aga_80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Styczeń 2011
- Postów
- 485
Future ja mam to samo - jak Franciu jest senny, zmęczony, to zamiast grzecznieusypiać popłakuje, wyma****e rączkami, nóżkami. Muszę go wtedy mocno utulic, ponosić i dopiero wtedy usypia.
Kochana miałam to samo, i nie chcę cię straszyć ale to noszenie na rękach najpierw pomagało a potem doprowadzało mnie do obłędu, mała tak się przyzwyczaiła że ją nosiłam, że inaczej nie chciała zasnąć (czasami nawet 1godzinę ją nosiłam nie wspomnę o kręgosłupie) a jak ją odkładałam to był taki szał, że myślałam że coś jej jest...doszło do tego że nie mogłyśmy wychodzić na spacer i jeździć autem, bo nie trzymałam jej na rękach %( pewnego dnia stwierdziłam że muszę przestać, bo nie dawałam rady...no i na nowo musiałam ją uczyć zasypiać w wózku (ryk był taki że myślałam że policja przyjedzie) krzyczała z 30 minut w końcu się zmęczyła i zasnęła (a ja zamykałam uszy i płakać mi się chciało ale się nie ugięłam) następnego dnia też był protest ale krótszy....i tak kolejny dzień, aż po ok tygodniu protestowała tylko przez ok 30 sek.
mi wszyscy mówili nie noś, ale wiesz jak to jest, myślałam "co mi tam będą mówić, sama wiem najlepiej co jest dobre dla mojego dziecka" a jednak.....teraz Lenka jest o wiele spokojniejsza niż jak ją nosiłam