Poród....już.... tuż ......tuż...

[malgosia_76]

xylokaina obciążona glukozą!!

 

[Teddy]

łomatko.... wpisalam w googlu "xylokaina" i mi wyskoczylo robienie tatuaży... :

 

[ewcia1981]

Kobitki bardzo dziekuje za info...ja tez nie wyobrazam sobie bez zadnego znieczulenia rodzic.

 

[duralex]

Hihihi.. czyżbym była jedyna odważna ;D

 

[Teddy]

nie jedyna, ale chyba w mniejszości...

 

[duralex]

A co Teddy dotrzymasz mi towarszystwa

 

[malgosia_76]

Nie wiem, czy dobrze zapisałam. Bo, info mam od przyjaciółki anastezjolożki, ale podane przez telefon, więc może inaczej się pisze. Napisz zewnatrzoponowe znieczulenie i zobaczymy co wyskoczy.

 

[Lucky]

Duralex ja Ci dotrzymam towarzystwa, o ile nie będę miał cesarki bo jak na razie dzidzia nóżkami w dół, jutro na USG się okaze czy sie przekręciłą, a jk nie to czeka mnei poród naturalny.

 

[duralex]

Lucky to fajnie.. a dzidzia się jeszcze przekręci (jak już tego nie zrobiła).. Moja córka już chyba z miesiąc jest głową w dół.. I nasuwa mamę nogami po żołądku

 

[Teddy]

Duralex, ja mam poczucie humoru, ale nie az takie... nie ma mowy...


Małgos, chyba jednak o to chodzi, bo to srodek przeciwbólowy... ale pierwsze co wyskakuje, to o tatuażach wlasnie...