reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród w Żeromskim

Eve pewnie bym i dluzej czekala ale o byl trzeci dzien skurczow niesamowicie bolesnych co 2-3 minuty, jeszcze doba i mogloby sie to zle skonczyc , tez sie wlasnie bronilam dlugo przed szpitalem a teraz wiem że bym juz pojechala od razu. TRzy dni meki a moglo to byc w jeden dzień.
 
reklama
Aninek - byłaś mega dzielna!!!!!
Fakt, troche stresu miałaś, ale dobrze że dostrzegli ten krwiak i wszystko zakończyło się dobrze.
Współczuje masakry z kroczem- wierzę, że musi być bardzo ciężko... a masz kółko do pływania, słyszałam, że część kobiet na nim siada bo inaczej nie da rady? No chyba, że TObie to nie pomaga :-( Wierzę, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej, że Natalka mimo zmęczenia daję Ci siły.

Będzie coraz lepiej :* Buziaki
 
Wiola jak skoczyłaś to i urodzisz ! nie ejst to taki ból ! zobaczysz Eryka to zapomnisz od razu :-) !!!!!!!!!!!!!!!!!
Tak mam koło ale takie ze sklepu medycznego i właśnie próbuje go dupskiem rozgryźć :-D

Przepraszam że nie nadrobię Was ... ale jeśli będziecie mieć jakieś pytania postaram się odpowiedzieć ;-)
 
Aninek - najważniejsze, że najgorsze już za Tobą, byłaś bardzooo dzielna :)
Dzięki dziewczynki za miłe słowa i dobre myśli ;) Smunda - dziś jeszcze zdzwaniam się z moja dr, żeby potwierdzić godzinę, ale wstępnie mam być w Ż ok. 7 rano.
Macie jakieś wieści ad. obłożenia?
 
aniniek zuch z Ciebie, ze tyle przeszlas! I tego ja sie boje wlasnie najbardziej- znieczulenia ogolnego i ogolnie panujacego chaosu w przypadju komplikacji. Slowa uznania naleza sie tez dla Twojego M, bo pewnie umieral ze strachu w tym ferworze walki! Strasznie wspolczuje tych dolegliwosci teraz- jednym zdaniem masz teraz IV trymestr...trzymam kciuki za szybkie gojenie!

slonko rozumiem- bredze tak 3 po 3, bo jeszcze jestem wkurzona, ale pewnie bede jechac na sygnale jako pierwsza :-).
 
M był cały czas przy mnie do momentu kiedy nie zaczęłam krzyczeć żeby szedł za dzieckiem jak wszedł na sale anestezjolog ;-) pępowiny niestety nie dał rady już odciąć ;-)

Wiola bo jak jest humor tj szybkie gojenie ;-) nawet w szpitalu się dziwili skąd we mnie tyle optymizmu :D

Lena obłożenie jest takie że dziewczyny po porodach leżą na pato ;/
 
wiolkast to tak jak z porodem :-D. Szybka decyzja, szybkie parcie i odbicie z Dzidzia na rekach!!! Ja bym nie skoczyla ani raz wiec wierz mi, ze jestes dzielna, a porod bedzie pikus :-)
 
reklama
wiolkast ja tez bym nie skoczyła ani razu- wiec tym bardziej Cię podziwiam;-)

Aninek... Byłaś mega Dzielna i Twój Mąż również:-)
Stresu nie zazdroszczę, ale mam nadzieję, że teraz Natalka wszystkie te niedogodności Ci wynagradza :)
 
Do góry