Hej 
Chciałm się pochwalić, ze już po Wody płodowe odeszły mi 7.06 o godz 17 więc szybko pojechaliśmy do szpitala Żeromskiego bo z myślenic to trochę zajęło. Miałam wówczas rozwarcie na 1 cm, ale brak skurczy. Poszłam na patologię ciąży i dopiero skurcze rozpoczęły się koło 21/22 jednak tak silne, ze nie byłam w stanie już spać tylko chodziłam po korytarzu. o godz 4:00 trafiłam na porodówkę z 3 cm rozwarciem a tam do godz 7:00 cierpiałam czekając na te 4 cm by móc dostać znieczulenie, które pomogło bardzo. Jedank po 1,5 h ustąpiło a skurcze były już nie do wytrzymania rozwarcie oczywiście pełne. Dostalam kolejna dawkę, ponieważ byłam już na granicy wytzrymałości. Wszytsko to trwało do około godz 13/13:30 gdzie w ostateczności doszło do "wtórnego osłabienia czynności skurczowej oraz braku postępu porodu" i wszystko to skończyło się cesarskim cięciem. Jednak po tych wszystkich boleściach gy zobaczy się dziecko całe i zdrowe zapomina się. W szpitalu po porodzie byłam tylko 2 doby ze względu na brak miejsc. Naprawdę jest oblężenie 8 czerwca razem z moim było 6 porodów 
Poród przychodzi niespodziewanie więć dziewczyny strzeżcie sie bo może to nastapić w każdej chwili ;p I życzę powodzenia oraz odpowiem na pytania jakby coś czasem Oczywiście panie położne są rewelacyjne we wszytskim pomogą, poradzą Dajcie znać jak już będziecie "rozpakowane". :-)
Nuśka gratulacje
Chciałm się pochwalić, ze już po Wody płodowe odeszły mi 7.06 o godz 17 więc szybko pojechaliśmy do szpitala Żeromskiego bo z myślenic to trochę zajęło. Miałam wówczas rozwarcie na 1 cm, ale brak skurczy. Poszłam na patologię ciąży i dopiero skurcze rozpoczęły się koło 21/22 jednak tak silne, ze nie byłam w stanie już spać tylko chodziłam po korytarzu. o godz 4:00 trafiłam na porodówkę z 3 cm rozwarciem a tam do godz 7:00 cierpiałam czekając na te 4 cm by móc dostać znieczulenie, które pomogło bardzo. Jedank po 1,5 h ustąpiło a skurcze były już nie do wytrzymania rozwarcie oczywiście pełne. Dostalam kolejna dawkę, ponieważ byłam już na granicy wytzrymałości. Wszytsko to trwało do około godz 13/13:30 gdzie w ostateczności doszło do "wtórnego osłabienia czynności skurczowej oraz braku postępu porodu" i wszystko to skończyło się cesarskim cięciem. Jednak po tych wszystkich boleściach gy zobaczy się dziecko całe i zdrowe zapomina się. W szpitalu po porodzie byłam tylko 2 doby ze względu na brak miejsc. Naprawdę jest oblężenie 8 czerwca razem z moim było 6 porodów Poród przychodzi niespodziewanie więć dziewczyny strzeżcie sie bo może to nastapić w każdej chwili ;p I życzę powodzenia oraz odpowiem na pytania jakby coś czasem
Oczywiście panie położne są rewelacyjne we wszytskim pomogą, poradzą Dajcie znać jak już będziecie "rozpakowane". :-)Nuśka gratulacje
