noo, ja mam dosc kiepską opinię o Wojewódzkim, za to spora czesc znajomych bardzo sobie Zaspe chwali. Ja osobiscie, nigdy tam nie bylam, a na stronie jakos brak konkretów. Wiesz moze czy mają jakąs liste rzeczy, ktore trzeba zabrac ze soba na pobyt w szpitalu?
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
reklama
No mi wszystkie koleżanki polecały Zaspę , chodzę tam na szkołę rodzenia więc wiem jak to tam wygląda wszystko ....
a listy oni nie mają na stronie , ale na szkole rodzenia pewnie będą mówić z czasem , to Ci mogę napisać ;-)
a listy oni nie mają na stronie , ale na szkole rodzenia pewnie będą mówić z czasem , to Ci mogę napisać ;-)
bede wdzieczna a nie wiesz przypadkiem czy nie mozna sie podpiac pod zwiedzanie sali porodowej z tą Twoją szkołą rodzenia (jesli w ogole organizuja takie wyjscie)? Ja tym razem do szkoly sie nie zapisywalam, bo troche poza Gdanskiem mieszkam, ale sale bym sobie pooglądała
kopfer
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2011
- Postów
- 551
Dziewczęta ja po szkole zmieniłam zdanie nt szpitala u nas w Gdańsku. Do tej pory miałam jechać do wojewódzkiego bo najbliżej i jakoś się nie zastanawiałam głębiej nad tym co tam się dzieje. Teraz jednak stawiam na kliniczną.
I o dziwo chyba W. będzie też przy porodzie. On raczej z tych co nie lubią szpitali, boją się lekarzy ale jak moja koleżanka ostatnio mu na szkole pokazywała jak ma mnie masowac żeby mi w skurczach ulżyć i jak ma mi pomagać to się trochę wczuł w rolę i chyba będzie ze mną. Oczywiście ma wolną rękę że jakby co może zawsze wyjść, bo uważam ze na siłę nie ma co zmuszać, ale koleżanka mi mowiła że jak faceci się wachają to i tak potem zostają do końca.
I o dziwo chyba W. będzie też przy porodzie. On raczej z tych co nie lubią szpitali, boją się lekarzy ale jak moja koleżanka ostatnio mu na szkole pokazywała jak ma mnie masowac żeby mi w skurczach ulżyć i jak ma mi pomagać to się trochę wczuł w rolę i chyba będzie ze mną. Oczywiście ma wolną rękę że jakby co może zawsze wyjść, bo uważam ze na siłę nie ma co zmuszać, ale koleżanka mi mowiła że jak faceci się wachają to i tak potem zostają do końca.
na Klinicznej ponoć ciężko z odwiedzinami i przy porodzie możesz mieć co chwile "naloty" studentów którzy zapiski robią... ja jestem pewna że Zaspa !! Chodźmy wszystkie razem :-)
a dzięki zajęciom w szkole rodzenia coraz mniej boje się tego co mnie może czekać, wszystko położna opowiada,jak się zachować w czasie skurczu , jak sobie ulżyć między skurczami . Na szczęście B. będzie przy mnie to wiem że będę mogła się do niego przytulić i uspokoić i zrelaksować - i jakoś damy rade to przejść-razem łatwiej
a isis wczoraj na zajęciach pani położna zapisywała nas na listę na 17 maja na zwiedzanie traktu porodowego - może zadzwoń się zapytać czy byś mogła tylko pójść obejrzeć z grupą ?? bo były zapisy na godz 16 i 17
kopfer właśnie koleżanki siostra rodziła w wojewódzkim (pare tyg temu) i koleżanka od razu mi napisała że jeżeli wybrałam przypadkiem wojewódzki to mi odradza . Koleżanka która tam rodziła mówiła że gdyby mogła znowu wybierać pojechałaby na Zaspę... bo wojewódzki to koszmar. Fakt faktem mój ginekolog( i tej koleżanki) jest tam na dyżurach , ale prócz tego że on przyjdzie zapytać jak się czuje , to nic więcej nie zrobi bo poród odbiera położna...ona bardzo źle wspomina tam pobyt- a miała CC , i została źle potraktowana bo gdy miała odpoczywać i leżeć to po 8h przyszła pielęgniarka z dzieckiem , zwaliła ją z łóżka i powiedziała że " No teraz niech pani z dzieckiem na spacerek idzie , pochodzić i rozchodzić bo nikt nie będzie się tu pani dzieckiem zajmował " ... a po cesarce to raczej powinno się leżeć i odpoczywać... no wiem że Zaspę sobie chwalą dziewczyny...
a dzięki zajęciom w szkole rodzenia coraz mniej boje się tego co mnie może czekać, wszystko położna opowiada,jak się zachować w czasie skurczu , jak sobie ulżyć między skurczami . Na szczęście B. będzie przy mnie to wiem że będę mogła się do niego przytulić i uspokoić i zrelaksować - i jakoś damy rade to przejść-razem łatwiej
a isis wczoraj na zajęciach pani położna zapisywała nas na listę na 17 maja na zwiedzanie traktu porodowego - może zadzwoń się zapytać czy byś mogła tylko pójść obejrzeć z grupą ?? bo były zapisy na godz 16 i 17
kopfer właśnie koleżanki siostra rodziła w wojewódzkim (pare tyg temu) i koleżanka od razu mi napisała że jeżeli wybrałam przypadkiem wojewódzki to mi odradza . Koleżanka która tam rodziła mówiła że gdyby mogła znowu wybierać pojechałaby na Zaspę... bo wojewódzki to koszmar. Fakt faktem mój ginekolog( i tej koleżanki) jest tam na dyżurach , ale prócz tego że on przyjdzie zapytać jak się czuje , to nic więcej nie zrobi bo poród odbiera położna...ona bardzo źle wspomina tam pobyt- a miała CC , i została źle potraktowana bo gdy miała odpoczywać i leżeć to po 8h przyszła pielęgniarka z dzieckiem , zwaliła ją z łóżka i powiedziała że " No teraz niech pani z dzieckiem na spacerek idzie , pochodzić i rozchodzić bo nikt nie będzie się tu pani dzieckiem zajmował " ... a po cesarce to raczej powinno się leżeć i odpoczywać... no wiem że Zaspę sobie chwalą dziewczyny...
Ostatnia edycja:
ja tez w sumie po zajeciach z metod lagodzenia bolu i faz porodu mniej sie boje... i jakos tak czuje ze chyba nie bedzie tak zle zeby tylko komplikacji nie bylo... a do szkoly rodzenia chodzicie do poloznych od siebie ze szpitali? bo ja akurat mam polozna co pracuje w szpitalu w ktorym bede rodzic..
reklama
- Status
- Zamknięty i nie można odpowiadać.
Podziel się: