reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Porod w szpitalu Ujastek

Kasiam no super mi to wszystko streścilaś dziękuje pięknie a powiedz mi czy cie do tego lóżka na którym ci zabieg robili przywiązywali? bo mnie 6 lat temu przywiązywali rece i nogi nie wiem czy teraz też sie tak robi?:sorry2:a co do pokarmu to moze ci jeszcze naplynie mi naplyną w 3 dobie i mialam potop poprostu;-) Mój lekarz ma ktg na miejscu w przychodni więc myśle że nie każe mi na ujastek jeździć specjalnie bo jestem z poza krakowa więc za bradzo by mi sie nie oplacało na samo ktg jechac a jeszcze mam teraz córcie w domu bo w zeszlym tyg miala zabieg na kręgoslup
 
reklama
Kasiam no super mi to wszystko streścilaś dziękuje pięknie a powiedz mi czy cie do tego lóżka na którym ci zabieg robili przywiązywali? bo mnie 6 lat temu przywiązywali rece i nogi nie wiem czy teraz też sie tak robi?:sorry2:a co do pokarmu to moze ci jeszcze naplynie mi naplyną w 3 dobie i mialam potop poprostu;-) Mój lekarz ma ktg na miejscu w przychodni więc myśle że nie każe mi na ujastek jeździć specjalnie bo jestem z poza krakowa więc za bradzo by mi sie nie oplacało na samo ktg jechac a jeszcze mam teraz córcie w domu bo w zeszlym tyg miala zabieg na kręgoslup


nie przywiązywali :) chyba bym tam calkiem spanikowala jak by tak przywiązywali ;p ten stol to jest taki krotki, nogi sa tak jak na fotelu ginekologiczny :)
 
Kasiam ja 6 lat temu tak sie zestresowalam jak mnie zaczęli przywiązywać ze trzęsłam sie jak galareta w końcu anestezjolog widząc moje przerażenie stwierdzil że podadzą mi narkoze:sorry2: a stół do wygodnych nie należy:dry: A jak sie czujes? jak sie ma córcia?
 
Witam :)
Przymierzam się do "rozpakowania" w Ujastku. W związku z tym mam kilka pytań.

Jestem spoza Krakowa i nie wiem czy jest sens jeżdżenia na KTG na Ujastek. Słyszałam jednak, że jeśli pojawię się u nich wcześniej - wciągną mnie już w system i potem będzie krócej przy przyjęciu na porodówkę. Czy to prawda?

Jeśli chodzi o umawianie się na KTG, słyszałam o bezpłatnych badaniach w soboty, czy to znaczy, że w inne dni są płatne? Jak generalnie wygląda sprawa z umawianiem się na KTG?

Proszę też panie, które w ostatnim czasie rodziły SN w Ujastku o relacje. Przed ekranami siedzi przynajmniej kilka z nas, które pragną usłyszeć Wasze opinie!

Z góry dziękuję za informacje :happy2:
 
Katze ja mogę Ci na bieżąco napisać o KTG. Generalnie jest bezpłatne. Musisz zadzwonić na Ujastek na rejestrację i zapisać się na termin. Przychodzisz w danym dniu do rejestracji szpitala (tej za szklanymi drzwiami), musisz mieć dowód i RMUA, wypełniasz parę papierków i idziesz na KTG. Ja weszłam od kopa bez kolejki. Reszta mojej relacji jest chyba na poprzedniej stronie, więc nie będę się powtarzać.
Myślę, że jeśli już Cię mają w bazie to rzeczywiście może być mniej papierków przy przyjęciu do szpitala, ale to tylko takie moje gdybania ;-)
O porodzie napiszę jak się go tylko doczekam :cool2:
 
Może którejś przydadzą się te informacje.

Dzwoniłam dzisiaj na Ujastek. Bardzo miła pani poinformowała mnie, że KTG wykonują od 37 tygodnia. Należy zadzwonić do rejestracji i zapisać się na termin. Ja idę 22.10 - godzina 9.00.

Generalnie bardzo miło - można spokojnie dzwonić i o wszystko pytać.

Pozdrawiam :)
 
A ja mam pytanie odnośnie pakowania do torby rożka dla malucha, czy szpital nie ma swoich rożków na czas pobytu, czy na wyjście proponują mieć swój? Do fotelika samochodowego rożek jest niepotrzebny raczej. W Żeromskim były szpitalne rożki, dlatego wolę się dopytać, żeby niepotrzebnie nie tachać, pieluszek tetrowych wezmę max 3 szt, chyba powinno tyle wystarczyć?
 
Właśnie... podbijam pytanie. Na stronie Ujastka wyczytałam, że należy wziąć 10 pieluch tetrowych :baffled:. Zapakowałam 3 sztuki, bo inaczej musiałabym chyba zapakować się w 7 walizek :-D. Trzy powinny wystarczyć, najwyżej mąż dowiezie.
 
reklama
Wszystkie znajome miały swoje rożki na Ujastku, więc ja też spakowałam. Co do pieluch to wzięłam 10, ale pół na pół z flanelkowymi - przecież one nie zajmują dużo miejsca...
 
Do góry