reklama
Sopek
Moderator
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2012
- Postów
- 3 163
melleczka bardzo, bardzo nie zjadliwe Ja z tych co nie wybrzydzają, ale serio tego nie da się jeść. Nawet budyń był tak rozwodniony, że wyglądał jak kompot.. I chyba wcale przypraw nie używają Weź ze sobą sztućce bo ja nie miałam i nikt mi nie dał. Koleżanka z sali się ze mną podzieliła, później rodzina mi dowiozła. I kubek też spakuj, bo dostaniesz plastikowy kubeczek jak żul Pani co przynosi obiady też bardzo nie miła była, wręcz rzucała tymi talerzami i moja torba była obok stolika to normalnie ją kopnęła pod łóżko Przeszkadzała jej chociaż miała na prawdę sporo miejsca
No obiady srednie, ale takie szpitalne jedzenie w pl jest.. i obowiazkowo sztucce i kubek swoj i jakbys chciala nie jesc w porze jak roznosza jedzenie to wez tez talerzyk zeby np kanapki przelozyc bo ci nie zostawia swojego;]
Dla mnie to jedzenie w Żeromskim jest słabe. Coś tam można skubnąć, ale raczej bym coś przemyślała wcześniej w domu, żeby mąż mógł potem przywieźć. Jest mikrofala, można odgrzać coś swojego.
Mnie te "mile panie" od jedzenia raz po prostu... nie dały obiadu. Fajnie nie? Nie było mnie w sali, współlokatorka też się nie zorientowala bo była akurat na sucharkach po cięciu. Na ujastku jak leżałam na patologii było dużo lepsze jedzenie, więc jak się chce to można.
Mnie te "mile panie" od jedzenia raz po prostu... nie dały obiadu. Fajnie nie? Nie było mnie w sali, współlokatorka też się nie zorientowala bo była akurat na sucharkach po cięciu. Na ujastku jak leżałam na patologii było dużo lepsze jedzenie, więc jak się chce to można.
reklama
- Dołączył(a)
- 21 Kwiecień 2016
- Postów
- 4
Cześć dziewczyny, jestem tu nowa to będzie mój pierwszy poród (tp na początek maja) i mam kilka pytań
Na stronie szpitala w dziale "Dla przyszłych mam" są wymienione tylko 3 punkty z rzeczami dla dziecka:
W ostatnich postach wyczytałam, że lewatywa nie jest rutynowym zabiegiem w tym szpitalu. W związku z tym moje pytanie, czy warto prosić o takie oczyszczenie, czy lepiej sobie darować, jeśli nie jest wymagane?
Czy nacięcie krocza to standardowa procedura przy pierwszej ciąży, czy mogę tego uniknąć? Bo wydaje mi się to jakieś archaiczne...
Nie wiem jaki poród mnie czeka, ale słyszałam radę, aby zaopatrzyć się w sucharki - pytanie może głupie, ale czy sucharki mogę zastąpić herbatnikami?
Te może błahe pytania nie pokazują tego, ale jestem przerażona tym, co mnie czeka za ok. 3 tygodnie...
Na stronie szpitala w dziale "Dla przyszłych mam" są wymienione tylko 3 punkty z rzeczami dla dziecka:
- kilka pampersów,
- chusteczki nawilżone,
- ubranka opcjonalne.
W ostatnich postach wyczytałam, że lewatywa nie jest rutynowym zabiegiem w tym szpitalu. W związku z tym moje pytanie, czy warto prosić o takie oczyszczenie, czy lepiej sobie darować, jeśli nie jest wymagane?
Czy nacięcie krocza to standardowa procedura przy pierwszej ciąży, czy mogę tego uniknąć? Bo wydaje mi się to jakieś archaiczne...
Nie wiem jaki poród mnie czeka, ale słyszałam radę, aby zaopatrzyć się w sucharki - pytanie może głupie, ale czy sucharki mogę zastąpić herbatnikami?
Te może błahe pytania nie pokazują tego, ale jestem przerażona tym, co mnie czeka za ok. 3 tygodnie...
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 15 tys
Podziel się: