie mam były
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny, ja byłam zdecydowana żeby rodzić w Niemczech (poród w Schwedt, Pasewalk albo Prenzlau za ok 1000e) , ale okazało się, że mam wskazania do cc i zdecydowałam się na ... Goleniów. I byliśmy zachwyceni!!! Przede wszystkim CUDOWNY personel, Rybko, Aniołku, Skarbeczku, położne i pielegniarki na każde zawołanie z sercem na dłoni. Zaplaciliśmy za salke (ja, niemąż i mała) 150 zł / dzien, posiłki niezle, łazienka wylizana do czysta.

Z tego co wiem, nie ma gwarancji zzo (mało anastezjologów). Sam zabieg cc przebiegł bardzo dobrze, pan doktor robił sobie jaja i gładził mnie po ręce. Dzidzia do cyca 30 min po. Zostałam b dobrze przeszkolona w kwestii karmienia. Słowem - bajka, polecam!!


 
reklama
witajcie dziewczyny mam pytanie odnosnie porodowki w policach. jestem obecnie w 30 tc blizniaczej. Dzieci ulozone sa glowkowo. Slyszalam,ze jezeli dzieci uloza sie glowkowo to lekarze w policach kaza rodzic silami natury, nawet jezeli dostaje sie skierowanie(zaswiadczenie) od swojego lekarza prowadzacego ze wskazaniem na cesarskie ciecie. Czy ktoras z was moze ma jakies blizsze informacje na ten temat?? Czy to prawda?
 
Do góry