reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród.. ale nie o czasie. Straty po urodzeniu

Witamy w naszym gronie! Wszystkie przechodziłyśmy przez to co Ty ! Jedne raz a inne kilkakrotnie. Ból musi sam minąć, musisz się wypłakać , uspokoić , a potem poszukać przyczyny dlaczego doszło do nieszczęścia ( chyba że znasz przyczynę) Każda z nas przeżywa to tak samo bez względu na to czy poroniła w 5 tc czy urodziła martwe dziecko , bo dla każdej z nas to było często długo wyczekiwane szczęście , nawet jeśli miało kilka komórek i zostało nazwane przez lekarza
" czymś " albo " to poszło " Dla nas to było DZIECKO !!! To straszne przeżycie w życiu każdej kobiety, czasem uda nam sie poradzić sobie z tym wspólnie z mężem i rodziną , a niektóre z nas wolały zasięgnąć porady psychologa, to sprawa bardzo indywidualna. Przykro mi , że dołączyłaś do nas wolałabym żeby było nas tu jak najmniej, a tu codziennie przybywa ktoś nowy .... niestety ....
Pomożemy Ci z wielką chęcią tak jak ktoś pomagał kiedyś nam. Pytaj o co chcesz jak chcesz to napisz PW z chęcią ci odpowiem ! A i jeszcze jedno NIGDY NIE TRAĆ NADZIEJI !!! Ja poroniłam w sierpniu/wrześniu a teraz znowu jestem w ciąży.
 
reklama
Wiem ze kazdel z nas jest ciezko.Ten tydzien byl najgorszym tygodniem w miom zyciu.W ubiegla sobote odebrano mi cala nadzieje i cale szczescie.Cala ciaza przebiegala prawidlowo,Filipek byl zdrowy,ja tez.Nagle w sobote skurcze,szpital,badania i wyrok:brak tetna u maluszka.Usg wykazalo owinieta pepowine i obrzek.Porod wykluczyl te teze.Synek urodzil sie bez obrzekow.Czekamy na wyniki lozyska.Sekcja byla ale wyniki dostaniemy z pozostalymi papierami.Przy wypisie powiedziano nam za przyczyna mogly byc zaburzenia krazenia.To wszystko jest niezrozumiale.Tak szybko odebrano nam szczescie.
 
Witaj Kochana! Ogromnie Ci wspolczuje. Ja dowiedzialam sie, ze moje malenstwo nie zyje prawie 4 tygodnie temu ale byl to 12 tydzien i ciagle nie moge dojsc do siebie. Nie potrafie sobie wyobrazic Twojej rozpaczy. Podlaczylam sie pod forum ``Ciaza po poronieniu``. Sa tam wspaniale dziewczyny,ktore rowniez stracily swoje kruszynki. Jak masz chwile to zajrzyj. Bardzo mocno cie przytulam.
 
Witam.Tydzien temu urodzilam martwego synka w 8 miesiacu ciazy.Ciesze sie ze moge sie podzielic z kims moim smutkiem.Wiem ze nie jestem sama.A jak wy sobie radzicie?

Witam Cie mbieg! Trudno jest mi sobie wyobrazić Twój ból. Czy jest większy... Pewnie taki sam. Mój Dominik urodził sie w wigilię 07 r. Żył 18 godz. Urodził się w 6 miesiącu ciąży. Był taki malutki, jak ptaszyna, która wypadła z gniazda... Nie wiem co powiedzieć, żeby i mnie i Tobie było łatwiej, nie wiem co mądrego napisać...
 
Mocno przytulam. Nie ma słów żeby opisać ten ból... Twój ból. Pamiętaj jednak, że przyjdzie dzień, kiedy będzie lepiej. Tego Ci życę z całego serca.
 
Witaj
Mój świat się zawalił 07.01.2008 byłam w 9 tc, Nie umie się z tym pogodzić ale mam wspaniałego faceta i przyjaciół.Mam nadzieje że przyjdzie jeszcze taki dzień kiedy będe szczęśliwa. Pozdrawiam cię i trzymaj się nie możemy się załamać
 
Asiunia! Bardzo Ci wspolczuje i mocno przytulam. Wiem jaki to bol... O tym, ze moje Malenstwo umarlo dowiedzialam sie 5 tyg. temu. Ciagle to boli i nie ma dnia, zebym to tym nie myslala, ale chyba jest ciut lepiej. Dobrze, ze masz oparcie w swoich bliskich. Daj sobie czas ... leczy rany... a przynajmniej je lagodzi. Trzymaj sie!!!
 
mbieg witaj!
Bardzo mi przykro że straciliście synka.Nie potrafię znaleźć słów które opisały by to co czuje i jak bardzo mi przykro. Sama to przeżyłam kilka miesięcy temu.Ciężko się podnieść po takim ciosie od losu, ale czas sprawia że z czasem jest lżej.
 
Witam

Ja moje maleństwo straciłam 3 dni temu, 24.01, mimo że od poczatku była to ciąża zagrożona(krwiak), modliłam sie i miałam nadzieję że wszystko bedzie dobrze, od momentu kiedy tylko pojawiły się plamienia, byłam w szpitalu, tak jak mi kazano cały czas leżałam, w 6 tyg słyszałam serduszko maluszka,w 8 tyg już nie było tetna, a dzień później nastąpiło poronienie.
Teraz staram się pozbierać, bardzo pomógł mi mój M., był ze mną cały czas, tak jak i moi rodzice.
Wiem,że czas leczy rany,ale dla nas to zawsze będzie nasze dzieciatko i zawsze bedziemy je kochać....
 
reklama
Witam.Tydzien temu urodzilam martwego synka w 8 miesiacu ciazy.Ciesze sie ze moge sie podzielic z kims moim smutkiem.Wiem ze nie jestem sama.A jak wy sobie radzicie?
Niewiem jak bym to wszystko przeżyła to naprawde jest wielka strata jak człowiek żyje nadejściem , naprawde ogromnie ci wspólczuje , ja straciłam swoje na jego początku w 10 tc (21.01.08) ale damy rade , musimy za to będziemy szczęświlsze niż inne matki!!!!!!
 
Do góry