D
Dlaczegotak
Gość
Witamy w naszym gronie! Wszystkie przechodziłyśmy przez to co Ty ! Jedne raz a inne kilkakrotnie. Ból musi sam minąć, musisz się wypłakać , uspokoić , a potem poszukać przyczyny dlaczego doszło do nieszczęścia ( chyba że znasz przyczynę) Każda z nas przeżywa to tak samo bez względu na to czy poroniła w 5 tc czy urodziła martwe dziecko , bo dla każdej z nas to było często długo wyczekiwane szczęście , nawet jeśli miało kilka komórek i zostało nazwane przez lekarza
" czymś " albo " to poszło " Dla nas to było DZIECKO !!! To straszne przeżycie w życiu każdej kobiety, czasem uda nam sie poradzić sobie z tym wspólnie z mężem i rodziną , a niektóre z nas wolały zasięgnąć porady psychologa, to sprawa bardzo indywidualna. Przykro mi , że dołączyłaś do nas wolałabym żeby było nas tu jak najmniej, a tu codziennie przybywa ktoś nowy .... niestety ....
Pomożemy Ci z wielką chęcią tak jak ktoś pomagał kiedyś nam. Pytaj o co chcesz jak chcesz to napisz PW z chęcią ci odpowiem ! A i jeszcze jedno NIGDY NIE TRAĆ NADZIEJI !!! Ja poroniłam w sierpniu/wrześniu a teraz znowu jestem w ciąży.
" czymś " albo " to poszło " Dla nas to było DZIECKO !!! To straszne przeżycie w życiu każdej kobiety, czasem uda nam sie poradzić sobie z tym wspólnie z mężem i rodziną , a niektóre z nas wolały zasięgnąć porady psychologa, to sprawa bardzo indywidualna. Przykro mi , że dołączyłaś do nas wolałabym żeby było nas tu jak najmniej, a tu codziennie przybywa ktoś nowy .... niestety ....
Pomożemy Ci z wielką chęcią tak jak ktoś pomagał kiedyś nam. Pytaj o co chcesz jak chcesz to napisz PW z chęcią ci odpowiem ! A i jeszcze jedno NIGDY NIE TRAĆ NADZIEJI !!! Ja poroniłam w sierpniu/wrześniu a teraz znowu jestem w ciąży.