reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

PORÓD w szpitalu RYDYGIERA w Krakowie

Ja rodziłam 01.02.2017 z Panią Beatą Marzec. Z całym sercem mogę ją polecić. Dzięki niej urodziłam naturalnie bez znieczulenia. Teraz jesteśmy pod jej opieką i nie ma nic przyjemniejszego niż jej wizyty. Ciepła, troskliwa ale też doświadczona i wie jak pomóc w czasie porodu.

Bardzo dziękuję za odpowiedz, mogę prosić na priv o numer kontaktowy i ewentualnie informacje odnośnie kosztów? To jest tylko opłata szpitalna czy te położne mają również jakąś ustaloną stawkę?
 
reklama
Rodziłam siłami natury w Rydygierze pod koniec stycznia 2017. Nie mam zastrzeżeń co do opieki przed, około i poporodowej - spędziłam w szpitalu tydzień i poznałam chyba wszystkie zmiany :). Na każdym etapie czułam się zaopiekowana - ludzie tam pracujący są naprawdę godni polecenia. Oczywiście znajdą się osoby, które mogą nie przypaść do gustu, ale 90% jest w porządku. Na wszystkie nurtujące mnie pytania uzyskiwałam odpowiedzi, jak nie od jednych to od drugich. Trzeba pytać, interesować się - personel jest pomocny. Rodziłam z własną położną i miałam możliwość zmiany pozycji, picia wody, otrzymania zzo itp. Ochrona krocza w 100% (pierwszy poród). Od razu po porodzie kontakt skóra do skóry. Walczą o karmienie piersią, położne laktacyjne super, trzeba z nimi po prostu rozmawiać - każda pomoże. Jedyne czego można się przyczepić to faktycznie "warunki lokalowe". Po porodzie kobieta powinna mieć zapewnione godne warunki, by się chociażby umyć - a prysznice i toalety pozostawiają wiele do życzenia! Jeśli chodzi o jedzenie to luksusów się nie spodziewałam, ale to co podawali również było poniżej krytyki! Sale poporodowe to też nie luksusy, ale da się wytrzymać, w zależności kto czego oczekuje. Jednak pomijając te ostatnie aspekty, ponownie zdecydowałabym się na Rydygiera.
 
Cześć dziewczyny,
Czy któraś wybiera się na dni otwarte do Rydygiera?
Co z tym remontem? Ja mam termin na koniec czerwca, a ktoś pisał, że w kwietniu ma się zacząć?
 
Perla napisz proszę jak wygląda opieka po cc, czy byłaś zadowolona, czy dostałaś dziecko do karmienia piersią od razu czy po jakimś czasie? Jaką miałaś sale po cc?
 
Ja jestem zadowolona opieki. Wstawiłam się do szpitala o 7.30 a o 9.33 już mój synek był na świecie:) wszystko bardzo szybko, dla mnie dobrze bo nie zdazylam zdenerwowac:) od razu po wyjęciu dziecka mogłam się przywitać i pocałować. Dziecko dostalam po przewiezieniu na salę pooperacyjna. Tam od razu pierwsze karmienie i leżenie skóra do skóry przez 3h. Później przywieźli mnie na normalna salę. Niestety 3 os + łazienka w pokoju sąsiednim - to na minus. Na minus jeszcze pokoju to fakt że dali nas 3 dziewczyny po cc razem i przez pierwsza dobę musialysmy wołać pielęgniarki. Pionizacja trochę późno bo następnego dnia o 4 rano. Z opieki dla mnie jestem bardzo zadowolona za to z neonatologii zupełnie odwrotnie. Czepiali się u mojego dziecka wszystkiego a nie robili badań. Dla mnie wyglądało to jak straszenie a dziecku nic nie bylo... Nie dotyczyła ta sytuacja tylko mojego dziecka ale praktycznie każdego:p szczytem szczytów była Pani pediatra która nie chciała mi powiedzieć jakie wyniki ma mój syn. Powiedziała że to ona jest lekarzem i mi ta wiedza jest nie potrzebna... brak słów na to...
Reasumując wyszliśmy do domu w 4 dobie bo w 3 dobie nie miał kto zrobić wypisu (niedziela) jesteśmy zdrowi, więc można ocenić to na plus :)

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Dziękuję bardzo za informację. Rozważam jeszcze Siemiradzkiego. Tam rodziłam poprzednio też cc i wszystko było super. Warunki na wysokim poziomie, oczywiście płatne, pokoje 1 lub 2 osobowe z łazienką. Tylko minus, że mojego syna przez dobę karmili butelką i potem nie chciał (nie umiał) jeść z piersi. Też pionizowali mnie na drugi dzień dopiero, myślałam, że to normalne. Ale najważniejsze, że zdrowi wyszliśmy po 4 dobach :)
W każdym razie bardzo dziękuję za opinię i pozdrawiam
 
Do góry