A ja wczoraj miałam wizytę, nic się nie dzieje, macica się cofnęła, zmierzyliśmy małą Zosię i waży póki co 3600:-). Lekarz stwierdził, że do porodu pozostało jakieś dwa tygodnie. No to czekamy, mamy sie dobrze;-) kolejna wizyta za tydzień we wtorek 20.05 i znów badania muszę porobić:-).
reklama
Aurelia79
Podwójna Mamusia
- Dołączył(a)
- 7 Wrzesień 2007
- Postów
- 2 044
Zapomniany wąteczek trochę.
A ja właśnie jutro się wybieram do lekarza, od porodu minęło 12 tyg. Mam małego pietra, bo rana po cc nie jest wg mnie idealna. Trochę boli. Mało tego po cewniku mam chyba jakieś lekkie zapalenie, bo piecze i swędzi troszkę. Dobrze, że nie trwa to długo, tylko kilka dni, być może to nie po cewniku.
Poproszę jeszcze o antykoncepcję, na zastrzyk się nie decyduję, za wiele negatywnych opinii, wolę tabletki. J będzie w 7 niebie, że nie musi zakładać gumek hihihi
A ja właśnie jutro się wybieram do lekarza, od porodu minęło 12 tyg. Mam małego pietra, bo rana po cc nie jest wg mnie idealna. Trochę boli. Mało tego po cewniku mam chyba jakieś lekkie zapalenie, bo piecze i swędzi troszkę. Dobrze, że nie trwa to długo, tylko kilka dni, być może to nie po cewniku.
Poproszę jeszcze o antykoncepcję, na zastrzyk się nie decyduję, za wiele negatywnych opinii, wolę tabletki. J będzie w 7 niebie, że nie musi zakładać gumek hihihi
L4dY-bIrd
doula
Aurelia ja tez miałam te bóle po cewniku :/
Utrzymywały sie jakos do miesiaca po porodzie
wg. mnie to było spowodowane złym wyciagnięciem cewnika .Mi wyciągała studentka pod okien pielęgniarki ..ale wydaje mi sie że to dlatego ...
ale spytaj sie o te bóle bo moge sie mylić .
Chociaz przy pierwszym cewnikowaniu mnie nic nei bolało :/
Utrzymywały sie jakos do miesiaca po porodzie
wg. mnie to było spowodowane złym wyciagnięciem cewnika .Mi wyciągała studentka pod okien pielęgniarki ..ale wydaje mi sie że to dlatego ...
ale spytaj sie o te bóle bo moge sie mylić .
Chociaz przy pierwszym cewnikowaniu mnie nic nei bolało :/
Aurelia79
Podwójna Mamusia
- Dołączył(a)
- 7 Wrzesień 2007
- Postów
- 2 044
Już jestem po....Ogólnie jest dobrze, oprócz tego, że mam powiększony jeden jajnik i jakieś ciałko żółte (czy coś takiego) w związku z tym mam mieć usg w nast wtorek. Lekarka chce sprawdzić co to jest, i czy mogę brać hormony. Do tego mam stan zapalny w pochwie, prawdopodobnie spowodowany ogólnym osłabieniem organizmu po porodzie, muszę leczyć globulkami. A na ból po cewnikowaniu furagin, podobno często się zdarzają takie infekcje. Mi cewnik wyciągała położna, ale piekło strasznie. Podejrzewam, że coś mi tam zasiali podczas jego zakładania, bo działo się to bardzo szybko, bo akcja porodowa trwała w najlepsze i się spieszyli.
Ogólny bilans jest dobry, blizna po cc goi się dobrze, ból i swędzenie mogą być spowodowane zmianami pogody, lub ciśnienia. Natomiast brak czucia wokół blizny może trwać rok. Zapomniałam się spytać, czy mogę stosować maść na bilzny, a Wy stosujecie? Jaką?
Za 2 tyg do kontroli i na cytologię ech, babą być, wiecznie coś....!!!
Ogólny bilans jest dobry, blizna po cc goi się dobrze, ból i swędzenie mogą być spowodowane zmianami pogody, lub ciśnienia. Natomiast brak czucia wokół blizny może trwać rok. Zapomniałam się spytać, czy mogę stosować maść na bilzny, a Wy stosujecie? Jaką?
Za 2 tyg do kontroli i na cytologię ech, babą być, wiecznie coś....!!!
panna_migotka
Mama Igusi/Majowe Mamy'08
Aurelia, lekarka mi mówiła, żeby nie stosować żadnych specyfików na blizny zanim się całkowicie nie wygoi, bo może się rozejść. Ty chyba miałaś cesarkę w tym samym dniu, co ja, a u mnie jeszcze nie jest całkiem wygojone. Na Twoim miejscu poczekałabym jeszcze trochę, żeby tego nie rozpaprać.
szopek
Mama Kniazia Burubara
- Dołączył(a)
- 25 Grudzień 2007
- Postów
- 3 095
Nie wiem czy ja będę ją czymś smarowała - jest w takim miejscu, że nie wychodzi z pod bielizny. Jest cienka więc jak zblednie nie będzie problemu. Kiedyś na bliznę po poparzeniu stosowałam cepan- i nie mam śladu.To stary lek wiec na pewno jest coś nowocześniejszego. Podobno dobry jest contratubex.
Położna powiedziała mi na pierwszej wizycie,jak miałam opuchnięte z jednej strony i nie miałam tam czucia, żeby stosować coś tam z cebuli- sok,maść? nie pamiętam bo nie stosowałam. Nie chciałam śmierdzieć przy dziecku pachnącym.
Co do cewnika- zakładali mi go bez znieczulenia ( zazwyczaj wcześniej mizia sie go żelem znieczulającym), położna bała sie, ze wzdrygnę, wiec mnie przytrzymywała mama- ale nawet nie poczułam.Zdejmowała też położna i też nic nie poczułam. Właśnie chyba jak sie zruszy , to może podrażnić albo wdać sie zapalenie.
Miałam tylko coś takiego, nie wiem czy to przez cewnik, że przez dwa tyg. po cesarce nie czułam parcia na pęcherz ( po prostu jakby mi sie wcale siku nie chciało).Chodziłam do łazienki na wyczucie i zawsze z sukcesem , ze tak powiem;-).
Położna powiedziała mi na pierwszej wizycie,jak miałam opuchnięte z jednej strony i nie miałam tam czucia, żeby stosować coś tam z cebuli- sok,maść? nie pamiętam bo nie stosowałam. Nie chciałam śmierdzieć przy dziecku pachnącym.
Co do cewnika- zakładali mi go bez znieczulenia ( zazwyczaj wcześniej mizia sie go żelem znieczulającym), położna bała sie, ze wzdrygnę, wiec mnie przytrzymywała mama- ale nawet nie poczułam.Zdejmowała też położna i też nic nie poczułam. Właśnie chyba jak sie zruszy , to może podrażnić albo wdać sie zapalenie.
Miałam tylko coś takiego, nie wiem czy to przez cewnik, że przez dwa tyg. po cesarce nie czułam parcia na pęcherz ( po prostu jakby mi sie wcale siku nie chciało).Chodziłam do łazienki na wyczucie i zawsze z sukcesem , ze tak powiem;-).
Jak dobrze, ze ten wątek nie jest oblegany ;-) Cieszę się że u Wszystkich ze zdrowiem w porządeczku!
Ja mam jednak pytanie do Was dziewczyny...
Dostałam miesiączkę 4 miechy po porodzie (zdazylo sie to tydzien po tym jak na cały dzien opuściłam kraj i dzidziusia, wiec nie karmilam, a odciagalam pokarm 2 razy zadziej niz gdyby mała ssała moje piersi) to bylo 17 pazdz.
Jest 26 list i ani śladu kolejnej miesiączki....
Zdarzyło się Wam coś takiego, czy mam się zacząć denerwować??
Czy to mozliwe że gdy wróciłam do regularnego karmienia piersią (dzidzia ciągle jest WYŁACZNIE na cycu) - cykl sie "cofnął" i byl wynikiem tylko tej jednodniowej przerwy??
help!!!!!
_____________________________________
Teraz z innej beczki, bo czytam że dziewczyny miały jazdy z cewnikami, bliznami...
Ja miałam to GIGANTYCZNE SZCZĘŚĆIE że wybrałam sobie lekarza do wykonania zabiegu. Facet zrobił prawdziwy majstersztyk!! Każdego dnia po porodzie inni lekarze podziwiali moją ranę po cięciu jak jakieś najdoskonalsze malowidło
Rana goiła mi sie w takim tempie i zupełnie bezboleście, że nie pamiętam tego wogóle!
Cewnik wyjmowali - nawet nie poczułam (to miało bolec??).
Jedyny problem, pojawił sie przy wyciąganiu szwu. Był jeden przez całą rane i przy wyciąganiu pękł. Zostało mi jakies 1/3 długości w skórze - nie do uchwycenia kleszczykami...
Po kilku tygodniach mialam jakąs krostke i myslalam ze wrasta mi tam włos. A to był koniuszek granatowej nici
Powiedziałam Marcinowi zeby delikatnie wyciągnął ( w końcu ja wyciągam szwy po zabiegach moim psom, to i on wyciągnie mój).
I z głowy.
PS. On prawie zemdlał, ale zdążył wyciągnąć
Ja mam jednak pytanie do Was dziewczyny...
