reklama
Doxa pisze:Jeśli chodzi o wodę, to w trakcie porodu nie można nic jeść ani pić (chyba dlatego że zawsze może dojść do cesarki, no i żeby nie wypróżnić się na stole ".
u nas wolno pić i w czasie pierwszej i drugiej fazy porodu. ponadto wolno zjeść kawałeczek gorzkiej czekolady w 2 fazie gdy rodząca jest już baaardzo zmęczona.
także chyba najlepiej zapytać o to położną ze szpitala w którym się będzie rodziło.
W szpitalu w którym ja rodziłam i będę rodzić na szczęście dla dziecka nie trzeba zupełnie nic, dopiero na wyjściie.
Z doświadczenia polecam też zabrać rutinoscorbin na popękane naczyńka w oczach i na twarzy, lepiej sie goją - tak przynajmniej mi kazali brać po pierwszym porodzie.
Z tym pękaniem naczyń na oczach przy porodzie to są dwie szkoły. Jedni lekarze i położne mówią żeby oczy podczas parcie mieć otwarte, a inni żeby zamykać. Sama nie wiem co jest bezpieczniejsze. Ja czytałam przed porodem żeby zamykać i tak robiłam, ale jak to zobaczyli przy porodzie to krzyczeli do mnie żeby oczy mieć otwarte. Suma sumarum zastosowałam obie metody. Efekt - czerwone gałki oczne (pod powiekami, a na zewnątrz widoczne po 2,3 dniach), twarz i szyja. Ale faktycznie po rutinoscorbinie szybko przeszło.
Z doświadczenia polecam też zabrać rutinoscorbin na popękane naczyńka w oczach i na twarzy, lepiej sie goją - tak przynajmniej mi kazali brać po pierwszym porodzie.
Z tym pękaniem naczyń na oczach przy porodzie to są dwie szkoły. Jedni lekarze i położne mówią żeby oczy podczas parcie mieć otwarte, a inni żeby zamykać. Sama nie wiem co jest bezpieczniejsze. Ja czytałam przed porodem żeby zamykać i tak robiłam, ale jak to zobaczyli przy porodzie to krzyczeli do mnie żeby oczy mieć otwarte. Suma sumarum zastosowałam obie metody. Efekt - czerwone gałki oczne (pod powiekami, a na zewnątrz widoczne po 2,3 dniach), twarz i szyja. Ale faktycznie po rutinoscorbinie szybko przeszło.
malgosia_76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2005
- Postów
- 4 998
Na mnie krzyczeli przyj, potem ale zamknij oczy. A ja nie umiem dwóch rzeczy robić na raz. OO i jeszcze oddychaj. ;D
Karamba.
Ale z tymi oczami, to trzeba zamykać, bo z wysiłku przez kilka dni po porodzie w najlepszym wypadku popękane naczynka krwionośne, w najgorszym wytrzeszcz oczu.
Karamba.
Ale z tymi oczami, to trzeba zamykać, bo z wysiłku przez kilka dni po porodzie w najlepszym wypadku popękane naczynka krwionośne, w najgorszym wytrzeszcz oczu.
malgosia_76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2005
- Postów
- 4 998
To juz przesada. Ubrania dla dziecka trzeba zabrać, bo maluch od początku przy mamie, ale nie trzeba sie golić i lewatywy też nie robią. A z jedzeniem podczas to muszę zapytać, bo na liście mam przekąski w postaci batonów czekoladowych, suszonych owoców, sucharków i kompotów.
malgosia_76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Czerwiec 2005
- Postów
- 4 998
Termometr to chyba ważne, bo przecież trzeba mierzyc temperaturę maluchowi codziennie, chyba bym nie chciała, aby wkładali do ucha termometr po wszystkich dzieciach.
Wczoraj ogladałam program o zakarzenaich okołoporodowych noworodków. Popłakałam się jak bóbr.
Wczoraj ogladałam program o zakarzenaich okołoporodowych noworodków. Popłakałam się jak bóbr.
reklama
Na Kopernika w Krakowie to jest tak, że dziecko jest z mamą w dzień a na noc (23.00-5.00) zabierają, żeby kobietki przed wyjściem do domu mogły się wyspać (kiedyś protestowałam, ale teraz to doceniam). Poza tym przy dziecku nie robisz nic, bo co 2 godziny przychodzą położne i przebierają dzieci a wieczorem (czy w nocy) kąpią. Do mnie należało tylko karmienie no i brałam Niunię do siebie do łóżka i tak wpatrzone w siebie spędzałyśmy całe szpitalne dnie - sielanka ;D
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 628
- Odpowiedzi
- 10
- Wyświetleń
- 538
Podziel się: