reklama
edi
mamusia Wojtusia
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2005
- Postów
- 2 644
W przychodniach gdzie są poradnie "K" maja też aparaty do odsłuchania tętna dzidzi.Nie robią takiego ktg z prawdziwego zdarzenia,żeby badało i tętno i skurcze.Zresztą u mnie na izbie przyjęć tez mają takie stare ktg,a to wlaściwe to robią chyba dopiero przed porodem.
Ja jak leżałam w szpitalu też nie miałam robionego KTG.Teraz idę we wtorek do ginki więc może da jakieś skierowanie.Od jakiegoś czasu odczuwam ból-skurcze jekbym miała okres dostac.To chyba normalne w tym tygodniu ciązy.Fenoterol odstawiam w sobote a potem niech się dzieje co chce.
u mnie gin bada tętno dziecko co wizyte; wiec mam dwa w jednym nie musze sie wlec do szpitala; wogole nie wiem jak wy ale ja niecierpie szpitali normalnie przy wejsciu juz mam mdlosci mialam babcie chorą na alzheimera, ktora miala tętniaka i przez 2 lata nic nie robilam tylko sie nią opiekowalam i latalam po szpitalach; babci juz mojej nie ma a uraz mi zostal; no ale to juz inny temat nie smuce ide se sikne )
Ja, nie licząc swoich własnych narodzin , byłam w szpitalu raptem raz jako nastolatka, i niestety będzie mi trudno leżeć na porodówce, jeszcze żeby to było tylko te 3 doby, to pół biedy, ale jakbym musiała leżeć dłużej, to nie wiem..... Na samą myśl o szpitalu, miałabym ochotę rodzić w domu , ale może jakos przeżyję nie podłamując sie psychicznie, byle tylko wszystko było dobrze.
baska
<mamusia Kamilka i Julci>
- Dołączył(a)
- 11 Marzec 2006
- Postów
- 1 949
Ja tez niewiem jak przeżyje w szpitalu. Nie lubię tego miejsca. Szczerze nigdy w nim nie leżałam i całe szczęście. teraz to na samą myśl dostaję gęsiej skórki ale pociesza mnie fakt że malutki bedzie tam ze mną i mąż bedzie siedział jak najdłużej.
edi
mamusia Wojtusia
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2005
- Postów
- 2 644
Ja pierwszy pobyt w szpitalu zaliczyłam w poprzedniej ciązy z kolka nerkową i po 3 dniach błagałam o wypisanie ;D potem cc więc znou kilka dni,ale na innym oddziale(ginekologia), no i w tej ciązy tez wpadłam na chwilę do szpitala na septyk.Czyli wszystkie oddzialy ginekologiczno-położnicze w moim szpitalu obskoczyłam ;D
Przy cesarce, to raczej cewnikowania nie unikniesz!mycha12 pisze:Ja tak jak wcześniej pisałam byłam juz w szpitalu parę razy, ale mnie sam szpital nie przeraża, tylko jak sobie pomyślę o lewatywie czy cewniku (daj Boże że tego uniknę :) no to koniec
reklama
Podziel się: