reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w Żeromskim

rzeczywiscie te kilka ostatnich porodow jakis ciezszych jest, bo wczesniej to porody ekspresowe byly tylko. Dla mlodych mamus I ich dzieciaczkow wszystkiego najlepszego!
ja wlasnei wrocilam z KTG - sa skurcze, jest rozwarcie na 3 cm wciaz I lekarka powiedziala ze jak chce to moge w kazdym momencie zostac podpieta pod oxy, ale lepiej czekac na naturalny rozwoj sytuacji. W pon kolejne KTG. czyli u mnie bez zmian :-)

ale poszlam zobaczyc oddzial gin-polozniczy. przyjemnie to wyglada. akurat byla cesarka I sn.wiec widzialam jedna sale do porodow sn.

dotka, karuzela a jak wasze maluszki?

hmmm w sumie wiesz na czym stoisz, ale dobrze by bylo gdyby Maluszek sam zechcial wyjsc :/
Ja juz dzisiaj wstalam z lozka i jestem strasznie obolała, noce nieprzespane, bole stawow biodrowych, co 1,5h sie budze. Brzuch mam juz taki ciezki, ze nie wiem czy siedziec czy chodzic, a to dopiero 37 tydzien. Nie chcialabym przeterminowac, bo wtedy nie wiem jak bede funckjonowala :-(
 
reklama
Cześć dziewczyny,
Czy można się do Was dołaczyć? Ja też planuje mój drugi poród w Żeromskim. Teraz jestem w 38t 5d sześć lat temu byłam już po porodzie na tym etapie (dokładnie urodziłam w 38 tc). Poród wspominam bardzo dobrze, miałam super położną, sama akcja trwała 45 minut . Od godziny 20 miałam regularne skurcze, które ledwo co bolały, ale parte to była prawdziwa masakra aż mnie zatykało i kompletnie nie mogłam wejść w tempo, że własnie na skurczu mam oddychać. W efekcie byłam tak niedotleniona, że jak urodziłam to straciłam przytomność. Starsznie się nakręciłam na zzo w necie piszą, że podaje się także w trakcie partych bo po to jest cały czas wkłucie a tu widzę, że w Ż się tego nie praktykuje:-( I tak jest lepiej bo mój M prosił żeby mi coś dali żebym nie cierpiała ale lek i położna tak odradali zzo, że zrezygnowałam (zresztą na początku nie wiedziałam co mnie czeka). Na razie u mnie cisza, szyja rozwarta zaledwie na opuszek a KTG pokazuje, że akcji jeszcze nie będzie.
nussa- ja też w poniedziałek na 11:15 idę na moje drugie KTG.
 
Cześć dziewczyny,
Czy można się do Was dołaczyć? Ja też planuje mój drugi poród w Żeromskim. Teraz jestem w 38t 5d sześć lat temu byłam już po porodzie na tym etapie (dokładnie urodziłam w 38 tc). Poród wspominam bardzo dobrze, miałam super położną, sama akcja trwała 45 minut . Od godziny 20 miałam regularne skurcze, które ledwo co bolały, ale parte to była prawdziwa masakra aż mnie zatykało i kompletnie nie mogłam wejść w tempo, że własnie na skurczu mam oddychać. W efekcie byłam tak niedotleniona, że jak urodziłam to straciłam przytomność. Starsznie się nakręciłam na zzo w necie piszą, że podaje się także w trakcie partych bo po to jest cały czas wkłucie a tu widzę, że w Ż się tego nie praktykuje:-( I tak jest lepiej bo mój M prosił żeby mi coś dali żebym nie cierpiała ale lek i położna tak odradali zzo, że zrezygnowałam (zresztą na początku nie wiedziałam co mnie czeka). Na razie u mnie cisza, szyja rozwarta zaledwie na opuszek a KTG pokazuje, że akcji jeszcze nie będzie.
nussa- ja też w poniedziałek na 11:15 idę na moje drugie KTG.

czesc kiwisia :-)czy dobrze wnioskuje z suwaczka, ze tez bedziesz miala córcie Zuzie?:-)
 
judka to nie wesolo z tymi bolami...ale jaki jest ich powod? ja przesypiam cale noce, czasem raz wstaje na sikanie :-) moze wyjdz sobie na krotki spacer- dotlenisz sie, poczytaj ksiazke w parku? bo pewnie masz juz dosc widoku 4 scian?

