Oj bardzo trudno, ja przy małym dziecku niby nie powinnam mieć czasu na myślenie ..a jednak. Najgorzej jak wieczorem nie mogę zasnąć i rozmyślam, albo w nocy się obudzę i ciężko ogólnie ze snem.
Ja akurat chciałabym jeszcze żeby trochę krwawiło bo to znak że jeszcze się złuszcza to co powinno.
Rozumiem, po prostu nigdy nie rozmawiałam z psychologiem i zastanawiałam się czy jakoś porusza tą kwestię,podpytuje.
Nie chcę nikogo zastępować ale bardzo bym chciała żeby córka miała rodzeństwo
Ciąża zawsze jest pełna obaw, a taka po poronieniu, na razie aż ciężko mi to sobie wyobrazić!
Pewnie przy kolejnej lekarz mnie obstawi progesteronem na zaś. W tej poronionej miałam bardzo ładny, no ale nigdy się nie dowiem co się tak naprawdę stało.
Musimy być silne!