reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Pora na wizytę u doktora;-)

ja jak bylam na usg w 33 tyg to maluszek wazyl 2100 i lekarz powiedzial ze przy porodzie moze miec ok 3500 wiec chyba dobrze byle nie byl wiekszy... tylko ciekawe jest to ze po brzudzku tego nie widac ze tyle wazy...:eek:
 
reklama
Jestem po wizycie u ginki, wiadomości raczej nie wesołe.Jeśli do wtorku nie będzie zmian z moim twardniejącym brzuszkiem, to od kwietnia idę do szpitala na patologię ciąży. Najgorsze jest to, że ginka nie daje mi gwarancji, że mnie wypuści ze szpitala przed rozwiązaniem...Jestem smutna, bardzo.

Oj Bidulko... mam nadzieje, że Twój brzuszek się uspokoji i obędzie się bez pobytu w szpitalu.
Głowa do góry i nie martw się na zapas... a gdyby sie okazało, że faktycznie musisz leżeć, to będziesz już pod opieką lekarza, więc nic złego Małemu nie grozi
 
Aurelia, wszystko będzie dobrze, niedużo nam zostało, najważniejsze że bedziesz pod opieką
Iwonka, tak to taka brzydka odstająca narośl, nie powiększa się, tylko ze na tym wyskoczyły mi tkaie małe czarne kropeczki i to mnie martwi bo powinno byćjednolitego koloru, prawda? a kolory ma już trzy :-( tez mam strasznie dużo piegów i coraz to nowe mi wyskakują :angry:
trochę mnie uspokoiłaś że te wielkie odstające nie są groźne, dzięki;-)
 
Aurelia- nie martw się. Dobrze, że wcześniej zostaną podjęte działania. W ten sposób pomożesz dzidziusiowi:)
 
Maja ja piegow nie mam ,ale duzo malych znamion i pieprzykow a juz 7 usunelam.....u nas to rodzinne.A moge cie zapewnic tyle ze ten co ja sie o niego balam byl juz nawet centymetroej szerokosci,pol centymetrowej grubosci i kolorowy al;e jak ci pisalam okazal sie zwykla brodawka.No ale wiadomo lepiej isc i pokazac sie lekarzowi,mnie to czeka po porodzie .Opalanie tez niestety nie jest wskazane mi.
 
Aurelko współczuje że ten szpital wisi tak nad Tobą ale pomyśl o tym raczej jako o wybawieniu dla maluszka zamiast jako o udręce dla siebie w końcu im dłużej nasze dzieciaczki posiedzą w nas tym lepiej nade mną szpital wisi od ponad dwóch tygodnii z opcja w każdej chwili gdybym tylko poczuła się odrobinkę gorzej ale gdyby się okazało że trzeba to bez mrugnięcia okiem stawiam się na oddziale bo nawet jeśli wydaje się że szpital to nie najfajniejsze miejsce to jednak tylko "na chwilkę" a dla mojego maluszka zrobiłabym wszystko. No a teraz się uśmiechnij i ciesz się że rosnie w Tobie mały człowieczek a wszystko inne to tylko takie szczególiki :tak::tak::tak:
 
Kochane, dawno mnie nie było, a teraz przywiały wątpliwości. 31 tc a zauważyłam obniżenie się brzucha. Czy to aby nie za wcześnie?
Niby to druga ciąża, ale nie wiem czy to ma coś do rzeczy.
Niestety telefoniecznie mogę się skontaktować z lekarzem dopiero w środę, a na wizytę idę 7.04. No i wyjechałam na Święta. Nie wiem czy mam szukać tutaj jakiegoś lekarza?
Czy któraś z was ma już obniżony brzuszek? I w którym tygodniu to się ewentualnie stało?
 
Aurelko współczuje że ten szpital wisi tak nad Tobą ale pomyśl o tym raczej jako o wybawieniu dla maluszka zamiast jako o udręce dla siebie w końcu im dłużej nasze dzieciaczki posiedzą w nas tym lepiej nade mną szpital wisi od ponad dwóch tygodnii z opcja w każdej chwili gdybym tylko poczuła się odrobinkę gorzej ale gdyby się okazało że trzeba to bez mrugnięcia okiem stawiam się na oddziale bo nawet jeśli wydaje się że szpital to nie najfajniejsze miejsce to jednak tylko "na chwilkę" a dla mojego maluszka zrobiłabym wszystko. No a teraz się uśmiechnij i ciesz się że rosnie w Tobie mały człowieczek a wszystko inne to tylko takie szczególiki :tak::tak::tak:
Puchatko, dziękuję. :-)
 
Oj chyba dawno nikt nie był u lekarza, aż 10 dni minęło od ostatniego posta.

Oto wieści z mojej dzisiejszej wizyty: Mikołaj się jeszcze nie wybiera na zewnątrz, szyjka bez zmian czyli przepuszcza palec, powinna wytrzymac jeszcze miesiąc.
Mam małopłytkowość ciężarnych, spada mi wartość plytek krwi. Mam brać dużo kwasu foliowego z nadzieją, że produkcja płytek ruszy, w przeciwnym razie mam mieć konsultację z innym lekarzem. Podobno małopłytkowość oznacza słabą krzepliwość krwi, co może powodować problem przy porodzie.
No i jeszcze wisi nade mną kardiolog z powodu skoków ciśnienia i tętna, niby ciśnienie nie przyjmuje żadnych szokujących wartości ale mam się skonsultować.
 
reklama
ja niestety najbliższą wizytę mam dopiero 18 kwietnia sporo czasu jeszcze mam a już bym chciała zobaczyć moją Zosię jak urosła i w ogóle:happy: ale chyba wytrzymam:-p
 

Podobne tematy

Do góry