To wyrzucanie rąk i nóg to rzeczywiście odruch Moro - normalne
A takie drżenie chwilowe nóżki albo raczki to może być efekt niedojrzałego układu nerwowego.
Co do mleka to ja początkowo dopijałam Bebilonem HA ze względu na alergię starszaka i żadnych grudek nie miałam. Ładnie się roztrzepało nawet w nie za ciepłej wodzie.
A co do smoczków to ja używałam i będę używać Awenta i nie wiem jak funkcjonuje TT. Ale podawałam kilkudniowemu maluchowi przez smoczek nr 1 i pił pieknie i nic nie wyciekało. A czemu zwiększacie smoczki? Może jeszcze są maluchy za małe na taki szybszy przepływ i im wycieka?
My też kąpiemy w oilatum. Od 1 dnia - nawet ulotki nie czytałam ale starszego też tak myłam i było ok.
Aaa i ktoś pytał o owoce. Ja jem jabłka, banany (ale rzadko, bo mnie zapierają ), śliwki jadłam ale gotowane z kompotu. Raz też brzoskwinię. Za kilka dni zamierzam się połakomić na gruszkę......takie są teraz pyszne.....zobaczymy . Piję sok z czarnej porzeczki domowy, jem dżem truskawkowy......no ale to przetwory już są.
Ja używam chusteczek pampers zwykłe zielone. A do pupy sudocrem a jak już jest tragedia to wtedy bepanthen maść. Przy starszym się sprawdził ten zestaw.
A takie drżenie chwilowe nóżki albo raczki to może być efekt niedojrzałego układu nerwowego.
Co do mleka to ja początkowo dopijałam Bebilonem HA ze względu na alergię starszaka i żadnych grudek nie miałam. Ładnie się roztrzepało nawet w nie za ciepłej wodzie.
A co do smoczków to ja używałam i będę używać Awenta i nie wiem jak funkcjonuje TT. Ale podawałam kilkudniowemu maluchowi przez smoczek nr 1 i pił pieknie i nic nie wyciekało. A czemu zwiększacie smoczki? Może jeszcze są maluchy za małe na taki szybszy przepływ i im wycieka?
My też kąpiemy w oilatum. Od 1 dnia - nawet ulotki nie czytałam ale starszego też tak myłam i było ok.
Aaa i ktoś pytał o owoce. Ja jem jabłka, banany (ale rzadko, bo mnie zapierają ), śliwki jadłam ale gotowane z kompotu. Raz też brzoskwinię. Za kilka dni zamierzam się połakomić na gruszkę......takie są teraz pyszne.....zobaczymy . Piję sok z czarnej porzeczki domowy, jem dżem truskawkowy......no ale to przetwory już są.
Ja używam chusteczek pampers zwykłe zielone. A do pupy sudocrem a jak już jest tragedia to wtedy bepanthen maść. Przy starszym się sprawdził ten zestaw.
Ostatnia edycja: