reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

PORÓD w szpitalu RYDYGIERA w Krakowie

Dziewczyny, wiecie może jak jest z odwiedzinami ( chodzi o męża) czy faktycznie może być ze mną tylko między 14-17? Bo taką informację znalazłam za stronie szpitala?
 
reklama
Dziewczyny, wiecie może jak jest z odwiedzinami ( chodzi o męża) czy faktycznie może być ze mną tylko między 14-17? Bo taką informację znalazłam za stronie szpitala?
Nie sadze żeby tak było. Rodzilam tam 10 mcy temu i mąż był od 8 do 21 u mnie... nikt nie robił z tego problemu. U innych dziewczyn również rodziny były w różnych godzinach.

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny, czy ktoś orientuje się jak z dniami otwartymi w ten weekend? Teoretycznie wypada ta 2 sobota, ale już nie 2 niedziela miesiąca. Ktoś się wybiera albo może któraś z Was była i coś może o tym powiedzieć?
 
Dziewczyny, czy ktoś orientuje się jak z dniami otwartymi w ten weekend? Teoretycznie wypada ta 2 sobota, ale już nie 2 niedziela miesiąca. Ktoś się wybiera albo może któraś z Was była i coś może o tym powiedzieć?
Nie orientuję się. Ale jakbyś była obczaj proszę co z remontem? Czy się zaczął ew kiedy się zaczyna... :)

Napisane na SM-G935F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Rodziłam w Rydygierze 25 kwietnia 2016 przez umówioną cesarkę z powodu ułożenia dziecka i byłam w szpitalu 5 dni.
Jeśli chodzi o odwiedziny to mój mąż czy mama byli od rana do wieczora, ale raczej proszono żeby była 1-2 osoby. Oficjalnie odwiedziny są od 14 do 17, co jest spowodowane tym, że do niektórych przychodziły tłumy i często z dziećmi (teraz nie wolno przyprowadzać dzieci poniżej 14 r.ż.).
Po cesarce pionizują szybko (ja miałam cesarkę o 10:00 w poniedziałek i pionizowana byłam o 5:00 we wtorek, ale normalnie byłabym pionizowana wieczorem w poniedziałek tylko miałam zalecenie anestezjologa, żeby leżeć dłużej). Na sali operacyjnej dziecko zostało mi pokazane i przytulone do mojej twarzy, a na sali pooperacyjnej mały został przystawiony mi do piersi (położna zapytała najpierw czy sobie tego życzę). Przez 2 godziny leżałam na sali pooperacyjnej, gdzie byłam monitorowana. Cały czas mógł być ze mną mąż i dziecko (jeśli był obecny ktoś z rodziny, żeby je asekurować, bo ja jeszcze nie mogłam się ruszać). Potem zostałam przewieziona do mnie na salę na położnictwie. Póki ktoś z rodziny ze mną był dziecko mogło przebywać z nami, na noc mąż zawiózł malucha na noworodki (ze względu na to że byłam po cc mogłam na 2 noce oddać malca na noworodki, ale ja mojego dałam tylko na 4 godziny, żeby dojść do siebie po morfinie, którą jeszcze w 2.dobie podają). Położne bardzo miłe i pomocne. Same pytały czy pomóc w przystawieniu do piersi. Lekarze też bardzo mili. Ogólnie opiekę oceniam bardzo dobrze. Jedynie warunki lokalowe nie są za bardzo, ale i tak rodziłabym tam jeszcze raz.
Jeśli chodzi o remont to przed ŚDM nie mogą go rozpocząć.
Jak ktoś ma jakieś pytania to służę pomocą :)
 
Hej dziewczyny :)
Czy jest mi ktoś w stanie powiedzieć jak wygląda sprawa z ktg w rydygierze ?
Czy musze tam dzwonić i się umawiać telefonicznie , czy poprostu podejść rano i przyjmą mnie w ten sam dzień, nigdzie tak naprawde nie mogę znaleść informacji na ten temat a już nie mówię o tym że nie ma szans żeby się tam dodzwonić :)
Jakby któraś z was miała jakieś informację to byłabym bardzo wdzięczna !
 
Co do KTG to zadzwon sobie na numer ktory jest podany na stronie Rydygiera i umów się najlepiej tydzień wczesniej, a później tego dnia co masz ktg idź sie zarejestrować w szpitalu (na samym dole). Od razu po ktg bada Cię lekarz. Niestety w moim przypadku powiedzieli mi wtedy (czyli tydzień przed porodem i w dniu porodu to samo) ze dziecko wazy około 2900g, a urodziło sie z waga 3700. Niezła pomyłka.

Ja z kolei rodziłam końcem marca i ze względu na okres grypowy nawet moj mąż mógł byc ze mna tylko w wyznaczonych godzinach. U innych dziewczyn było to samo. Uważam to troche za przegięcie, bo kazali mu wyjsć jak ja byłam godzine po spionizowaniu i ledwo wstawałam i chodziłam:/ w takim wypadku, tego pierwszego dnia powinni odpuścić albo zapewnić pomoc na noworodkach. A na noworodkach odmówili przyjęcia małego w ciagu dnia. Eh no ale jakos dałam radę. Drugi raz chyba bym tam rodziła ale tylko ze względu na moja wspaniała Panią Doktor i ogólnie dobrą opiekę. A no i tylko jak zrobią tam remont. Bo jest masakra - wylezane materace, jeden kibel w pobliżu na korytarzu, albo trzeba było sie wpraszać do pokoju obok. Do tego w lazience z której korzystalam (jedna na dwa pokoje + ja i koleżanka z pokoju obok) w brodziku pod prysznicem był taki syf, że szkoda gadać. Przez 3 dni nikt dokładnie go nie wymył. Choć taka prawda ze po porodzie ma się jedną myśl zeby wyjsć ze szpitala do domu i ma sie "gdzieś" brudny brodzik itd. Choć oczywiscie miłej by było przebywać w fajnych i higienicznych warunkach.
 
Ostatnia edycja:
A rodziłaś naturalnie czy przez cc ? :)
U mnie przy pierwszym porodzie też była pomyłka około 700g oczywiście na moją "nie korzyść " :))
 
reklama
Do góry