Witam wszystkie przyszle mamusie!!!
Rodzilam 30 maja 2013 w szpitalu wojskowym w Szczecinie...
Wiem ze wiele ciezarnych rezygnuje z rodzenia tam ze wzgledu na to iz nie podoba im sie wyglad szpitala.... ALE DROGIE CIEZARNE... nie o to przeciez chodzi... WAZNA JEST.... opieka nad Toba i malenstwem przed, w trakcie i po porodzie!!! A ja uwazam ze personel tego szpitala jest na medal!!!
Przed porodem bylam tam na ktg i mila pani polozna wszystko mi wyjasnila co i jak, ze skurcze sa ze zostane bo raczej juz dzis bede rodzic.... nie mylila sie godzine pozniej juz lezalam na sali porodowej... bylo przy mnie 5 poloznych... kazda z troska w oczach na mnie patrzyla i pomagala gdy nadeszly bole parte... bylo mi ciezko przec wiec dwie polozne podtrzymywaly mi nogi, jedna podtrzymywala glowe, nastepna trzymala za reke a ostatnia odbierala porod wraz z pania doktor (przemila pania Agnieszka Suzynowicz-specjalnie zapamietalam jej nazwisko z uwagi na jej profesjonalizm). Po porodzie polozne spytaly sie mnie czy chce dziecko na noc czy wole odpoczac... czy chce nakarmic malenstwo czy maja dac butle ze sztucznym... wolalam nakarmic bo zamierzalam karmic piersia... przychodzily co chwile i pytaly sie jak sie czuje... czy chce tabletke usmierzajaca bol... mowie wam dziewczyny.... rewelacja!!!
W sumie w szpitalu bylam z moja corka tydzien wiec polozne nazwaly mnie weteranka.... byla kupa smiechu... rewelacyjne polozne od mam a jeszcze lepsze te od noworodkow (specjalne podziekowania dla poloznej "od miskow" kazdy kto rodzil w wojskowym wie o ktorej poloznej mowie)-kobieta z sercem na dloni, taka kochana jak wlasna mama-a jej pomoc i porady nieocenione... ja dzieki jej pomocy i radom po tygodniu spedzonym w szpitalu wiedzialam wszystko o pielegnacji malenstwa, o kapieli, o smarowaniu pupki, cialka, chorobach, o mojej diecie po porodzie, o wszystkim!!!
Moglabym tak pisac w nieskonczonosc co mi sie milego przytrafilo w tym szpitalu i zachwalac go pod niebiosa!!!
DLATEGO KOCHANE DZIEWCZYNY jezeli wahacie sie co do wyboru szpitala to sprawa jest prosta TYLKO I WYLACZNIE- SZPITAL WOJSKOWY!!!!!!!
Ps.moja siostra rodzi w sierpniu i tez bedzie w Wojskowym rodzic choc chciala w Zdrojach ale przychodzac do mnie na oddzial szybko zmienila zdanie... bede ja wspierac podczas porodu a przy okazji odwiedze "moje" kochane panie polozne!!!
Ps2. porod rodzinny w Wojskowym jest za darmo!!! kolejny plus!!!
Ps.3. w szpitalu dla malenstwa trzeba miec pieluszki, chusteczki nawilzane i kremik na odparzenia, przyda sie takze kocyk do przykrycia. Mama niech wezmie szlafrok, swoje sztucce i kubek, 3 reczniki (dwa male i 1 duzy), szampon ,szare mydelko, kosmetyki, suszarke, szczotke do wlosow, paste+ szczoteczke, cos do poczytania, duzo wody niegazowanej, jak mama ma laktator swoj to niech wezmie (szpitalny troche bolesnie sciaga mleko)-reszte dostanie sie w szpitalu! Pyszne jedzonko podaja w szpitalu ale mozna tez wziac swoja wedlinke i bulki (nic oprocz tego nie wolno zjesc po porodzie) bo jest lodowka na korytarzy do dyspozycji mam.
Buziaczki:*