POMYSŁOWE DOBROMIŁY - Czyli co wymyśliły nasze pociechy

[mamoośka]

Wiedziałam,wiedzialam że tak będzie.Jakby coś niunia nie zmalowała to by był cud.
Postawiłam do garnak mięso w wodzie do rozmrożenia .Julka bawiła sie w pokoju,ale coś za cicho było nagle słysze mamusinka lencznik dawaj sybko.Wchodze do kuchni a tam woda na podłodze,mięso na szafce a Julka w rajtuzach stoi w garnku z tesztą wody bo nogi mieldzą.

 

[czechow]

Wiesz ja taki problem miałam z Łukaszem jak chodziL do zerówki dyrektorka przedszkola zawolała mnie do siebie,Chciała,żeby dać go do pierwszej klasy bo on w zerówce sie nudził umiał płynnie czytać pisać i liczyć a co najśmieszniejsze znał całą tabliczke mnożenia to zasługa mego taty bo dziadek był na rencie i Łukasza uczył wszystkiego.Zresztą Łukasz był oczkiem w głowie dziadków ze względu na to,że był pierwszym wnukiem ,rodzice nie dochowali się syna brat zmarł jak miał 13 miesiecy a nas w domu było 3 dziewczyny,wiec dziadkowie swoje uczucia przelali na Łukasza.A wracając do tematu zastanawiałam sie nad tym nie zgodzilam sie jednak bo uważalam,że to rok zabranego dzieciństwa.Moja młodsza siostra poszła rok wcześniej do szkoly z początku super sobie radzila ale gdzieś w 6 klasie zaczely sie problemy i z nauką było gorzej.Zawsze przypominam sobie jej słowa że brakowało jej tego roku w domu.
Nie wiem jak będzie z Julką bo ponoć teraz mają dzieci chodzić do szkoly rok prędzej.

U mnie też była taka sytuacja - ja umiałam czytać, pisać -- nudziłam się niemiłosiernie ale rodzice nie zdecydowali się mnie przesunąć o 2 klasy bo byłam / jestem bardzo nieśmiała i byłoby to dla mnie zbyt stresujące...i w sumie uważam że dobrze zrobili.

Rok zabranego dzieciństwa - może i tak ale z drugiej strony coś jest w twierdzeniu że jeśli czegoś się nie używa to się zapomina --- jeśli mała nie będzie miała stymulacji to nie będzie się rozwijać i zrówna z resztą grupy ... a to nie jest najlepsze....

 

[czechow]

Wiedziałam,wiedzialam że tak będzie.Jakby coś niunia nie zmalowała to by był cud.
Postawiłam do garnak mięso w wodzie do rozmrożenia .Julka bawiła sie w pokoju,ale coś za cicho było nagle słysze mamusinka lencznik dawaj sybko.Wchodze do kuchni a tam woda na podłodze,mięso na szafce a Julka w rajtuzach stoi w garnku z tesztą wody bo nogi mieldzą.

He he he he hi hi hi hi --- brakuje takiej buźki ze śmiechem.....

Dobrze że się nie poparzyła bo byłaby tragedia....

 

[mamoośka]

He he he he hi hi hi hi --- brakuje takiej buźki ze śmiechem.....

Dobrze że się nie poparzyła bo byłaby tragedia....

Na szczęście woda była zimna...

 

[czechow]

Zadam głupie pytanie - czy spytałaś dlaczego to zrobiła??

 

[mamoośka]

Zadam głupie pytanie - czy spytałaś dlaczego to zrobiła??

Powiedziała,że nogi mieldzą tzn,nogi jej śmierdzialy i musiala umyć.Wiesz ja czasami tak do niej mówie jak chce jej umyć nóżki bo biega na bosaka,Więc umyła w wodzie nieważne,gdzie ta woda była najważniejsze że mięso wyciągła.

 

[czechow]

Powiedziała,że nogi mieldzą tzn,nogi jej śmierdzialy i musiala umyć.Wiesz ja czasami tak do niej mówie jak chce jej umyć nóżki bo biega na bosaka,Więc umyła w wodzie nieważne,gdzie ta woda była najważniejsze że mięso wyciągła.

Najpierw wymagasz a później się czepiasz że woda / że mięso... a dałaś nagrodę że umyła nogi ... ty wyrodna matko

 

[mamoośka]

Najpierw wymagasz a później się czepiasz że woda / że mięso... a dałaś nagrodę że umyła nogi ... ty wyrodna matko

Jasne przebrałam w nagrode rajtuzy

 

[czechow]

Jak co rano przyszła niania i zaczęła się zajmować małą. My się ubraliśmy, zeszliśmy na dół i zbieramy się do wyjścia - mała pomachała nam na do widzenia - powidziała pa pa mama pa pa tata i poszła się bawić. Kiedy poprosiłam ją by mi dała całusa - podeszła do mnie i wyciągnęła rękę bym ją tam pocałowała - w dłoń..... Trochę mnie to zmyliło a dodatkowo kiedy wszyscy sie zaczęli śmiać mała zaczęła pochodzić do wszystkich wyciągając swoje grabie.....nie wiem skąd ona to wzięła

 

[mamoośka]

No w końcu jest kobietą może troche małą ale zawsze to dama.