kiwisia to mialas szybki porod - pewnie nawet Ty urodzisz przede mna ;-)niemozliwe zebys przenosila druga ciaze:-) I widze ze wysyp Zuziek - swoja droga piekne imie. ja mam KTG o 9.30 :-)
 
judka to nie wesolo z tymi bolami...ale jaki jest ich powod? ja przesypiam cale noce, czasem raz wstaje na sikanie :-) moze wyjdz sobie na krotki spacer- dotlenisz sie, poczytaj ksiazke w parku? bo pewnie masz juz dosc widoku 4 scian?

kiwisia to mialas szybki porod - pewnie nawet Ty urodzisz przede mna ;-)niemozliwe zebys przenosila druga ciaze:-) I widze ze wysyp Zuziek - swoja droga piekne imie. ja mam KTG o 9.30 :-)

nussa nie wiem o co chodzi z tymi bólami, bo w ciagu dnia jest ok, moze dlatego, ze jak jest mi niewygodnie to poprostu albo wstane na chwilke albo sie inaczej uloze/układalam, a w nocy nie mam nad tym tak kontroli. W nocy śpie albo na lewym albo na prawym boku z poduszka miedzy nogami czasami jaskiem pod brzuchem, ale jak sie przebudze to aż mnie rwie z bólu, moze to przyczyna tego 3 tygodniowego lezenia? wszystko zastane. Teraz w dzien mnie nei boli i tak sie zastanawiam czy sie gdzies nie przejsc ale sama sie boje bo jak widzisz dzisiaj mamy pierwszy dzien 37 tygodnia. Moze jakbym sie rozruszala to lepiej by mi bylo ? a tez wstaje w nocy na siku, bo jak za mało sie wody napije to zaraz mnie piecze i zeby w nocy tak nie bylo to przed snem wypilaj troche wody.
Dziewczyny, moze któras tez tak ma jak ja?????
 
ja takich boli nie mam, ale przypuszczam ze to z braku ruchu, mozliwe ze w nocy sie obracasz I spisz na plecach I wtedy maluszek uciska na nerwy??tak mi powiedziala lekarka na moje mrowienia w dloniach po przebudzeniu. ja bym poszla na krociutki! spacer dla samego polepszenia nastroju:-)
 
ja takich boli nie mam, ale przypuszczam ze to z braku ruchu, mozliwe ze w nocy sie obracasz I spisz na plecach I wtedy maluszek uciska na nerwy??tak mi powiedziala lekarka na moje mrowienia w dloniach po przebudzeniu. ja bym poszla na krociutki! spacer dla samego polepszenia nastroju:-)
nussa na plecach na pewno nie spie, to akurat kontroluje :-)Mysle, ze to z braku ruchu. Zaraz sie przebieram i wyjde na krociutki spacer zeby chociaz troszke sie rozruszac. Dzieki za podpowiedzi ;-)
 
judka - tak będzie Zuzia, córka wybierała imię i tak już od 12 tc nazywamy małą (bo wtedy okazało się, że bedzie dziewuszka). Co od bóli ja też tak mam a nie leżałam, jak się rozruszam to cały dzień jest OK. Mnie sczególnie mocno boli jak położe się na lewym boku więc praktycznie całą noc śpię na plecach.
nussa- ale numer też miałam wstępnie iść na tą godzinę ale zmieniłyśmy z położną na później bo moja mała zawsze o tej porze śpi, wczoraj nic ją nie ruszało więc miałam dłuższe KTG za to na sam koniec jak wstała to pokazała co to znaczy kopać, brzuch mi tańcował że hej, położna się śmiała, że mam w brzuchu małego dwocipnisia. Co do porodu to nie wiem czy pójdzie tak szybko, w pierwszej ciąży miałam zatrzymany poród w 29 t i szyja mi wtedy poleciała, jak tylko odstawiłam fenoterol to wylądowałam na porodówce, rozwarcie miałam praktycznie gotowe, skurcze też mnie już długo męczyły więc był expres. Tym razem obyło się bez przygód i leków a szyja długa i mocna była więc myślę, że mnie wyprzedzisz:tak:
 
Z tymi porodami to nigdy nic nie wiadomo. Niby mówią, że drugi łatwiejszy, że się nie przenosi jak się urodziło przed terminem,a to tak różnie w życiu bywa, że człowiek nic i tak nie wie :)
Ja urodziłam dwa dni po terminie, oczywiście teraz sobie marzę, że pójdzie szybciej, tak np. z tydzień przed, ale to moje pobożne życzenia :D
 
reklama
Hej :-) my jeszcze w szpitalu ale jutro najprawdopodobniej wyjdziemy.sproboje nadrobic Was jak wyjde i sie.trichu ogarniemy:) :-) pozdrawiamy z Zuzanka:-)
 
Do góry