Dostałam miesiączkę 4 miechy po porodzie (zdazylo sie to tydzien po tym jak na cały dzien opuściłam kraj i dzidziusia, wiec nie karmilam, a odciagalam pokarm 2 razy zadziej niz gdyby mała ssała moje piersi) to bylo 17 pazdz.
Jest 26 list i ani śladu kolejnej miesiączki....
Zdarzyło się Wam coś takiego, czy mam się zacząć denerwować??
Czy to mozliwe że gdy wróciłam do regularnego karmienia piersią (dzidzia ciągle jest WYŁACZNIE na cycu) - cykl sie "cofnął" i byl wynikiem tylko tej jednodniowej przerwy??
help!!!!!
_____________________________________
Teraz z innej beczki, bo czytam że dziewczyny miały jazdy z cewnikami, bliznami...
Ja miałam to GIGANTYCZNE SZCZĘŚĆIE że wybrałam sobie lekarza do wykonania zabiegu. Facet zrobił prawdziwy majstersztyk!! Każdego dnia po porodzie inni lekarze podziwiali moją ranę po cięciu jak jakieś najdoskonalsze malowidło
Rana goiła mi sie w takim tempie i zupełnie bezboleście, że nie pamiętam tego wogóle!
Cewnik wyjmowali - nawet nie poczułam (to miało bolec??).
Jedyny problem, pojawił sie przy wyciąganiu szwu. Był jeden przez całą rane i przy wyciąganiu pękł. Zostało mi jakies 1/3 długości w skórze - nie do uchwycenia kleszczykami...
Po kilku tygodniach mialam jakąs krostke i myslalam ze wrasta mi tam włos. A to był koniuszek granatowej nici
Powiedziałam Marcinowi zeby delikatnie wyciągnął ( w końcu ja wyciągam szwy po zabiegach moim psom, to i on wyciągnie mój).
I z głowy.
PS. On prawie zemdlał, ale zdążył wyciągnąć
Ostatnia edycja:
panna_migotka
Mama Igusi/Majowe Mamy'08
Kangurka, to rzeczywiście dobrze trafiłaś, że tak ładnie Cię pozszywali. Ja mam bliznę tak krzywą, jakby jakiś szarlatan albo szalony naukowiec mnie ciął i zszywał
sylwia85
Majowe mamy'08
- Dołączył(a)
- 16 Listopad 2007
- Postów
- 2 480
Kangurka trzy pierwsze okresy po porodzie mogą być dziwne nieregularne i moim zdaniem ma to też związek z karmieniem Pisałyśmy z Szopek o tym na zamkniętym No bo ja mam podobny problem tylko że miesiączkuje regularnie od lipca mimo że karmiłam ciągle Teraz okres spóżnia mi sie już półtora tygodnia i doszłyśmy do tego że to od powolnego odstawiania od piersi (jestem w trakcie)a przed tym od karmienia ciągłego Sory zamieszałam bo mąż mnie sciga z kompa Dodam że na wszelki wypadek zrobilam test i ujemny tak jak sie spodziewałam
reklama
Kochane, poradźcie coś, proszę....
Otóż chyba robi mi się zastój pokarmu w jednej piersi - jest bardzo obolała, z jednej strony twarda. Zaczęło się wczoraj po południu. Ściągałam z tej piersi mleko, ale nie było go dużo, potem przed karmieniem Mikiego w nocy zrobiłam sobie ciepły prysznic na tę pierś.... rano jakby odrobinę lepiej ale nadal źle i b. boli.
Nie wiem, czy są jeszcze jakieś sposoby, które wypróbowałyście? Czy lepiej nie czekać i szybko gnać do lekarza zanim się porobi całkiem niedobrze? I do jakiego lekarza - ogólnego, gina?
Pewnie wszystko wynika z tego, że teraz karmię troszeczkę mniej niż wczesniej - Mikuś je zupki i deserki, ale i tak zawsze popija z cyca.
Otóż chyba robi mi się zastój pokarmu w jednej piersi - jest bardzo obolała, z jednej strony twarda. Zaczęło się wczoraj po południu. Ściągałam z tej piersi mleko, ale nie było go dużo, potem przed karmieniem Mikiego w nocy zrobiłam sobie ciepły prysznic na tę pierś.... rano jakby odrobinę lepiej ale nadal źle i b. boli.
Nie wiem, czy są jeszcze jakieś sposoby, które wypróbowałyście? Czy lepiej nie czekać i szybko gnać do lekarza zanim się porobi całkiem niedobrze? I do jakiego lekarza - ogólnego, gina?
Pewnie wszystko wynika z tego, że teraz karmię troszeczkę mniej niż wczesniej - Mikuś je zupki i deserki, ale i tak zawsze popija z cyca.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 230
- Wyświetleń
- 38 tys
Podziel się: