reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród w Gorzowie WLKP

Dziewczyny mam jeszcze pytanko czy w szpitalu trzeba mieć majtki jednorazowe i wkłady , czy zapewnia je szpital ??? Nie wiem własnie czy kupować .


Dziewczyny wasze dzieciaczki to słodziaki!!! Fajnie, że możecie cieszyć się nimi, całować i przytulać! Ja jak wróciłam za szpitala z moim pierwszym synem to nawet nie wiem kiedy zleciał miesiąc !!!!!! Taka mała istotka a wywróciła nam świat do góry nogami :-)

MAMAMAJKI82 - Twoja córcia jest przesłodka!!!! I jak pozuje do zdjęcia - będzie z niej modelka !!!!!!!!!!!!!!!
 
reklama
Aniołek, na szczęście to byłaś ty :) dziwnie by bylo gdybym na ulicy zagadała inną babeczkę :biggrin2: Też się cieszę, że wpadłyśmy na siebie, no i oczywiście miło się gawędziło :tak:
MamaMAjki, śliczne Maleństwo. Ja na początku też nie miałam za dużo pokarmu, ale tak jak radziła położna, bardzo często przystawiałam małego i jakoś się rozkręciło, na pewno pomoga herbatka hippa, do tej pory piję. A co do diety, to przez pierwsze dwa miesiące uważałam bardzo na jedzenie, gotowałam sobie osobno jedzonko, lekko doprawiałam, a pod koniec drugiego miesiąca miałam już tego jedzenia serdecznie dość. Aż mi sią płakać chciało, jak widziałam porządny obiad na talerzu męża hahahha Po tym czasie zaczęłam normalnie jeść (bez kapusty, fasoli, grochu, truskawek, cytrusów, kawy) i Franiu ma się całkiem dobrze.

Allaya, majtki na pewno trzeba mieć swoje. Ogólnie to lekarze nie pozwalają ich zakładać, także na obchód trzeba ściągnąć. Podkłady poporodowe dostałam, całą paczkę.

inamorate, każda z nas ma swoją historię porodu. Ja moge powiedzieć, że gdybym jeszcze raz miała wybierać szpital, to wybrałabym ten sam - gorzowski i na tym forum raczej dziewczyny dobrze piszą o naszym szpitalu.

a my dziś zrobiliśmy sobie zdjęcia z Mikołajem :) jak tylko dostanę je na pocztę, to wstawię i też pochwalę się moim Maleństwem, a co :)
Franek już dwa tyg. zajada nowe pokarmy. Ładnie otwiera buźkę, jak na razie wszystko mu smakuje i mnie to ogromnie cieszy.
 
