reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród czyli - Koniec naszej "drogi" tuż tuż

reklama
Czesc Mamusie. Czy któraś z was miała może takie bóle w dole brzucha jak przy okresie się miało, bo ja tak miałam i sie troszke wystraszyłam, niby mam termin na koniec marca ale moja córeczka podobno rosnie jak na drożdżach wiec nie wiem. Mój lekarz mówi żebym nie panikowała, ale skąd mam wiedzieć, ze "to" juz się zaczęło?? Chyba już zaczynam troche panikować.

qzrzp1
 
cześc kochane marcóweczki- przepraszam, że się wtrącę, ale cieszcie się swoimi brzuniami póki są, bo potem to się troszkę za nim tęskni..;-) Poza tym jak się dzidziuś urodzi to zaczynają się zarwane nocki, dieta przy karmieniu piersią (oj, nieraz w styczniówkach wzdychamy, że w ciąży to można było jeść co się chce, a teraz same zakazy, bo albo nie służy maluszkowi albo uczula..) i różne inne niedogodności, które jednak są niczym w porównaniu z radością tulenia dzieciaczka:tak: Więc wyśpijcie się teraz dobrze, najedzcie ulubionymi przysmaczkami, idźcie do kina,fryzjera, kosmetyczki itp, doczytajcie ulubioną książkę i pamiętajcie, że stare przysłowie pszczół mówi :" jak wlazło to i wylezie!":-D


taaaak
tylko to też nie trwa wiecznie...
teraz sobie narzekacie, że nie dosypiacie, ze dieta...
cieszcie się tym, bo to się niebawem skończy i dzieci będą chodziły do przedszkola a Wy nie będziecie wiedzieć co ze sobą zrobić albo będziecie pracować i myśleć jak fajnie było mieć małęgo bobaska :-D
 
Tak a propos porodów to ja dziś już miałam okazję poleżeć na porodówce ;).
Byłam u lekarki i po zmierzeniu tętna Młodego się zaniepokoiła i kazała mi iść do szpitala żeby mnie podpięli do KTG (czy jak sie to zwie) i sprawdzili czy jest oki. Na szczęście było bo gdyby nie było to już bym tam pewnie została..

Tak czy owak skierowanie do szpitala mam wypisane i jeśli będę mieć kolejną "akcję" skurczów to mam się tam już udac i czakać na CC.....


BLISKO CORAZ BLIŻEJ.....
 
No własnie jeszcze nie mam bo jestem póki co "pozamykana". Za tydzień mam iść do ginki o ile coś w międzyczasie się nie porobi. Wtedy mi już pewnie powie kiedy iść do szpitala. Może jednak jakoś dotrwam do marca....

A na tym KTG fajnie widac jak Młody kopie bo wtedy tętno skacze z ok. 140 na np. 170 ;). Nerwus jeden ;). Poza tym żadnych skurczy macicy nie wskazywało więc mam pewnie jeszcze trochę czasu...
 
u nas tez zaraz beda urodzinki jak sie dzieci zaczna nam rodzic :tak: :-D
Kochana,u Was to nie urodzinki ale NARODZINKI beda juz nie dlugo... :-) Potem sie zaczna "miesiaczynki" i tak az do przyszlego roku,gdy beda pierwsze urodzinki.Fajna sprawa! Jednoczesnie dluga i krotka droga,tyle sie wydarza,ze nawet sie nie obejrzysz jak dzieciatko zacznieusmiechac sie do Ciebie,gaworzyc,przytulac Cie,raczkowac,chodzic...Dlatego nalezy cieszyc sie kazda chwila,nawet tymi gorszymi kiedy brakuje sily i odwagi.I pamietac ze w pamieci zostaja tylko te piekne chwile a te gorsze przestaja miec znaczenie. :-)
 
dziewczyny słyszłam że dzidzie przestaja rozrabiać przed porodem:tak: moja córcia już od 3 dni jest spokojna:szok: zastanawiam się ile dni przed porodem dziecko się uspokaja:confused: :confused: :confused:
 
dziewczyny słyszłam że dzidzie przestaja rozrabiać przed porodem:tak: moja córcia już od 3 dni jest spokojna:szok: zastanawiam się ile dni przed porodem dziecko się uspokaja:confused: :confused: :confused:


To ja jeszcze sobie poczekam na poród :-( . W zeszłym tygodniu nasza córeczka była spokojna dwa dni, prawie jej nie czułam i już zaczynałam się martwić. Za to dziś przechodzi samą siebie.:-D Najpierw od 9ej do 10ej rano miała chyba aerobik.Skakała :ninja: , a mój brzuch razem z nią. A od 10ej do teraz (cały czas) kopie i wypycha nogi? ręce? kolana? :surprised: . Już mnie brzuch boli. I nie wiem czy tyle godzin aktywności jest czymś normalnym, czytałam że dzidziuś śpi większość dnia, a nasza córcia już 6 godzin dokazuje. Czyżby szukała wyjścia?:laugh2:
 
reklama
Córcia już w 33tc była w ułożeniu podłużnym główkowym, lekarz mówił, że nie powinna się już przekręcić, ale po jej aktywności mam co do tego pewne wątpliwości (kopie mnie jednocześnie po lewej i prawej stronie brzucha). Macie jakieś fotki jak wygląda dzidziuś w brzuchu, jego ułożenie. Moja mama przemawia do mojego brzucha, obserwuje i cieszy się krzycząc "Oooo, główka", moim zdaniem to raczej dupka.:-D
 
Do góry