Kasiam-gratuluje serdecznie ciesze sie że już jesteś po wszystkim i masz swoją ksieżniczke przy sobie to mówisz że czekanie dlugo trwa jakoś trzeba przezyć a sam zabieg dlużyl ci sie czy wszystko szybko przebieglo? i jak jest z podnoszeniem glowy po znieczuleniu kiedy można wstawać? przepraszam ze cie tak tymi pytaniami terrotyzuje ale ciekawa jestem bardzo
pytaj o wszystko smialo
zabieg bardzo szybko przebiegł, sam ciecie i zszywanie powiedzialabym z 20 minut, tak to wczesniej znieczulenie, mycie tym plynem dezynfekującym, zakladanie tych szmat przeroznych, aparatury, dopiero jak wszystko gotowe dzwonia po lekarza i zaczyna sie
ja glowy nie podnosilam bo balam sie tego bolu glowy, ze nie dosc ze rana bedzie bolec to jeszcze glowa a ja chcialam zajac sie malutka
cesarke mialam o 13;30 a wstalam o 6 rano, tzn oni tak wszystkich okolo 5/6 rano pionizuja, lezalam z dziewczyna co miala cc o 6 rano i wstala w sumie po 24 h, ja wczesniej.
przychodzi pielegniarka daje 2 kroplowki i po nich na prawde nie czujesz nic, taka końska dawka i ona podnosi ci oparcie lozka na maxa i pomalutka siadasz, potem wstajesz, ona blokuje ci cewnik i idziesz pod prysznic
najgorsze w cesarce to wstawanie z łózka, ja np zginalam noge w kolanie i chwytalam sie za to kolano i podciagalam, wstawanie z boku u mnie sie nie sprawdzilo, bardziej bolalo
i okropienstwo to ten cewnik, przeszkadza bardzo, a zdejmuja dopiero w drugiej dobie