Cześć dziewczyny, Jestem tu nową mamusią. Od jakiegoś czasu troszkę Was podczytuję a teraz chciałabym dołączyć do społeczności gorzowskich mam. Jestem mamą 9 miesięcznej Hani i urzęduję na urlopie wychowawczym. Tak zdecydowaliśmy z mężem, że do skończenia przez małą roczku pozostanę w domu. Ciekawa jestem jak drogie mamy na wychowawczym radzicie sobie z pełnym podporządkowaniem małemu człowieczkowi? Dodam, że karmię do tej pory piersią co zdecydowanie zwiększa zależność od dzieciątka. Zastanawiałam się, czy w Gorzowie są jakieś miejsca dla mam z dzieciaczkach. W dużych miastach są jakieś kluby mam… Czy orientujecie się, czy cos takiego funkcjonuje w Gorzowie miejsce gdzie mamy mogę przyjść z maluszkami, spotkać się przy herbacie z innymi mamusiami, wymienić doświadczeniem, ciuszkami, zabawkami itp.? Mamomajki: pamiętam swoje początki z karmienia piersią. To była droga przez mękę, ale uwieńczona sukcesem. Dzięki mojej mamie nie poddałam się i do tej pory karmię małą. Myślę już o odłączaniu od piersi, bo nie ma co przeginać w druga stronę. Pamiętam jak Hania była wtulona w moją pierś i zaczęła przyglądać się mojej twarzy, potem pojawił się uśmiech, teraz klepie mnie i podszczypuje a czasem ugryzie  to bezcenne i dlatego warto karmić piersią. Nie chciałabym wzburzyć mam, które karmią mieszanką. Piszę tylko o swoich odczuciach. Są inne też plusy karmienia piersią. Jak mała trochę podchorowała to nie chciała nic pić i jeść. Wisiała całymi dniami przy piersi. Dzięki temu nie musiałam w nocy podgrzewać mieszanki, zmuszać do picia wody tylko hop siup i do cycka. Nie spadła mi na wadze. Trzeba też powiedzieć o minusach karmienia naturalnego, które dokładnie dotyczą zmniejszenia komfortu dla mamy. Dzieci na mieszankach szybciej potrafią przesypiać całe noce a mama może się wyspać. Przy karmieniu piersią to jednak na wiele miesięcy my mamy uzależniamy się od dziecka. No ale od czego jest matka…Tobie droga mamomajki chciałam powiedzieć, że to jakiś mit, ze ma się za mało pokarmu albo,że jest słaby. Nawet nie zastanawiaj się nad tym. Mam mały biust, nie jadłam za dwoje a moje dziecię ładnie przybierało na wadze. Potrzeba trochę cierpliwości. Maluszek i Ty uczycie się siebie. Ten mały Dziubek nie potrafi jeszcze złapać brodawki a i pewnie Ty wyczerpana porodem i umęczona (bo prawda jest taka, że jesteśmy tym małym szczęściem umęczone) też tracisz cierpliwość przy dostawianiu do piersi. Znajdź w sobie jednak siłę bo warto. Podstawa to, tak jak powiedziała położna, przystawiać przystawiać i przystawiać. Bywały dni, że leżałam całymi dniami z małą przy cycku…Laktacja rozhuśta się. Jeśli podajesz mieszankę bo wydaje Ci się, że mała jest glodna to pamiętaj,że tyle ile podasz mieszanki tyle mniej masz w piersi. Po podaniu mieszanki powinno się ściągną z piersi taką samą ilość. Npo i o czym warto pamiętać – jeśli przyzwyczaisz córcię do butelki to ona już z piersi nie pociągnie. Butla po prostu jest o wiele łatwiejsza. Życzę powodzenia! Trzymam za Ciebie kciuki. Pozdrawiam wszystkie mamusie serdecznie.
 
Agus82 :)
ja Majeczkę dostawiam tak czesto jak ona tego się domaga..a ze nic prawie nie leci trudno, dokarmiam ja butelka.
pije herbatki, odciagam ale na nic moje dzialalnia...a szkoda bo z butelka w nocy wcale nie jest wygodniej.
moze jeszcze sie rozkreci z tym moim mlekiem.

Jutro idziemy do przychodni na jakies "pomiary". Troche mnie to zdziwilo ze polozna kazala mi przyjsc myslalam ze to ona przychodzi i mierzy i wazy...a jak bylo u Was Mamusie?

Moja Majeczka Glodomorra dostala potowek pod szyjką macie jakies sposoby na pozbycie się ich?

Buziaki dla wszyskich babeczek :)
 
heloł babeczki. nie bylo mnie, przez weekend urzędowałam w zielonej górze.
katarinka i mamomajki. wielkie gratki dla dziewczynek za 2 tygodnie. oby tak dalej, i oby coraz łatwiej.

no u nas się niestety zaczęło na dobre. chodzik ograniczamy do około 30 minut dziennie, bo biega w nim, obija się o sciany...
na kolankach tez się zaczęło, wiec wielkie porządki nastały. zadnych obrusików, kwiatów i rzeczy łatwo dostępnych. musze kupić bramke na kominek. no i froterka jak się patrzy. myję podłogę raz lub dwa razy dziennie, ale mała i tak czarna ;)
wstaje już sama. za 3 dni 9 miesięcy. no zobaczymy czy wytrzymam...haha. musze wytrzymac. mała jest aniołek. czasem ma swoje gorsze chwile, a dzisiaj jest jak aniołek. sama się bawi. nie ucieka na kafle...całkiem niezle jest. ale u niej się zmienia jak w kalejdoskopie.


witam nowe dziewczyny!
 
Witajcie moje Kochane!!!
Nie było nas z półtora miesiąca!!
Niestety wir pracy wciągnął mnie do dna :(
Jeszcze nie nadrobiłam wszystkich postów, ale z tego co pobieżnie przejrzałam, bardzo dużo się tu nas zrobiło :)
Miło popatrzeć jak forum "rośnie" :)
Aneczka, Katarinka i Mamomajki GRATULACJE!!!

My w końcu doczekaliśmy się ząbków :) 18.11 pojawił się pierwszy, a na dzień dzisiejszy mamy już cztery :)
Alicja wstaje, chodzi za jedną rączkę, ściąga wszystko co się da ze stołu, przewraca kwiatki generalnie sieje pogrom :) na wszystko mówi tata i jest ciągle uśmiechnięta, nawet jak jest chora...
A chora jest znów :(
Ja z kolei doczekałam się zapalenia nerwu twarzy i zderzyłam się dziś z realiami życia, a raczej próby leczenia się!! Skierowanie z adnotacją PILNE, a babka chce mnie rejestrować na po świętach!! A mnie boli ucho, mówię "na pół",oko mi się nie domyka, nie mogę nawet się uśmiechnąć...
a prywatnie...hmmm...no przecież na jutro!! aż się boję co mnie czeka, jak byłam nastolatką to przeszłam raz takie zapalenie i raczej leczenie nie należało do łagodnych, zastrzyki z wit.B12... rehabilitacja...
Ehh...życie,no i w końcu nie od parady ktoś wymyślił, że 13 to pechowy!
 
Ostatnia edycja:
Future, czyli Helenka okaz zdrowia, raczkuje, szaleje i się śmieje. :-) Buziaczki dla maleńkiej!Kasiulem, witaj kobieto! Miło widzieć Twoje literki!:-) Ząbki się pojawiły i to już 4 ho ho :-) Całusy i zdrówka dla Aluni! Dla Ciebie też dużo zdrówka, bo zapalenie nerwa twarzy musi boleć!!! Nie brzmi fajnie! Niestety realia służby zdrowia są takie jakie są, jak prywatnie się nie pójdzie to inaczej ciężko się dostać. Szybkiego powrotu do zdrowia! ;-)A u nas pokarm się rozkręcił i odstawiłam butelkę. Wygląda na to że moja mała najada się cycem, bo w nocy obudziła się tylko 2razy, a tak to ładnie spała. Podrosła troszkę i policzki się zaokrągliły, więc jest dobrze. Najmniejsze ciuszki jakie miałam już są na styk więc rośnie mój okruszek.:-) Pozdrowionka!
 
kasiulem ojej, uważaj na siebie, i wylecz się kochana. chociaż ja rozumiem, ze t apogoda nie sprzyja zdrowiu. moze cię przewiało?

ja jak urodziłam w marcu, i moja mama d mnie szła do szpitala, i ją przewiało, to na pogotowiu wylądowała. o ucho chodziło. ni wiem jak jest z nerwami twarzy. nigdy nie mialam czegos takiego .

co do aluni to bardzo się cieszę, ze zdrowo rosnie. moja też perszing. Ala starsza, wiec i mądrzejsza pewnie, moja wstaje, ale chodzi za dwie rączki, w większości się kolibiąc.
co do zębów, to 4 to fajnie. pewnie już spokojnie gryzie co?


zyczę zdrówka i znajduj czasu dla nas więcej. i daj jakies fotki ;)
 
reklama
Kasiulem zdrówka Kochana. Zaglądaj częściej i tak jak mówi Future daj jakieś fotki. Pewnie Alunia już taka duża, że nie do poznania. Pozdrawiam Was. Ucałuj Malutką :*|


Future
gratulacje za ząbki!!!!!!!!!!!!!!!!
To ile już w sumie Helenka ma?
Mój Kubuś też wszystko gryzie, nas i co tam ma pod ręką. Może też niedługo zacznie ząbkować. Strach się bać

A mi smutno.. znów mam żałobę.. przedwczoraj zmarł mój wujek a drugi (jego brat) leży w szpitalu na OIOMIE też nie wiadomo co z nim będzie:-( Także tym bardziej dla mnie i całej mojej rodziny te święta będą przykre.. Ja to mam jakiegoś pecha w życiu czy co..

Pozdrawiam i ucałujcie Dzieciaczki
 
Do góry