porady prawne i sprawy urzędowe

[krewetka]

Nie jestem pewna jak jest w przypadku mniejszych firm. Najlepiej zapytaj swoja kadrową.

jeżeli firma zatrudnia poniżej 20 pracowników to po 33 dniach zasiłek wypłaca ZUS a zwolnienie powinno się dostarczać pracodawcy

 

[asieek]

dziewczyny, a czy któraś z Was miala jakąś kontrole z zusu czy jesteście w domu itp...?

druga rzecz, czy kiedy minęło wam pierwsze 33 dni zwolnienia chorobowego, za które zasiłek wypłaca pracodawca, to następne zwolnienia zanosiłyście same do zusu czy przekazywałyście pracodawcy (podobno bezpośrednie dostarczanie l4 do zusu zaoszczędza duzo czasu w przypadku wyplaty zasiłku)?

no i trzecia sprawa, czy któraś z Was została zatrudniona w nowej firmie (niekoniecznie zatrudniona po raz pierwszy, wcześniej również pracowała) jak juz była w ciązy, a obecnie przebywa na zwolnieniu, czy nie było zadnych podejrzeń ze strony zusu o fikcyjne zatrudnienie itp?

Ja pracuję w małej firmie(do 20 osób) l4 wysyłam pracodawcy, kase mam z ZUS-u. Kontroli do tej pory nie miałam, choć na początkowych zwolnieniach miałam zaznaczone ze mam leżeć, a na zwolnienie poszłam dokładnie w 28 dniu zatrudnienia w nowej firmie.

 

[aga0411]

klariss ja zanoszę do pracodawcy, firma zatrudnia mniej niż 20 pracowników, więc wypłaca mi bezpośrednio zus,
na ciągłym zwolnieniu jestem od połowy października i jeszcze zadnej kontroli nie miałam

 

[estragon]

klariss mnie zus chciał kontrolowac, bo uznali, że za krótko pracowałam (umowę miałam od czerwca do września- a od września jestem już na L4) i mieli sprawdzac czy właśnie nie było to fikcyjne zatrudnienie, czy pracodawca prawidłowo odprowadzał składki itd... Na szczęście podarowali sobie po moich awanturach i groźbach. Tak na prawdę zależy to od człowieka, który prowadzi Twoją sprawę w zusie.

 

[julita1212]

Mnie jak narazie też nikt nie kontrolowała w kwietniu będzie 2 lata jak tam pracuje,firma w której pracuje zatrudnia ponad 20 osób i zwolnienie zanoszę do pracy i wypłatę mam zawsze w tym samym czasie.

 

[nataliak]

ja jestem w takiej samej sytuacji jak estragon i kontroli zadnej nie mialam, wszystko od poczatku bez problemow wiec to faktycznie zalezy od tego kto sprawe prowadzi.

 

[Ola2010]

Ja jestem na zwolnieniu od października (od czasu do czasu jednak chodzę i pomagam), zwolnienia noszę do pracy, pobory mam tak jak zawsze miałam i zero kontroli. Straszyli mnie tylko skróconym urlopem macierzyńskim bo szefowa coś źle przeczytała w nowym kodeksie pracy. Chyba że ja czegos nie wiem.

 

[nataliak]

to ja jeszcze dodam ze na zwolnieniu jestem od 10wrzesnia, ciekawe czy ktoras z Was dluzej?

 

[Ola2010]

Hihi Nataliak a miałam wyrzuty sumienia że tylko 2 miesiące przepracowałam w ciąży, gdy koleżanki prawie do końca ciągnęły. Chociaż moj gin chciał już mnie na samym początku wysłać na zwolnienie, żebym sobie odpoczęła, nie stresowała się bo praca niby nerwowa.

 

[krewetka]

ja poszłam na zwolnienie 2 listopada, miałobyć na miesiąc i w grudniu chciałam wrócić do pracy, ale jakoś tak wyszło i zostałam już na zwolnieniu ( szkoda ze nie moge isc 2-3 dni w tyg do pracy)