Właśnie boję się tego drugiego, jak leżałam ponad miesiąc temu na patologii to z dziewczyną tak zwlekali i dziecko prawie się udusiło, nie chcę żeby ze mną było to samoA dlaczego mają Cię zmuszać? Masz wskazania do cc czy boisz się, że będą zwlekać z cc w razie konieczności?
reklama
Julianna*
szczęśliwa :)
ninuszka lewatywy nie miałam, pisałam juz wcześniej że mnie położna przekonała żeby jej nie robić, nie stresowałam sie tym...nic się nie przytrafiło.
Nacinali mnie, ale ja maiałam bardzo ciężkie parcie, wcześniej pytała czy jeśli bedzie konieczność mogą naciąć, położna bardzo delikatnie ogoliła co jej tam było potrzebne tuż przed nacięciem.
Nacinali mnie, ale ja maiałam bardzo ciężkie parcie, wcześniej pytała czy jeśli bedzie konieczność mogą naciąć, położna bardzo delikatnie ogoliła co jej tam było potrzebne tuż przed nacięciem.
twilight
Fanka BB :)
Witajcie dziewczyny!
Podczytuję Was tu od jakiegoś czasu :-)
Wszystkim swieżo upieczonym Mamom bardzo gratuluję! :-)
Zastanawiam się nad wyborem szpitala do porodu, mam termin na lipiec. Z tego co pisałyście wcześniej widzę , że Żeromski spełnia wszystkie moje oczekiwania (ochrona krocza, poród aktywny, dowolnośc pozycji porodowych, możliwość znieczulenia). Mam jednak do Was kilka pytań:
- ile jest na oddziale łóżek
- jak wygląda kwestia przyjęcia do porodu czy na patologię ciąży? W zeszły czwartek przyjechaliśmy z mężem do Żeromskiego na SOR bo dostałam silnych skurczów. A tam z 50 osób. Zwątpiliśmi i pojechaliśmy na Galla. Czy muszę na przyjęcie czekać w takiej wielkiej kolei czy to się jakoś inaczej odbywa? Ciężarne są traktowane ulgowo? No powiem Wam, że mocno się przeraziłam.
Jedynym minusem Żeromskiego jest to, że jest ode mnie dość daleko (mieszkam w Podgórzu).
Dodam jeszcze, że dochodzi mi jeszcze kwestia zmiany lekarza prowadzącego. Moja ginka, póki z ciążą było ok to było wszystko pięknie, ale teraz, od kiedy mam te skurcze to mam wrażenie, że kobieta w ogóle nie wie co zrobić... :-( Wobec tego prosiłabym Was również o wypowiedzi n.t. tamtejszych ginekologów.
Z góry dzięki za odpowiedź :-)
Podczytuję Was tu od jakiegoś czasu :-)
Wszystkim swieżo upieczonym Mamom bardzo gratuluję! :-)
Zastanawiam się nad wyborem szpitala do porodu, mam termin na lipiec. Z tego co pisałyście wcześniej widzę , że Żeromski spełnia wszystkie moje oczekiwania (ochrona krocza, poród aktywny, dowolnośc pozycji porodowych, możliwość znieczulenia). Mam jednak do Was kilka pytań:
- ile jest na oddziale łóżek
- jak wygląda kwestia przyjęcia do porodu czy na patologię ciąży? W zeszły czwartek przyjechaliśmy z mężem do Żeromskiego na SOR bo dostałam silnych skurczów. A tam z 50 osób. Zwątpiliśmi i pojechaliśmy na Galla. Czy muszę na przyjęcie czekać w takiej wielkiej kolei czy to się jakoś inaczej odbywa? Ciężarne są traktowane ulgowo? No powiem Wam, że mocno się przeraziłam.
Jedynym minusem Żeromskiego jest to, że jest ode mnie dość daleko (mieszkam w Podgórzu).
Dodam jeszcze, że dochodzi mi jeszcze kwestia zmiany lekarza prowadzącego. Moja ginka, póki z ciążą było ok to było wszystko pięknie, ale teraz, od kiedy mam te skurcze to mam wrażenie, że kobieta w ogóle nie wie co zrobić... :-( Wobec tego prosiłabym Was również o wypowiedzi n.t. tamtejszych ginekologów.
