reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród -nasze oczekiwania i obawy.

Co do goilenia to robie to regularnie i w tamtej ciazy tak to obcykalam, ze patrzec nie musze:) A ze gole sie calkowicie to nie mam problemu z 'wyjsciem za linie; ;-))) Nie wyobrazam sobie zeby miala mnie golic polozna w szpitalu, bez przesady, w ciazy nie mozna byc niedoleznym na tyle;)

Jak zaczely mi sie skurcze ok 16 to ok 20 bylam sobie juz pod prysznicem i cala gotowa jechalam do szpitala. Nie pamietam czy mialam mejkap ale rodzilam w tym co przyszlam, czyli w bluzce z krotkim i staniku, wiec tym razem tez nie bede ubierac niewiadomo jak wyjsciowej bluzki;)

Carmella TY lepiej brzucha nie gol bo pozniej zostanie Ci ten problem na stale...
 
reklama
Carmella - goląc wzmacniasz włoski i odrastają silniejsze i ciemniejsze. Po ciąży będą mocniejsze, a zostawiając je w spokoju pozbędziesz się problemu jak Ci hormony wrócą do normy.
 
Carmella - goląc wzmacniasz włoski i odrastają silniejsze i ciemniejsze. Po ciąży będą mocniejsze, a zostawiając je w spokoju pozbędziesz się problemu jak Ci hormony wrócą do normy.
dokładnie tak.
Jak je będziesz goliła ,to po ciąży nie zginą tylko będą zdobić Twój brzuch przez kolejne kilka lat :sorry::-p:-p
Jak je zostawis w spokoju to po prostu po ciąży część się wytrze ,a część wypadnie i już nie będą odrastać ...;-):-):-)
 
Dokladnie tak jak dziewczyny napisaly..golenie wzmacnia wlosy i sprawia ze odrastaja o wiele szybciej. Chyba, ze bedziesz pozniej regularnie woskiem brzuch traktowala;)

Jeszcze co do wywolywania porodu to mam plan zaczac ok 37tygodnia...cwiczenia, schody, mycie podlog na kolanach itp. Goraca kapiel nic nie daje, ja w prawie wrzatku kapie sie dzien w dzien i w tamtej ciazy tez i nic mi to nie szkodzi. MOze tez kwestia przyzwyczajenia organizmu...
 
co do krwi pępowinowej to tez się zastanawiałam ale koszty są ogromne moim zdaniem wpierw trzeba zainwestować 400 zł na zestaw do pobrania w ciemno bo nie wiadomo czy krew się nada i jeżeli jest ok to póżniej za pobranie jest dopłata chyba około 1500-1800 zł nie pamiętam dokładnie i tak jak pisze kikolek pożniej rocznie 400 zł najtańsza wersja przechowywania bo sa jakieś różne pakiety interes drogi jak ktoś ma kase to oczywiście warto. Ja nie mam ale nie wieddziałam że można oddać swoja krew pępowinową dla kogoś jeżeli można by było to uważam ze miło komuś pomóc bo zabieg nie jest ryzykowny a może komuś uratować życie.
 
Słuchajcie, co myślicie o porodzie ze znieczuleniem zzo i w pozycji siedzącej? Ostatnio tak myślałam, że chyba na siedząco chcę rodzić:) jak na toalecie heheh
 
A musiałabyś się zorientować jakie pozycje po zzo są najlepsze. No i dlaczego jesteś taka zdeterminowana na to znieczulenie? Młoda, szczupła - urodzisz szybciutko. W 2011 w szpitalu w ZG nie było zzo bo nie było anestezjologa i faszerowali ciężarówki gazem - ponoć cieszył się wielkim wzięciem;))) Nie wiem jak w tym roku - czy jest juz to zz czy nie - ja i tak sie na to nie nastawiam. Znajoma bardzo chciała, dotarła do szpitala za późno i juz jej nie dali - i połowę porodu miała schizę, że nie ma znieczulenia, bo była na to mocno nastawiona i nie brała pod uwagę nic innego.
 
reklama
ja nic nie chce ządnych gazów, zastrzyków, nic. Z kanałowego leczenia zeba najgorzej zniosłam znieczulenie. A te zastrzyki rozluźniające (cos na p...) 2 razy dostałam i o dupe potłuc. No owszem luz przez kilak minut a potem jeszcze gorzej, bo to jak z cięzkimi siatami - póki idziesz to idziesz a jak staniesz na chwilę odpocząć to juz coraz mniej sił, coraz trudniej isc.
A pozycję trzeba by skonsultowac z polozna, bo nie w każdym szpitalu zgadzają się na wszystkie pozycje. Ja rodzilam na półsiedząco ale w sumie tylko w teori bo jak sie spinałam to i tak przyginałam do siadu
 
Do góry