reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Porod w szpitalu Ujastek

reklama
Witam wszystkie mamy serdecznie :)
Jestem w ciąży, planuje rodzić na Ujastku. To moje trzecie dziecko. Syna rodziłam na Ujastku 7 lat temu przez CC i troche się orientuję jak tam jest i czego moge się spodziewać.
Natomiast wczoraj znajoma powiedziała mi że na Ujastku od roku po CC leży się dobe na sali pooperacyjnej i wtedy nie można widziec dziecka. Czy tak faktycznie tam jest?
Będe wdzięczna za pomoc.
 
anetta_p ja rodziłam w maju przez cc i to teoretycznie wygląda tak jak opisałaś, ale praktycznie wygląda tak, że jak na sali pooperacyjnej zaczyna brakować miejsc to opuszcza się ją wcześniej ;) ja np. urodziłam o północy a o 13 byłam już na zwykłej sali bo było bardzo dużo nieplanowanych cc i na sali pooperacyjnej brakowało miejsc :)
Pozdrawiam wszystkich :)
 
Dawniej po cc leżało się w tym pawilonie "zwykłym", a teraz leżysz w pierwszych salach oddziału patologii ciąży i tam masz dowożonego maluszka. Bons - tam są wygodniejsze łóżka, inne.
W lipcu był wysyp bobasków, nie tylko na Ujastku - w Narutowiczu też były wszystkie łóżka pozajmowane.

Byłam wczoraj na wizycie, mam już zaklepaną cesarkę na 12.08. Czyli jednak nie dane mi urodzić sn. Wskazanie: niewspółmierność płodowa. Jednak mój maluszek jest za duży i ordynator zadecydował o cc.
 
Byłam wczoraj na wizycie, mam już zaklepaną cesarkę na 12.08. Czyli jednak nie dane mi urodzić sn. Wskazanie: niewspółmierność płodowa. Jednak mój maluszek jest za duży i ordynator zadecydował o cc.[/QUOTE]

dzięki piękne za odpowiedź odnośnie tego czy płaci się u ordynatora za konsultacje do CC.
Wybieram się do niego za około 3 tyg - będę wtedy w 33 tyg. Zobaczymy co powie.

Byłam też ostatnio na dniach otwartych Ujastka i Panie przekonywały, że tego samego dnia po CC jest z Tobą ojciec dziecka i maluch...Z tym, że 2 znajome które miały tam CC leżały chyba na poooperacyjnych i ojciec dziecka tam wstępu bankowo nie miał. Więc już sama nie wiem..

Które to sale z patologii o których Ty mówisz? To te wgłąb oddziału?

Bo nam Pani oprowadzająca pokazywała 2 rodzaje sal pooperacyjnych - idąc korytarzem w stronę sali operacyjnej i sal do porodu, to po lewej stronie. Podobno są 2 rodzaje - dla lżejszych i cięższych przypadków.

Swoją drogą podziwiam spokój przed zbliżającym się porodem, ja jestem tchórz jakich mało :)
Jak będziesz już po, koniecznie opisz swoje wrażenia:)
 
Lukrecja_85

jeszcze kilka pytań technicznych :) Teraz mi przyszły do głowy

Wiem, że Pan ordynator przyjmuje przez krótki okres w ciągu dnia, czy w związku z tym długo musiałaś czekałaś na wizytę?
Wykonuje badanie ginekologiczne+USG+KTG? Czy np tylko USG i KTG?
Wielkość miednicy i dziecka jest obliczona na podst. pomiarów jakie pokazuje USG?
I ostatnie - czy na tą konsultację wchodzi z Tobą ojciec dziecka czy wchodzisz sama?

Z góry dzięki za odpowiedź
 
Bardzo Wam dziękuje za odpowiedź. Trochę mnie pocieszyłyście.
Strasznie się zmartwiłam tym, że przez dobę mogę nie widzieć dziecka, a co z karmieniem wtedy??
Ja biorę jeszcze pod uwagę Szpital Narutowicza, wybieram się w przyszłym tygodniu na wizytę tam, stamtąd też mam swojego lekarza, ale gdybym zdecydowała się jednak na Ujastek, to lekarza zmienię na dr Jaworowskiego.
Jestem obecnie w 26tc, termin mam na listopad, więc jeszcze trochę czasu przede mną.
Mocno trzymam kciuki za wszystkie przyszłe mamy :).
 
Ja biorę jeszcze pod uwagę Szpital Narutowicza, wybieram się w przyszłym tygodniu na wizytę tam, stamtąd też mam swojego lekarza, ale gdybym zdecydowała się jednak na Ujastek, to lekarza zmienię na dr Jaworowskiego.
[/QUOTE]

ja też jeszcze cały czas zastanawiam sie nad narutowiczem, ale z tego co wyczytalam, tam chyba troche gorzej z opieka na sali pooperacyjnej i przeciwbolami, ale pewnosi nie mam, to zaslyszana opinia.

Nie wiem czy pisalas wczesniej - masz juz dawno ustalone wskazania do CC? Byłaś juz na kwalifikacji do CC na Ujastku?
I co tzn, że zmienisz na dr Jaworowskiego? W jakim sensie?

