Ale ja nie twierdzę, że nie ma wcześniaków, które ważą tyle co donoszone dzieci. Są, chociażby mój. I nie napisałam, że jak dużo waży, to nie będzie miał problemów związanych z wcześniactwem, bo różnie to bywa. Odniosłam się do swojego przypadku - urodziłam wcześniaka, miał problemy z oddychaniem w związku z wrodzonym zapaleniem płuc (ciężko powiedzieć czy wina wcześniactwa czy porodu), ale patrząc na niego nikt by nie powiedział, że urodził się przed czasem. Dlatego napisałam, że na wcześniaka nie wyglądał