Moj slubny tez o tym wie, wiec jak nie mam ochoty to mowie ze mnie kregoslup boli i gardlo (co by alternatyw nie szukal)
:-)
Zołza ja mam -7 w obu oczkach i pytałam mojej gin o cc przy takie wadzie. Powiedziała, że to stare przekonania (tak samo czytałam w książkach i w necie) i teraz tak naprawdę duża wada wzroku nie jest wskazaniem do cc. Tak naprawdę chodzi o stan siatkówki i tu już koniecznie musisz udać się do okulisty aby zbadał tą siatkówkę. Ja też się wybieram ale póki co mnie nie stać na kolejnego lekarza, może po wypłacie...
mi to samo powiedziała ginka co tobie traschka...ja mam startą jedną tarcze w oku ale sie to tez pewnie nie kwalifikuje...uf jeszcze tyleprzed nami badań .... a najgorsze jest to ze tak naprawde nikt ci nie zagwarantuje ze ci sie wzrok nie pogorszy....
Wiem, jakie są teraz przekonania, wiem, co sądzą o tym ginekolodzy [uogólniając, bo wiadomo, że nie wszyscy], wiem też, co mówią okuliści [też jasne, że nie wszyscy]. Wiem też, że po wysiłku gorzej widzę, a mojej chrzestnej poleciał wzrok po porodzie [choć ostatecznie ją cięli]. Jestem przeciwniczką skrajności, a wiem, że niektórzy ślepo każą rodzić naturalnie, niezależnie od wskazań [widziałam swoich pacjentów, którym na siłę kazano wychodzić dołem]... Biorąc pod uwagę to wszystko, chcę koniecznie pójść do dobrego okulisty, zostać porządnie i obiektywnie przebadana - i wtedy podjąć ostateczną decyzję.