porazki... hmm... zasadnicza to taka, ze kiedy sie uczylam, pozwalalam malej ogladac za duzo bajek (ale widze, ze nie tylko ja tak zgrzeszylam) i ze czasami praca domowa byla dla mnie wazniejsza od bawienia sie z mala ;/ tego zaluje... aha, i jeszcze zaluje , ze nie zastrzelilam na miejscu 15-letniego smarkacza sasiadow, ktory zajrzal mi kiedys do wozka i wrzasnal przerazliwie, tak, ze dzidzia obudzila sie na miejscu...
Podobne tematy
- Agaaga90
- Potrzebuję porady