reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poradnik Mamuśki

reklama
JJ my juz Igorka ochrzcilismy, dokladnie jak mial miesiac. Ochrzcilismy tak szybko bo przed operacja chcielsmy.
Pobyt w szpitalu nam prxzelozyli i teraz jedziemy 25 i w dzien ur bedzie miec operacje.
dzis dostal katarku nawilzam noseFrida i pozniej odciagam i podaje cebion wit c. Boje sie zeby w ciagu tych 2tyg nie rozchorowal sie. jakie macie sposoby aby szybko przegonic katar i nie zrobilo sie cos wiecej.
 
Hejka dziewczyny, zastanawiałam się gdzie się podziałyście zaglądając tu tylko na kilka sekund co parę dni, a tu dzisiaj widzę inny wątek żyje - wcale nie sierpniowe ciężaróweczki! O ja pierdoła jedna!

Niestety dałam radę nadrobić tylko parę stron i mały zaczyna się wiercić. Widzę, że wszystkie borykamy się z problemami kupkowo-krostkowymi i kolkowymi. Mały w sobotę obudził się z trzema czerwonymi plamkami na ręce i trzema na główce:baffled: Oczywiście uznałam, że to alergia i popadłam w panikę - od czego. Dzisiaj przyszła położna i mówi, że to się ma nijak do alergii tylko to ukąszenia MESZEK!!!:szok: Ulżyło mi niesamowicie. Problem kolkowy i kupkowy pojawił się w ostatni czwartek, mały darł się wniebogłosy, prężył, robił czerwony...znacie repertuar. Pomógł espumisan i herbatka koperkowa pita przeze mnie i przez Młodego. Na razie tfu tfu dzisiaj pierwszy dobry dzień, bo młody zaczynał ryczeć na maksa koło 3-4 rano i kończył w okolicach południa, kiedy padał wycieńczony. Dzisiaj położna zaleciła...UWAGA...masowanie ciepłym gotowanym jajkiem!!!:szok: brzmi dziwnie, ale jak się zastanowić to niegłupie - ciepłe jajko rozgrzewa brzuszek a pod naciskiem wypychamy bąbelki powietrza z jelit. Przy najbliższych kłopotach będę testować.
Tak jak Wy mam dość diety matki karmiącej. Kocham warzywa i owoce, a tu z owoców pozwolono mi banana, gotowane jabłka i garść malin. Marchewka i buraczki zaczynają mi uszami wychodzić, a wkrótce sama zostanę kurczakiem, którego codziennie wcinam...Położna kazała mi botwinkę ugotować - będzie miło:tak: Widzę jednak, że u mnie nie tak źle bo chociaż jem nabiał, bez tego już bym się chyba pochlastała. I powiem tak - ***** prawda, że kobiety chudną jak karmią piersią! Chudną bo nic ciekawego nie jedzą!Taka dietka każdego by odchudziła i karmić wcale nie trzeba:-) Ja ważę już 14kg mniej niż przed porodem!!!
 
Pytanko do mam chlopcow .. :)

Otoz wizyta u lekarza dopiero za tydzien a ja sie tak zastanawiam co z napletkiem u takigo niemowlaczka,czy juz sciagac mu ta skorke troszke przy kapieli czy czeka sie do jakiegos konkretnego wieku dziecka?! Kurcze szczerze mowiac troche sie boje zeby mu nie przyroslo bo podobno pozniej bardzo boli,nacinanie chirurgiczne itp. A moze powinnam juz mu naciagac a o tym nie wiem:baffled:
 
A ja mam schizy na punkcie przykrywania małego w nocy. Wstaję kilka razy żeby zobaczyc czy ma ciepły karcaek. Zmieniam co chwila kocyki. Pod czym spią wasze maleństwa???Z napletkiem również nie wiem co robic. Ja narazie nie ściagam. Pozdrawiam. My juz na nogach od 5:00.
 
Malionowa mi i położna i pediatra kazali nie ruszać, myć normalnie w takim stanie "spoczynku" jak sam sobie siusiol leży.

Wczoraj mieliśmy kontrole u okulisty i na patologii noworodka i dowiedziałam się od prof. Rudnickiego, że dzieci nie kładzie się na noc na brzuszku bo zwiększa to ryzyko bezdechu. W nocy tylko na boczku lub pleckach.
 
malinowa u tak małych boysów nie robimy nic !!!!! Niemowlaki mają fizjologicznie przyklejony napletek. Dopiero u roczniaka można sprawdzić ale i tak nic nie robimy, bo nawet jak jest stulejka (za mała dziurka) to czekamy, ewentualnie kontrole u chirurga, ale do 3 roku życia się zazwyczaj czeka, bo może się cofnie. Takie odciąganie może powodować mikro pęknięcia na napletku, w miejscu, których powstają blizny i potem już w razie czego nie pomogą maści - zostaje tylko zabieg.
....wszystko wiem z autopsji....Franek jest po plastyce napletka i jako nieświadomi wszystkie te błędy popełniliśmy.....:-(

moniek mój R. śpi w pajacu a ja go przykrywam kołderką bardzo cieniutką , coś ala grubsza fizelina, którą ubrałam w powłoczkę.

R. bardzo lubi na brzuchu. Kładę tylko w dzień, bo się boję.....ale tak mu się dobrze spi, że go kurcze czasem dobudzić nie mogę a cyc pełny :baffled:
 
Z tymi siusiakiami to niezły kłopot.
Ja z synkiem chodziłam do lekarza prywatnie (ordynator oddziału dziecięcego). Chodziłam tam odkąd mały miał pół roku. Przy każdej wizycie lekarka naciągała skórkę. Kazała delikatnie odciągać przy każdej kąpieli.
Tylko dzięki temu uniknęliśmy jakichkolwiek ingerencji chirurga.
Skórka pięknie się naciągała już od 2 roku życia.

Lenka śpi w body z długim lub krótkim rękawkiem. Do tego śpiochy bądź półśpiochy.
Najczęściej śpi z nami i niczym nie jest przykryta.
 
reklama
Na noc mojej małej zakładam body z długim rękawem i półśpiochy:-) przykrywam kocykiem. U nas w nocy jest dość zimno...
 
Do góry