Twoje dzieciątko to będzie chyba skorpion :) Ja się jeszcze chyba nie załapie niestety
 
cześć anett_a; na razie jestem na wczasach i mam kiepski dostęp do internetu, dlatego nie piszę za często; też mam termin na listopad, więc moze gdzies tam się spotkamy. Na razie planuję srodzić sama, ale czas pokaze. Trzymam kciuki za przyszle mamy...do listopada:) A chciałabym sie jeszcze dowiedzieć, jak to jest z tym dniem otwartym, zawsze tam ktos jest we wtorek i pokaze oddział, nawet jak bym była tylko jedna sama?
 
reklama
Lukrecja_85

jeszcze kilka pytań technicznych :) Teraz mi przyszły do głowy

Wiem, że Pan ordynator przyjmuje przez krótki okres w ciągu dnia, czy w związku z tym długo musiałaś czekałaś na wizytę?
Wykonuje badanie ginekologiczne+USG+KTG? Czy np tylko USG i KTG?
Wielkość miednicy i dziecka jest obliczona na podst. pomiarów jakie pokazuje USG?
I ostatnie - czy na tą konsultację wchodzi z Tobą ojciec dziecka czy wchodzisz sama?

Z góry dzięki za odpowiedź

Na Ujastku konsultację miałam od razu bo byłam po KTG, które nie wykazywało ruchów dziecka. Miałam usg oraz normalne badanie ginekologiczne. Ale ponieważ bardzo się denerwowałam to umówiliśmy się prywatnie do gabinetu w hucie i i tam też miałam usg, doktor miał więcej czasu i odpowiadał na wszystkie moje pytania. To znaczy na Ujastku też nie odczułam by się śpieszył przy mnie, ale byłam tak roztrzęsiona, że nie wiedziałam o co pytać. Konsultacja jest bez osób tow. ale w drodze wyjątku mój mąż wszedł ze mną. W gabinecie na wizycie też byliśmy razem.

Bardzo Wam dziękuje za odpowiedź. Trochę mnie pocieszyłyście.
Strasznie się zmartwiłam tym, że przez dobę mogę nie widzieć dziecka, a co z karmieniem wtedy??
Ja biorę jeszcze pod uwagę Szpital Narutowicza, wybieram się w przyszłym tygodniu na wizytę tam, stamtąd też mam swojego lekarza, ale gdybym zdecydowała się jednak na Ujastek, to lekarza zmienię na dr Jaworowskiego.
Jestem obecnie w 26tc, termin mam na listopad, więc jeszcze trochę czasu przede mną.
Mocno trzymam kciuki za wszystkie przyszłe mamy :).

Wśród znajomych nie kojarzę takiej akcji, żeby tata dziecka nie mógł być z tobą po cesarce, maż koleżanki siedział nawet do 22.00. Położne nie miały nic przeciwko, w końcu tylko siedział koło łóżka, nie plątał się po korytarzu. Jak zabrały dzieciątko na noc to jej mąż poszedł. Następnego dnia był już o 7 rano i mój mąż też takie ma plany bo ja jestem nerwus i potrzebuję jego wsparcia.

Byłam wczoraj na wizycie, mam już zaklepaną cesarkę na 12.08. Czyli jednak nie dane mi urodzić sn. Wskazanie: niewspółmierność płodowa. Jednak mój maluszek jest za duży i ordynator zadecydował o cc.

dzięki piękne za odpowiedź odnośnie tego czy płaci się u ordynatora za konsultacje do CC.
Wybieram się do niego za około 3 tyg - będę wtedy w 33 tyg. Zobaczymy co powie.

Byłam też ostatnio na dniach otwartych Ujastka i Panie przekonywały, że tego samego dnia po CC jest z Tobą ojciec dziecka i maluch...Z tym, że 2 znajome które miały tam CC leżały chyba na poooperacyjnych i ojciec dziecka tam wstępu bankowo nie miał. Więc już sama nie wiem..

Które to sale z patologii o których Ty mówisz? To te wgłąb oddziału?

Bo nam Pani oprowadzająca pokazywała 2 rodzaje sal pooperacyjnych - idąc korytarzem w stronę sali operacyjnej i sal do porodu, to po lewej stronie. Podobno są 2 rodzaje - dla lżejszych i cięższych przypadków.

Swoją drogą podziwiam spokój przed zbliżającym się porodem, ja jestem tchórz jakich mało :)
Jak będziesz już po, koniecznie opisz swoje wrażenia:)[/QUOTE]

Możliwe, że są dwa rodzaje pooperacyjnych. Ja mówię o tych co są zaraz na początku patologii ciąży, koło recepcji. Akurat na tym oddziale leżałam i widziałam jak codziennie (i na życzenie) przywoziły dzieciątka, także spoko :)

Też jestem tchórz, ale już się tyle wycierpiałam i nadenerwowałam w tej ciąży, że upartuję końca... Jakoś to będzie, ale boję się bardzo (najbardziej wstawania, cewnika i tych kroplówek, bo na patologii miałam przeboje z wenflonem i w ogóle...)
Ale po stronie "zysków" zapisuję takie rzeczy jak nienacinanie krocza i spokojne siadanie, możliwość umycia włosów przed cesarką, wiem dokładnie jak to będzie wyglądało godzinowo, wiem, że znieczulenie będzie na 100%. I tego się trzymam :D

Wrażenia na pewno opiszę :)

Lukrecja_85 mam pytanie: jak Wy zamieszczacie ten suwaczek że wskakuje sam??

hmm nie wiem o co chodzi, ja wpisuję kod ale nie html w panelu uzytkownika.
 
Do góry