reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poradnik Mamuśki

Tonya ja też już myślę czy nie podawać. Tylko od czego zacząć i co ile dni wprowadzać nowości? Myślałam o ziemniaczku, bo jabłuszko mały już pokosztował. Aj nie wiem...
Może doświadczone mamy nas naprowadzą...
 
reklama
Karola tez się waham choć od dawna mam już wszsytko kupione...ale przecież nie będę czekac ze słoiczkami aż skończe karmić piersią, bo może pociągnę 6 miesięcy albo i dłużej...
Doświadczone mamy pomóżcie :-) Liczymy na Was!
 
a ja dzis probowalam malemu podac MM z butelki i marnie nam poszlo :( ale jak sciagnelam swoje mleko do butli, to juz wypil. musze go chyba najpierw do butelki przekinac i pozniej sprobowac z MM. szkoda, ze mam malo czasu...
 
oj MIRIAM chyba faktycznie tak bedzie latwiej-najpierw do butli przyzwyczaic a potem do mm w tej butli, trzymam kciuki

TONYA,KAROLAOLA jak pisalam na innym watku, ja bede podawac sloiczki po skonczonym 5 lub 6mcu zycia wedlug zalecen tutejszych,moge WAm podac schemat jak to sie tu robi,w poslce chyba jest nieco inaczej. W niemczech podaje sie jako pierwsza marchewke lub dynie lub pasternak lub cukinie i podaje okolo tygodnia ten sam produkt coby wiedziec czy moze nie uczula, czy brzuszek nie boli itd, jak wszystko ok, to potem laczy sie 2 produkty np marchew i ziemniaki i znowu tydzien testuje to samo,nastepnie daje sie marchewke ziemniak i miesko. oczywiscie zaczyna sie od paru lyzeczek i najpierw do popicia mleczko,a jak juz cala porcyjka zjedzona to zastepiony jest pierwszy posilek obiadek, zamiast cycusia czy mm wlasnie caly obiadek. na druga ture po miesiacu idzie zdaje sie kolacja -kaszka, a na koniec deserek.na sniadanko zostaje cycus albo mm.to tak po krotce...w teorii a jak w praktyce bede pisac jak juz bede wprowadzac
 
a ja dzis probowalam malemu podac MM z butelki i marnie nam poszlo :( ale jak sciagnelam swoje mleko do butli, to juz wypil. musze go chyba najpierw do butelki przekinac i pozniej sprobowac z MM. szkoda, ze mam malo czasu...
miriam, bądź dzielna i pamiętaj, że Twoje zdrowie jest tak samo ważne jak synka.
 
Susmali w PL podobnie się podaje. Przynakmniej ja tak robiłam przy Natce. Najpierw stopniowo warzywa( tak jak pisałaś) ,potem kaszka i na koniec deserki. Lepiej od warzyw zaczać bo jak dziecko poczuje miętę do slodkości to mogą byc kłopoty z podawaniem obiadków...Choc oczywiscie zalezy to zawsze od dzeiciaczka bo jak jest taki wszystkożerca to obsunie i słodkie i mdłe warzywka tez:),ale jak nieeee...to są kłopociki:):),a ich nie lubimy:no:.

Natka była na cycu do 6miesiąca i po tem wprowadzaliśmy warzywka. Teraz bliźniaki na na MM od 3 miesiaca,wiec słoiki zacznę dawać juz za chwilkę:).
Pamiętajcie kochane o jednym: bezwzględu jak karmicie czy MM czy cycuś trzeba wprowadzić GLUTEN,zeby zapobiec celiakii. Gluten wprowadzamy nie wczesniej niz w 5.miesiacu i nie później niż w 6.miesiacu zycia. Podajemy gluten np. w postaci 2,3g ugotowanej kaszy manny( to tak pól łyżeczki jest i stopniowo zwiększamy:) ).
O! to tak za pamięcie.

Oki buźki kochane,lece sprzatać:),bo juz mi się chce świat. Ale tak szczerze to jak na razie wcale ich nie czuje. Moze jak J. wróci to wtedy...Buźki
 
Miriam możesz też spróbować łączyć mm ze swoim mlekiem póki ściągasz i stopniowo zwiększać ilość mm w butli, łatwiej się do smaku przyzwyczai. Ale najpierw nauka picia z butli - to podstawa. Powodzenia, trzymam kciuki!!!
 
mój Krystiano jak już wcześniej pisałam jest już prawie wszytko jedzący i straszny z niego żarłoczek:-D mimo iż karmię piersią to pierwsze słoiczki podawałam już pod koniec 4 mieś. lekarz sam zaproponował aby już powolutku wprowadzać zaczeliśmy od owocków najpierw jabłuszko, marchewka i marchewka +jabłuszko a później juz poleciało wszystko po kolei takie słoiczki w przedziale wiekowym 4-5 msc. również obiadki .
Pierwszy słoiczek zjadł chyba jabłuszko i od razu pół słoiczka miały być 2-3 łyż . na próbę ale oczywiście młody tak się darł ,że nie miałam sumienia mu zabierać a raczej mój mąż bo on go karmi słoiczkami:-) Baliśmy sie trochę,że może mieć jakieś rewolucje brzuszkowe ,że tak dużo zjadł ale gdzie tam nic mu nie było teraz wciąga po całym słoiczku i nieraz mu jeszcze mało:-D
I JE JUŻ GOTOWANE PRZEZ NAS SAMYCH OBIADKI:tak:

Miriam
a może zmień mleczko mm bo może maluszkowi nie smakuje te które mu podajesz wiem ,że dzieciaczki nie wszytkie tolerują każde mleczko mm .Mój akurat posmakował pierwsze które mu kupiliśmy nana kierowaliśmy się tym ,że jak córcia była mała to tez jej to smakowało ,ale mojej koleżanki córcia nana np. .wypluwa i musiała kupić inne chyba bebiko
 
Ostatnia edycja:
Natt-dzięki wielkie , że napisałaś o tym glutenie , bo właśnie nie wiedziałam co , jak , po co itd.

Co do słoiczków to ja tak jak Lana , zaczęłam od jabłuszka , i też miało być kilka łyżeczek , a skończyło się połową słoiczka (na szczęście małemu nic nie było) ,później marchew ,później marchewka z ziemniaczkiem , jabłko z marchewką , w między czasie kaszka , kilka dni temu banan ;-) . Jakoś nie robi mu różnicy czy deserek czy obiadek , wsuwa tak samo , no może deserek z większym zapałem :-) .
 
reklama
Do góry