reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

POROD:)co?gdzie?kiedy?z kim?jak?itd

Sumka mnie tez pocieszylas:)))) Ja sobie tak tlumacze ze skoro cwicze joge, w domu cwicze, chodze i cwicze w szkole rodzenia - tam nauczyla nas polzona roznych technik oddychania, masazu i relaksu, to bede w stanie urodzic bez zzo. Tak sobie wyobrazam ten moj wymarzony porod: aktywny, ja w nim aktywnie uczestnicze, ulatwiam Mateuszkowi przyjscie na swiat, swiadomie.
Przy zzo jestes juz przykuta do lozka, a ja chcialbym stosowac pozycje porodowe ze szkoly rodzenia a wtedy jest to juz niemozliwe.

Agatko - ja tez czytalam wypowiedzi dziewczyn o porodach natruralnych, o oddychaniu, cieplym prysznicu i masazom i w taki sposob chcialbym urodzic:)) M.in Miji mamy Noego, ktora rodzila w tym szpitalu co ja chce pod opieka poloznej, ktora chcialabym oplacic do porodu:))))
Oby nam sie udalo!!!!!
 
reklama
Ania Damy rade!!! ;D tez wlasnie miedzy innymi wypowiedz Miji czytalam i bardzo mnie ona podbudowala! Trzymaj tylko kciuki za mojego malego, zeby sie ladnie glowa w dol obrocil!

bylam juz sie zapisac do szpitala czyli jak tam przyjade ze skurczami to nie bedzie trzeba podawac im numeru telefonu mojego ani peselu i roznych takich hehe Dam tylko legitymacje ubezpieczeniowa, dowod tozsamosci i zaplace kaucje ;D
 
Aniu 76 nic podobnego jesli chodzi o zzo, jesli dostaniesz tzw 'ruchome' to w pelni uczestniczysz w porodzie i jestes calkowicie swiadoma swojego ciala. Ja wezme zzo tylko po to zeby zmniejszyc bol, nie pozbyc sie go w 100% , nie znioslabym uczucia zupelnej bezwladnosci konczyn i nieswiadomosci popuszczania moczu.

W kazdym razie zycze nam wszystkim aby obeszlo sie bez cesarki ;)
 
O właśnie zapomniałam dodać o biczach wodnych, które na mnie działały jak balsam w czasie skurczów i dla pocieszenia powiem wam że na porodówkę poszłam o 16 a o 18:25 Bartolo był juz z nami, przy czym przez pierwszą godzinę rozwarcie było cały czas 2 cm i nie zamierzało się zmienić. Wszystko zaczęło się na dobre jak w końcu pozwolili mi chodzić a nie leżeć.  ;D Ale nie życzę wam aż tak szybkiego porodu bo wtedy ból jest 2 razy silniejszy niż jak to sie rozkłada w czasie, i podobno dla dziecka też to nie jest za konfortowo. Mam tylko nadzieję, że teraz zdążę dojechać do szpitala  ;D bo wtedy leżałam na patologii więc na porodówkę po prostu sobie przeszłam.
 
U nas położna wczoraj tez opowiadała o ZZO, dostaliśmy materiały i tez mówiła o tym że wg niej lepiej postarać się bez - że jak dochodzi juz do rozwarcia 7 cm to nawet nie warto znieczulać bo idzie już z górki i że z jej doświadczenia wynika że jak sie znieczuli to czesto dłużej wszystko trwa. Ja tez zakładam poród bez zzo ale zaklinac się nie będę bo w życiu różnie bywa. A np. w naszym wojewódzkim (w sumie byłym wojewódzkim) nie dają znieczulenia chociaż szpital niby o najwyższym stopniu referencji (w okolicy)
Dziewczyny - jak u was wygląda sprawa "opłacanej położnej" - ile to kosztuje i od kiedy do kiedy jest ona przy rodzącej?
 
W szpitalu w którym chcę rodzić położna kosztuje od 1000 do 1500 i jest od początku do końca. Przy spisywaniu umowy płaci sie zaliczke 10% no i wiadomo jak cesarka to reszty się nie dopłaca. Więc tak ogólnie kosmos. A za poród rodzinny cena wynosi ........ 1000,- :(
 
Sumka naprawde szczesciara z ciebie, taki szybki porod , napewno okupiony krotkimi przerwami miedzy skurczami ale naprawde , bardzo szybciutko poszlo ;)
U nas 'wynajecie' takiej poloznej kosztuje max 500 zl a porod rodzinny jest za darmo...pod warunkiem ze akurat nikt nie zajmie sali a jest tylko jedna , czyli zadna to pociecha :)
 
Kasiu pytalam ginekologa bo jestem zainteresowana. Powiedzial ze za darmo ale kto pierwszy ten lepszy,jak nie trafisz na wolna sale to rodzisz na 7 osobowej poprzegradzanej kotarami :(((Ide zwiedzac porodowke na miesiac przed porodem, obiecal mi ginekolog male tour po oddziale :D
Ale na starym szpitalu to nie mam pojecia jak to funkcjonuje hmmm
 
reklama
U nas za darmo poród rodzinny jest w sali dwuosobowej jeśli zgodzi sie druga rodząca i taki plan właśnie obstawiam, bo tysiąc złotych to straszny kosmos, a tak wogóle to dowcipnisie na swojej stronie internetowej piszą, że szósty poród jest u nich za darmo ;D ;D ;D ;D ;D
 
Do góry