reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pora na wizytę u doktora;-)

Nati, no to super:-):-) też bym chciała już na 1 maja no ale ja mam dużo późniejszy termin, fajnie że mała Ci tak ładnie rośnie i obrócona jest :-):tak:.
Nic się nie martw zobaczysz wszytstko będzie ok.
 
reklama
No właśnie ciekawa jestem która z nas zacznie rodzic lub urodzi 1 maja????
Śmiesznie by było tak zacząć:-);-)
Do mojej wizyty pozostało tylko 5 dni -pewnie niunia juz podrosła mam nadziejke:-D:tak::-)
 
Przed chwilką umówiłam się na wizytę na wtorek.
Bardzo się cieszę, że zobaczę mojego synusia chociaż ma monitorku :tak::tak::tak:
Jestem ciekawa, jaki jest duży i czy już grzecznie leży główka w dół (tak mi się wydaje, bo okupuje kopniaczkami moją przeponę), ale kto wie... może jeszcze sobie wędruje skoro często tak bardzo mnie boli brzuch, jakby chcieli mi go rozerwać.
będę akurat w 35tyg, a mówią że powinno się zrobic usg w36, bo wtedy juz wiadomo jak dziecko jest ułozone. czyli potem ono się już nie obraca??
 
ja wizytę miałam 08.04 i mała leży główką w dół, lekarz mówił, że naprawdę rzadko się zdarza żeby dzieci się obróciły ponieważ główka jest u nich najcięższa i ciężko by było im się obrócić. Samego obrotu niuni nie czułam i byłam zdziwiona, że już lerzy główką w dół:-)
 
Kangurko, moje młode na szczęście porusza się bardzo delikatnie i jest to cały czas niezwykle przyjemne. Dlatego podejrzewam, że być może ucisk żebra to nie jego kopytko lecz po prostu wielgachna macica i jej ucisk na wszystkie narządy wewnętrzne.
To ja już wiem co mi uciska żebro :baffled: - dzidziowa dupcia :-p
Bylismy wczoraj na usg - juz nie mogłam wytrzymac, bo od stycznia nie oglądałam maleństwa :zawstydzona/y:.
Mamy skonczone 34 tyg. i wazymy 2500-2600g (wiercipiętka nie dała się dokładnie obfocic i zmierzyc).
Płeć bez zmian - i chyba juz nam tak zostanie, haha
Zmierzyli nam wszystkie przeplywy w naczyniach serca, w watrobie, mózgu...
Główka na dole. Wody w normalnych ilosciach.
Ogólnie miło było słyszec co chwila ze wszystko jest w pozrządku :-)
Licze na to ze tak sie utrzyma do konca.

A'propos usg - wlasnie slyszalam ze do szpitli chca usg robione po 36tyg.
A mnie, umawiajac sie na to usg powiedzieli ze robią je miedzy 32-34tyg, bo wtedy najlepiej jeszcze widac i mozna zmierzyc wszelki atrybuty, sprawdzic narządy itd...

Mam nadzieje ze nie bede musiala robic jeszcze usg, bo kosztuje to troche, a mnie sie kasa kurczy makabrycznie, a chodze prywatnie do ginekologa co 2 tygodnie i ciagnie po kieszeni już wogóle :nerd:
 
reklama
dziewczyny jak to jest czy wy placicie osobno za usg?:sorry2: mój lekarz robi mi usg przy kazdej wizycie i nic za to nie płace i jeszcze chodze do niego kilka lat i normalnie wizyta kosztuje 70 zł a on mnie ciagle kasuje 50 zl :tak:
 

Podobne tematy

Do góry