:-):-)Moja smieszna historia podczas porodu odbyla sie na stole operacyjnym bo mialam cc. Podczas gdy lezalam na slole zaraz po cieciu anestezjolog oznajmil mi ze wlasnie pania przecieli ( tak by sprawdzic czy napewno nic nie czuje) ja na to odparlam : tak widze . Anestezjolog spojrzal sie na meza z przerazona mina (nie wiedzial czy mam zwidy, i czy jakis lek mi zaszkodzil) jeszcze raz sie zapytal: jak to pani widzi? a ja na to : tam w lampie (a bylo widac wszystko od przeciecia, glowke dziecka, wody itd.) a on na to : to niech pani nie patrzy a ja jak to ja odpowiedzialam : nie ciekawe jest
dobreeeeeeeeeeee łzy ze śmiechu mam w oczach :-)