reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poradnik Mamuśki

Racja, że najszybciej można się zarazic od przedszkolaka. Szkoła to źródło bakterii.
Nikos, a jaka ta kupka? Może ma rozwolnienie. A jest ze śluzem czy bez?
Myszka 1987, nie wiem jak wygląda chore dziecko. Kuzynka powiedziała, że od razu wiedziała kiedy jej synek był chory. Był senny, tylko leżał i nie chciał się bawić.

 
reklama
Miałam spytać o wprowadzenie słoiczków do diety małej jak karmię ją piersią.
Lekarka powiedziała, że lepiej zacząć wprowadzać nowe dania w 6 miesiącu. Ja tak zrobię, nie chcę żeby moja i tak średnia produkcja (laktacja) nie spadła jeszcze bardziej.
Jakbym nie miała z tym problemu to chyba bym jakieś deserki wprowadziła.

A co jest lepsze jak piersi nie wyrabiają? Podawać mm czy słoiczki? Zaznaczam, że nie chciałabym stracić pokarmu...
 
Myszka,po pierwsze to koniecznie kup kilka podstawowych leków do apteczki: na pewno czopki przeciwgorączkowe dla dzieci( sa w aptece),pulmex baby do sparowania klatki piersiowej i plecków, jakis nasivin na katar,drosetux-syrop na kaszel,maśc majerankowa do sparowania pod noskiem,cebion lub odpowiednik tańszy Juvit C,ah no i jeszcze cos do odciągania katarku (my mamy Otivin,ale jest tez Frida i wiele innych). Chyba wszystko z takich podstawowych rzeczy:),ktore na zaś lepiej zawsze miec. A kiedy do lekarza???no cóz to zawsze jest chyba dylemat,zasadniczo wtedy kiedy odczuwasz niepokój i widzisz,ze maluch gorączkuje nic mu nie pomaga z takich doraźnych metod,ma kaszel itd. A i nie przerazaj się bo dzieci bardzo wysoko goraczkują,jest to raczej normalne ale trzeba wtedy dodatkowo nawadniać malucha,najlepiej ciepłą wodą z butelki czy jak karmisz piersią to łyżeczką lub strzykawką, nooo i trzeba być czujnym,zwlaszcza w nocy kontrolować temperaturę i w razie co zbijać lekami i schładzać czoło a jak nie pomaga to kąpiel w letniej wodzie. i najważniejsze,jak masz jakiekolwiek watpliwosci to zawsze lepiej pokazać maluszka lekarzowi...
Boze chyba jakoś mega chaotycznie pisze,ale mam nadzieje,ze coś pomogłam:)
Lece bo Ania się drze w niebogłosy. Skubana tak sie juz obraca ,ze zwiedza juz w ten sposób cały pokój:)
 
Tonya,lepiej jest dokarmiać do tego 5,6 miesiąca mm,niz dawać słoiki. No chyba ,że lekarz decyduje inaczej bo np.dziecko ma słabe wyniki krwi,jest niedożywione,to wtedy powoli się rozserza dietke. Jesli jest ok to do 6mieś. tylko mleko twoje+ jak jest potrzeba to mm( tylko wtedy nie dajesz codziennie vit D,ale to tez zalezy ile na dobę dajesz ml mleka mm). POwodzenia:)



Aaaa jeszcze Wam się pochwalę,że zaczęłam kurs na doradcę laktacyjnego. To taki mały kroczek przed rozpoczęciem drugiego kierunku studiów, tym razem...połozniczych:),ale to od następnego września dopiero. :):):)
 
Ostatnia edycja:
moniek kupki raczej normalne, rzadkie jak zwykle....

Tonya również myślę, że chyba lepiej dawać MM zamiast słoiczków. Słoiczki od 6 mca wprowadzę.
 
Dzięki Nikos. Czyli chodzi o to, żeby pokarm nie zanikł? Ja chyba mimo wszystko zacznę wcześniej, bo po macierzyńskim do pracy i nie chciałabym, żeby to wszystko zaczynała babcia, a nie ja:-( w ogóle płakać mi się chce na samą myśl, że muszę go zostawić.

Tonya
nie wiem co Ci poradzić na te mm. Aaa... np. herbatkę z hipp na laktację u mnie działa. I może częściej go przystawiaj przez jakiś czas, żeby rozhulał produkcję.
Zakupy udane. Młody obkupiony. Na all drożej sprzedają body z h&m niż w sklepie...

No i na koniec dnia byliśmy u tego neurologa i nie ma żadnych podstaw do zmartwień. Jego zachowanie nie budzi zastrzeżeń, a te sztywnienie również może występować. Lekarka stwierdziła, że pięknie się rozwija- waży 6,5kg i żadnymi siatkami centylowymi mam się nie sugerować, bo on żadnej niedowagi nie ma. No i to tyle. Strasznie się cieszę, że moje obawy się nie potwierdziły.
 
To już mam mętlik w głowie, bo mi siostra inaczej radzi niż wy, że lepiej wdrożyć słoiczki bo może mi mały pierś odrzucić przy dokarmianiu mm...:baffled:
Karola on od paru dni całe dnie na cycu wisi i się nieźle wkurza bo po jakimś czasie nic mu nie leci...chyba już nie dam rady do jego potrzeb dociągnąć...muszę dokarmiać :-( Fajnie, że zakupy sie udały :-) No i super, że neurolog rozwiał Twoje wątpliwości i jest wszystko ok :-)

Natt trójka dzieci w tym bliźniaki, mąż w pracy zagranicą a Ty kursy robisz i o studiach myślisz??!!! Kiedy Ty masz na to czas??!! :szok: A skąd takie plany przekwalifikowania się na położną?
 
Natt dziękuję;) Muszę się zaopatrzyć w te rzeczy... Na gorączkę mam Paracetamol w syropie a i Fridę posiadam:tak: A te rzeczy które wymieniłaś wszystkie na własną rękę można stosować jako pierwszą pomoc w przeziębieniu rozumiem?? Zakupię:)

Mam pytanie czy używa któraś z was kremu Linomag ( nie maść!) do smarowania bużki dziecka na dwór?? Mi dziś poleciła farmaceutka jako idealny na zimno bo nie ma w składzie wody.. Wody rzeczywiście nie ma ale za to ma kwas borowy i pisze wyraznie: NIE STOSOWAĆ U DZIECI! Nie wiem o co kaman:baffled: Jak nie stosować - to nie stosować.. Mam dylemat teraz- a cały dzień biegałam po aptekach i nic dla niemowlaków nie mieli i już myślałam że kupiłam dobry..:wściekła/y:
 
Tonya,wiesz jak to jest, paradoksalnie im wiecej ma się na głowie tym bardziej człek zorganizowany i zdyscyplinowany:):-D,wykorzystujesz dzień co do minutki i juz. A co do połoznictwa,to jakoś tak mnie wzięło juz po urodzeniu Natki...Ja akurat mam b.dobre wspomnienia z opieki prenatalnej i samego porodu,ale wiem ze jest masa dziewczyn,kobiet zostawionych samym sobie...Z racji mojego pierwszego fachu:-D( psycholog),chciałaby się po prostu zajać kobietą zarówno od pasa w dół jak i w górę,a potem po porodzie tez pomóc przy karmieniu...O taki mam plan na siebie:) i mam nadzieje,że jak najszybciej uda mi się go zrealizować.

Myszko,tak jak najbardziej mozesz te leki stosowac na pierwszy ogień sama w domku:).
Co do Linomagu to kurcze przesledziłam sklad i nie mam tam kw.borowego...Moze są jakies dwa rodzaje tych kremów. Moj jest plastikowym pudełku z rózowa nakrętka,a twoj?? A i jest napisa LINOMAG BOBO A+E dla dzieci i niemowlat od pierwszych dni życia...
Dziwne...Ja na tą chwilę uzywam takiego kremu z ekosklepu. Wcale nie był drogi bo za 75ml zapłaciłam 18zł, a uzywam go i uzywam-straasznie wydajny i same naturalne składniki. Sama go podbieram dzieciakom bo na moja buzie tez dobrze robi:):)
Kurcze ale z tym LINOMAGIEM to ciekawe. Lubie ten krem,ale jak ma ten kwas to kiepsko bo to nie jest dobre zwlaszcza dla dzieci....:szok:
 
reklama
Do góry