reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w Gorzowie WLKP

cisza bo co tu pisać...u mnie jakieś lewe słabe skurcze,zawał kręgosłupa po całości,ciężkość,ociężałość i nic poza tym...
całe 9.miesięcy potrafiłam cierpliwie czekać,ale te2-3 tygodnie przed terminem są nie do wytrzymania!:no:mam już serdecznie dość czekania i tego,że urlop męża mija,jego wyjazd zbliża się szybciej niż małej spieszy się na świat:(((((to irytujące...
a katce zazdroszczę i mam nadzieję,że nie miną ci te skurcze,bo rozwiązanie-sam poród to największa nagroda za te wszystkie niedogodności bycia dwupakiem...te czekanie i jedną wielką niewiadomą...mam jeszcze 5 dni do terminu planowanego przez gina...a tak wiele wskazywało,że wcześniej coś się zacznie...ehh...
 
reklama
martyna bo najgorsze są te ostatnie 2-3 tygodnie,ataki ze strony bobika, te kopy, nie wyspanie bo jak tu sie wyspać skoro nie można sobie miejsa znaleźć itp..my z mężem się śmialiśmy że pewnie nie doczekam do terminu a tu jeszcze 5 dni przenosiłam, w poniedziałek jeszcze byłam w pracy(bo ja całą ciąże pracowałam), we wtorek poszłam do szpitala(miałam cukrzyce ciążową i moja gin wolała mnie na wszelki wypadek wysłać) a w środe rano przyszła córa na świat....na każdą przyjdzie czas
 
dzięki dziewczyny-w sumie nic innego niż jeszcze resztka cierpliwości mi nie pozostaje:)od wczoraj skurcze lekko się nasiliły,ale tylko lekko,za to boleśnie odczuwam to okropne kłucie w szyjce-które w obecnej sytuacji właściwie mnie cieszy:)
jak zaczyna boleć to na mojej twarzy pojawia się szeroki banan:)a nóż to już:)
 
jak zaczyna boleć to na mojej twarzy pojawia się szeroki banan:)a nóż to już:)
hehehehhehehehehhe.... Boże.. desperacja w pełni, jak boli to się cieszysz:-D anomalia!

ale wiem, rozumiem.. końcówka najcięższa jest psychicznie, chociaż fizycznie to tez już apogeum; ja się czułam jak wielki arbuz na dwóch zapałkach...


katka- może to już;-), mi czop odszedł w czwartek wieczorem, ale akcja nieco rozkręciła się dopiero w poniedziałek po 21, we wtorek młodzian był już z nami.


a future chyba dziś miała mieć cc?
 
Gratulacje Mamo!!!!!!!!!! ;-)

Witaj Oliwusiu- malutkie Słoneczko!!!!
cmok, cmok cmok ;*
:-)

a jak to się stanęło, że wylądowałaś w Kostrzynienieniu? ;>
mam nadzieję, że jednak dzidzia nie męczyła się tyle, co poprzedni maluch..
 
Martyna serdeczne gratulację!!!:-)

A ciekawe co tam u Kotki i Future?

Mały niestety załapał katar:-( mam nadzieję, że nie rozwinie się z tego coś poważniejszego
 
reklama
asik- może Małemu nic więcej nie będzie; a ktoś u Was jest chory czy tak sam z siebie załapał?
u nas po 3 tygodniach dzieciowaty załapał katar /mężu zaraził/ niestety trwało to ponad 10 dni, ale nic więcej się nie wykluło.. niestety wtedy Frida, spray i krople na stałe zagościły do użytku..

a Future ma jutro cc..
trzymamy kciukaski, żeby wszystko poszło ok &&&&&&&&
 
Do góry