Z góry dzięki za odpowiedź :-)
Twilight, a byłaś na tym ogólnym SOR na parterze, czy na pierwszym piętrze na IP Patologii ciąży? Ja byłam już dwa razy w tej ciąży i od razu z ogólnego SORu kierowali mnie na górę na patologię. Tam zwykle nie ma kolejek, od razu się ciężarną zajmują. Nie wiem ile jest łóżek, ja jak leżałam przez 9 dni na patologii ponad miesiąc temu to trwał remont i było mało miejsca, ale jakoś łóżko dla mnie się szybko znalazło . Ja też mam daleko bo z Prądnika białego, ale tylko tam chcę rodzić. A co do lekarza to ja byłam zachwycona dr Moskałą, dziewczyny już o niej pisały, młoda, taka niziutka kobitka, ale bardzo konkretna i przy każdym badaniu wszystko dokładnie wyjaśniała, chciałabym trafić na jej dyżur przy porodzie
twilight
Fanka BB :)
Myszos dzięki :-) Byłam na tym SORze na dole, do góry nie trafiłam. Mam nadzieję, że nie będę już musiała sprawdzać jak się tam wchodzi ;-) A do porodu to tak samo ? :-)
madzieńka87
Zaciekawiona BB
czyli trzeba się zameldować na SORze że się przyjechało do porodu i stamtąd wysyłają na gore,tak?
Megami
Bóg jest szaleńcem ;)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2011
- Postów
- 3 286
czyli trzeba się zameldować na SORze że się przyjechało do porodu i stamtąd wysyłają na gore,tak?
Nie tyle zameldować, co tamtędy najlepiej trafić Mnie pani w SORze zobaczyła (nie trudno o to z wielkim brzuchem ;P ), zapytała "Do porodu?" i wskazała drogę.
Heh, no dla mnie Żeromski też nie był najbliższy, bo ja z Bieżanowa
twilight tak jak piszą dziewczyny - od razu na IP Patologii Ciąży, tam robią przyjęcie do szpitala/porodu itd.
twilight
Fanka BB :)
A jeszcze dopytam o kwestię zwiedzania oddziału. Dziś próbowałam się tam dostać, dotarałam nawet na Izbę Przyjęć Ginekologii ;-), ale pogadałam chwilkę z dziewczyną (chyba do porodu) i mówiła, że dziś mają masę roboty i raczej nie będzie miał mnie kto oprowadzić. To się serio zaczyna zwiedzanie od zgłoszenia się na IP? Czy ktoś sobie ze mnie jaja zrobił ;-)
Kurka, z każdym dniem coraz bardziej chyba jestem zdecydowana na Żeromskiego...
Kurka, z każdym dniem coraz bardziej chyba jestem zdecydowana na Żeromskiego...
reklama
Iguana_
Fanka BB :)
A ja zdecydowanie odradzam Dr Beatę Olszańską,choć jak widzę ma dość dobre opinie w necie. Polecił mi ją znajomy, bo mój dotychczasowy ginekolog (Dr Andrzej Bacz - rewelacyjny!!!) odszedł na emeryturę. Pani dr pracuje w Żeromskim,a przyjmuje prywatnie w gabinecie w Nowej Hucie. Prawie zawsze jest poślizg, wizyta trwa krótko, bardzo mało delikatna podczas badania, a samo badanie szybkie, po łebkach. Zawsze czułam się jakbym była zbywana....ale cena oczywiście stała 120zł.
W dodatku nie za dobrze ją wspominam, ze względu na jej nerwowe podejście do pacjenta, wprowadzaie niepotrzebnego zamieszania...brak spokoju który tak jest potrzebne w ciąży. Lekkie odejście od normy w wynikach (np. TSH po ciąży) i pani dr od razu prezentuje najczarniejszy scenariusz przed pacjentem. Dwa razy wychodziłam z jej gabinetu ze łzami w oczach.
MetraMed Gabinety Ginekologii Opreacyjnej
W dodatku nie za dobrze ją wspominam, ze względu na jej nerwowe podejście do pacjenta, wprowadzaie niepotrzebnego zamieszania...brak spokoju który tak jest potrzebne w ciąży. Lekkie odejście od normy w wynikach (np. TSH po ciąży) i pani dr od razu prezentuje najczarniejszy scenariusz przed pacjentem. Dwa razy wychodziłam z jej gabinetu ze łzami w oczach.
MetraMed Gabinety Ginekologii Opreacyjnej
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 15 tys
Podziel się: