reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poradnik Mamuśki

ja czytałam, że herbatka koprowa pobudza laktacje... ale to tylko przeczytałam, na jakiejśc stronie fundacji...nie wiem czy "rodzic po ludzku" czy coś takiego?
 
reklama
Marcelina - Bromergon moge ci wyslac bo ja mam ale nie uzywalam ze wzgledu na nadcisnienie (kategorycznie zabronione)
 
Szuszu a córcię jak karmiłaś?
Bo może Tomciowi nie wystarcza jedno przystawienie? U nas tak jest - najadamy się po ok. 3 razach. A z tym sciaganiem.....no nie wiem. Ja tam jakoś zaufania nie mam do laktatorów. Też ściagałam i było mało....a jednak mały przybierał. Więc może szczęki dzieci są sprawniejsze :-D Mi położna zawsze mówiła, że taki mały to musi z 15-20 minut aktywnie ssać aby się najeść. A nie da się tego zrobić za 1 przystawieniem, bo po prostu maluchy się męczą i muszą odpoczywać.
A że nie masz mleka jakoś trudno mi sobie wyobrazić.....widziałam Twoje piersi na fotce na grupie........Moje to przy nich oooo taaaaki mały pikuś :rofl2:.
Na cycku schodzi więcej czasu - nie jak na butelce 10 minut i opróżniona - u nas czasem karmienie wliczając odpoczynki trwa i z dobre 30 minut. Choć od wczoraj zauwazyłam, że jakby szybciej opróżnia pierś....chyba trochę już sobie mięśnie szczęki wzmocnił :-D:-D:-D
 
Nie polecam żadnych Bromków, Norprolaców i innych badziewi tego typu. Ja brałam Norprolac, bo miałam mleko w piersiach 3 lata po karmieniu. Niby nic - kropla się wyciskała ale czułam jak napływa. No i miesiąc brania okupiłam 3 miesiącami walki z żołądkiem :/. Tak mi podrażnił śluzówkę, że nic jeść nie mogłam i schudłam chyba z 4 kg. Dopiero po gastroskopii i lekach wróciła normalność. Także lepiej naturalnych metod próbujcie.
 
Szuszu a córcię jak karmiłaś?
Bo może Tomciowi nie wystarcza jedno przystawienie? U nas tak jest - najadamy się po ok. 3 razach. A z tym sciaganiem.....no nie wiem. Ja tam jakoś zaufania nie mam do laktatorów. Też ściagałam i było mało....a jednak mały przybierał. Więc może szczęki dzieci są sprawniejsze :-D Mi położna zawsze mówiła, że taki mały to musi z 15-20 minut aktywnie ssać aby się najeść. A nie da się tego zrobić za 1 przystawieniem, bo po prostu maluchy się męczą i muszą odpoczywać.
A że nie masz mleka jakoś trudno mi sobie wyobrazić.....widziałam Twoje piersi na fotce na grupie........Moje to przy nich oooo taaaaki mały pikuś :rofl2:.
Na cycku schodzi więcej czasu - nie jak na butelce 10 minut i opróżniona - u nas czasem karmienie wliczając odpoczynki trwa i z dobre 30 minut. Choć od wczoraj zauwazyłam, że jakby szybciej opróżnia pierś....chyba trochę już sobie mięśnie szczęki wzmocnił :-D:-D:-D

JJ, cycków już takich dużych nie mam :-D Na początku (tzn w 5 dobie pokarmu było pod dostatkiem), a później coraz mniej..
Tomuś ssie pierś jakieś 15min właśnie i zaraz jak wypluje brodawkę to płacze, ale cycka już nie chce..nie wiem czy mam go męczyć i siłować się z nim, żeby jeszcze raz się zassał?
Mnie ten laktator dobija, ale boję się że bez niego to już kompletnie pokarm mi zaniknie :-(
 
Dzięki Ewa za szałwie !

Marcelinaa- u mnie tez Mikołaj nie chciał cycka ssac. Wiec odciagałam przez 3 dni co 3 godziny ale z kazdaym odciagnieciem motywacja spadała i tak 4-tego sicganełam chyba 3 razy dziennie potem coraz mniej i krocej i teraz juz mleka brak. A z szybszych metod to tak jak Ewa pisze-szałwia albo tabletka od lekarza

dzięki i chyba tak właśnie zrobię :cool:
Dziś usiadłam i dałam 5 min na cycka a ostatni raz ściągałam 23.
Ściągnęłam oszałamiające 7 ml max :-D

Ja w szpitalu już dostałam Bromergon, brałam 7 dni zamiast 14 ale jest już OK (a dopadły mnie skutki uboczne) - jeśli mi znów zacznie ciurkać to dostanę jeszcze jakiś inny lek i już :)
Bandażowali mi jeszcze piersi w szpitalu, ale to był niefart spory, więc olałam sprawę :baffled:
czytałam że lepiej nie bandażować..ale na Bromergon się z chęcią skuszę, więc...
to się jedną dziennie bierze tak?
Ale wtedy odciągać nadmiar czy jak już bierzesz tablete to nie odciągać?

Marcelina - Bromergon moge ci wyslac bo ja mam ale nie uzywalam ze wzgledu na nadcisnienie (kategorycznie zabronione)

Kobieto z nieba mi spadłaś !!! Ja z chęcią wielką, nie będzie to dla Ciebie kłopot z lataniem na pocztę?
Napiszę do Ciebie na PW.

że nic jeść nie mogłam i schudłam chyba z 4 kg. Dopiero po gastroskopii i lekach wróciła normalność. Także lepiej naturalnych metod próbujcie.

To akurat nie jest zła wiadomość :-D:-D:-D:-D
A na serio- to ja boje się, że naturalnymi to sobie tylko zastój zrobię..
Ręką np. nie umiem odciągać a czytałam, żeby lepiej laktator odstawić i ręką wycisnąć nadmiar.

Dzień dobry !
Nocka kolejna zaliczona do udanych.
Pseudo kolki znowu brak :)
Pobudka na mleko 22, 1 i 4 i 6 rano :-)
 
reklama
Na zatrzymanie laktacji...
Dostinex - 2 tabletki na 2 dni, i trzeciego dnia nie ma mleka :-D. Bez ceregieli. Tylko koszt zabójczy - 100 zł /2 tabletki. Bez skutków ubocznych i innych cudów.
W reklamie to ja jestem zajebista, co ?:-D
 
Do góry