świat nie jest sprawiedliwy, nie każdy ma rodziców jak z bajki, kochanych, pomagających - moi są gorsi niż obcy ludzie. Ale co poradzimy?
po porodzie potrzeba nam wsparcia, "życzliwych" trzeba od siebie odsunąć żeby baby blues nie skończył się depresją. nie wiem jak będzie teraz, ale na pewno odpuszczę sobie codzienne odwiedziny teściowej, czy matki. i zastrzegę, że po mnie i dziecko ma przyjechać mąż i syn - bez eskorty teściowej niepozwalającej mi dotykać mojego dziecka "bo ona wie lepiej, wychowała trójkę". będę musiała jej przypomnieć, że teraz ja wychowuję.. odwiedziny dopiero jak będę gotowa i nie tylko psychicznie, ale jak będę mogła siąść na tyłku i wcześniej umyć sobie włosy, bo taki problem jak wygląd urasta wtedy do rangi koszmaru.
ludzi nie zmienimy, możemy za to zmieniać siebie i wychowywać nasze dzieci na tolerancyjnych, dobrych obywateli naszego uroczego kraju.![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
po porodzie potrzeba nam wsparcia, "życzliwych" trzeba od siebie odsunąć żeby baby blues nie skończył się depresją. nie wiem jak będzie teraz, ale na pewno odpuszczę sobie codzienne odwiedziny teściowej, czy matki. i zastrzegę, że po mnie i dziecko ma przyjechać mąż i syn - bez eskorty teściowej niepozwalającej mi dotykać mojego dziecka "bo ona wie lepiej, wychowała trójkę". będę musiała jej przypomnieć, że teraz ja wychowuję.. odwiedziny dopiero jak będę gotowa i nie tylko psychicznie, ale jak będę mogła siąść na tyłku i wcześniej umyć sobie włosy, bo taki problem jak wygląd urasta wtedy do rangi koszmaru.
ludzi nie zmienimy, możemy za to zmieniać siebie i wychowywać nasze dzieci na tolerancyjnych, dobrych obywateli naszego uroczego kraju.