FutureMummy
Nieogarnięta mama dwójki!
katarinka ja wyrzucilam lozeczko szczebelkowe i kupiłam kojec berber 105cmx105cm. i powiem Ci, ze się rewelacyjnie sprawdza. w nocy spi sobie u nas w nim, a w dzien sie w nim bawi ( o ile wlasnie nie biega po domu). jestem mega mega mega zadwolona, chociaż wydatek niezly. no ale u mnie jego głowna rola to lozeczko.
już nawet obstalam jak się drugie urodzi to na początku bedzie kolysce, a pozniej tak jak Hesiu, kolo 6 miesiaca przelozę "toto" do tego kojca, a Hesiu dostanie łóżko już takie normalne. tylko z barierką. akurat na dwa latka to bedzie jakos.
wiem, ze zdania są podzielone, bo niektórzy mowią, ze by dziecka nie włożyli do kojca, ale ja się bardzo cieszę. zaczela chodzic w kojcu, zaczela się puszczac brzegu i biegem w kółko. a jak się męczy i pada na pupę, to nie boli przynajmniej. naprawdę polecam.
ja np nigdy wiecej nie kupilabym lozeczka szczebelkowego. dalam 300zl a Hesia spała tam czasami w dzien na drzemki. to dopiero strata kasy. nie wyobrazam sobie jak dziecko moze spac w takim lozeczku do 3 roku zycia. chyba, ze moeje dziecko jest jakies inne. albo glowa sie walnela, albo wkrecila sobie rączkę, albo nóżkę. albo w szerz się polozyła i nie mogla się wydostac. eh....cale szczęscie stoi w stodole...moze ktos ukradnie, bede miala spokoj

już nawet obstalam jak się drugie urodzi to na początku bedzie kolysce, a pozniej tak jak Hesiu, kolo 6 miesiaca przelozę "toto" do tego kojca, a Hesiu dostanie łóżko już takie normalne. tylko z barierką. akurat na dwa latka to bedzie jakos.
wiem, ze zdania są podzielone, bo niektórzy mowią, ze by dziecka nie włożyli do kojca, ale ja się bardzo cieszę. zaczela chodzic w kojcu, zaczela się puszczac brzegu i biegem w kółko. a jak się męczy i pada na pupę, to nie boli przynajmniej. naprawdę polecam.
ja np nigdy wiecej nie kupilabym lozeczka szczebelkowego. dalam 300zl a Hesia spała tam czasami w dzien na drzemki. to dopiero strata kasy. nie wyobrazam sobie jak dziecko moze spac w takim lozeczku do 3 roku zycia. chyba, ze moeje dziecko jest jakies inne. albo glowa sie walnela, albo wkrecila sobie rączkę, albo nóżkę. albo w szerz się polozyła i nie mogla się wydostac. eh....cale szczęscie stoi w stodole...moze ktos ukradnie, bede miala spokoj
