Czesc nie wiem czy dostalas MADHI wiadomosc na prv. tak wiec wpisuje odowiedzi tutaj, moze jeszcze komus innemu sie przydadza, tak mialam cc, wykonywal je dr. Chrostowski . I tak juz odpowiadam na pytania
:
-przychodzisz na 7 i tam robia Ci ktg, wypelniasz ankiety, przebierasz sie, Pani pytala mnie czy chce lewatywe, ale powiedzialam ze nie, jakos nie widze koniecznosci tego zabiegu przy cc. W sumie ja juz 9.45 bylam po wszystkim, mimo ze bylam druga w kolejce, tak wiec wszystko robia odrazu
-na pooperacyjnej bylam 4 godziny, dziecko dostalam po 3 godzinach. Na sali mozesz je miec caly czas przy sobie, ja jednak nie czulam sie na silach i maz odwozil mala na noc do pielegniarek. Maz byl zemna na sali pooperacjujnej zarówno przed zabiegiem jak i po
-tak u mnie maz tez byl cale dnie, przychodzil ranoi wychodzil wieczor. W takim wypadku pokoj jednoosobowy to naprawde jest super
-wstalam pierwszy raz na drugi dzien po cieciu w poludnie przyszly studentki i pomogly. Potem juz trzeba bylo sobie samemu radzic
-o przeciwbolowe trzeba bylo mowic, ale nie bylo z tym najmniejszego problemu, same pielegniarki upminaly zeby prosic jak tylko zacznie cos troche bolec.
- z dzieciakami chodzi sie rano na badanie do pielegniark, mowia wszystko
-ja wyszlam po 4 dobach, ale gdyby nie to ze coreczka slabo przybierala na wadze moglybysmy wyjsc juz w 3.
Ogólnie polecam, ja jestem ze szpitala zadowolona. Jak jeszcze cos to pisz![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
-przychodzisz na 7 i tam robia Ci ktg, wypelniasz ankiety, przebierasz sie, Pani pytala mnie czy chce lewatywe, ale powiedzialam ze nie, jakos nie widze koniecznosci tego zabiegu przy cc. W sumie ja juz 9.45 bylam po wszystkim, mimo ze bylam druga w kolejce, tak wiec wszystko robia odrazu
-na pooperacyjnej bylam 4 godziny, dziecko dostalam po 3 godzinach. Na sali mozesz je miec caly czas przy sobie, ja jednak nie czulam sie na silach i maz odwozil mala na noc do pielegniarek. Maz byl zemna na sali pooperacjujnej zarówno przed zabiegiem jak i po
-tak u mnie maz tez byl cale dnie, przychodzil ranoi wychodzil wieczor. W takim wypadku pokoj jednoosobowy to naprawde jest super
-wstalam pierwszy raz na drugi dzien po cieciu w poludnie przyszly studentki i pomogly. Potem juz trzeba bylo sobie samemu radzic
-o przeciwbolowe trzeba bylo mowic, ale nie bylo z tym najmniejszego problemu, same pielegniarki upminaly zeby prosic jak tylko zacznie cos troche bolec.
- z dzieciakami chodzi sie rano na badanie do pielegniark, mowia wszystko
-ja wyszlam po 4 dobach, ale gdyby nie to ze coreczka slabo przybierala na wadze moglybysmy wyjsc juz w 3.
Ogólnie polecam, ja jestem ze szpitala zadowolona. Jak jeszcze cos to pisz