Polskie mamusie w Anglii

[Kopka]

nie masz co dziekowac,jak pomoge to postawisz wirtulana kawke
z agencji dzwonili i moga obnizyc czynsz o 15 funtow,czyli by wychodzilo 480 na miesiac plus rachunki to i tak duzo. wiem,ze P sie napalilna to mieszkanie i nie chce tu dluzej mieszkac (tak samo jak ja) ale to zdecydowanie za duzo jak dla nas. Pozatym to dopiero pierwsze mieszkanie,ktore ogladalismy wiec mysle,ze lepiej jeszcze poczekac

 

[happymum20]

mi sie tez wydaje ze to dużo... napewno z czasem znajdziecie cos dla siebie

 

[happymum20]

Zobacz załącznik 524336mikołajek

 

[Kopka]

jaki slodziak z waszego Deniska,no napatrzec sie nie moge
wiem,ze z czasem cos znajdziemy. Ja osobiscie bym wolala wynajac prywatnie niz z agnecji. Mieszkania przez agencje zawsze sa drozsze,wkoncu na czyms musza zarabiac.
Dzisiaj ide do fryzjera,mam tylko nadzieje,ze Nadia bedzie grzeczna,na czas wizyty zostawia ja u kolezanki,ktora jest w 8 miesiacu ciazy...wiem,ze ona sie zgodzila z grzecznosci,ale na prawde nie mam z kim zostawic malej,a fryzjerka miala tylko jeden wolny termin na dzis popludniu,takze wyboru nie mam;/

 

[happymum20]

dziękuję, czasem trzeba oderwać się od dzieci mój Sebastian ma tu rodzinę a jak wychodzimy to małego zostawiamy z moja koleżanka....

 

[Kopka]

ja mam tutaj tylko mame, rodzina P jest cala w Pl. Z kolezanka bawila sie Nadia swietnie,chyba nawet nie zauwazyla,ze mnie nie ma ona jest taka do ludzi i raczej nie boi sie obcych bardziej mi chodzilo,ze zabiega kolezanke,a sama wiem,ze przy koncowce ciazy to juz ciezko i wogule,ale nie bylo tak zle

 

[happymum20]

mój P. ma tu rodziców, 2 siostry z partnerami i dziećmi , moja całą rodzina mieszka w PL... ale jak przychodzi do pomocy to nie ma nikogo, najgorsze jest to że ja 5 dni w tygodniu po 9h zajmuje się P. siostrzencem, P wozi siostry do pracy itp. i wszystko za darmo a mojego małego od kiedy się urodził nawet na spacer nie wziął:-(

 

[Kopka]

To Ty musisz byc zlota kobieta,ze mimo tego,ze twoje dziecko od nich nie ma nic,nawet spaceru,to im pomagasz,bo ja bym miala ich w nosie tak samo jak oni mnie. My mimo tego,ze mamy tutaj z rodziny tylko moja mame,to ona bardzo duzo nam pomaga. Jak chcemy gdziesc wyjsc to nie ma problemu,zeby zostala z wnuczka,sama mowi,ze ma tuaj tylko nas...a do Plymouth przeprowadzila sie z wzgledu na moja ciaze
Wloski juz zrobione,troszke zaszalalam i pofarbowalam na rudo. Naturalnie jestem ciemna blondynka,ale od bardzo dlugiego czasu farbowalam na czarno,a teraz rudy

 

[happymum20]

Kropka- czekam na zdjęcie tak mam dobre serce...czasem aż za dobre, ale nie potrafię odmówić komuś pomocy jeśli naprawdę jej potrzebuje. ją też jestem z natury ciemną blondynka ale formuje na bardzo jasny blond

 

[Kopka]

poprosze dzisiaj P zeby mi zrobil,bo on ma lepszy aparat w telefonie.
Tak szczerze,to ja tez nie potrafie odmawiac i to jest chyba najwieksza wada,bo ludzie to wykorzystuja. ja zaprowadzam kolezanki syna do szkoly i go odbieram,gdy ona pracuje.Wszystko by bylo pieknie,tylko,ze ja musze Nadie budzic,a ona wiadomo jak ja obudze rano,to do poludnia nie pojdzie spac,a jest markotna,no ale zobowiazalam sie,wiec to dziecko jak trzeba to do szkoly prowadzam. Kiedys poszlam po malego,a tam kolezanka otwiera mi drzwi,mowiac,ze zapomniala mi napisac,ze ma wolne i nie musze przychodzic po kacpra...ostatnio tez obudzilam Nadie i juz mamy wychodzic,a tu sms,ze zapomniala mi wczoraj napisac,ze ma wone i sama zaprowadzi syna do szkoly. Tyle razy ja prosilam zeby dawala mi znac wczesniej,a nie ja obudze swoje dziecko po nic. P caly czas mi mowi,zebym jej powiedziala,ze nie beda zaprowadzac kacpra i odbierac z szkoly,ale wiem,ze ona ma problem z znalezieniem sobie kogos do prowadzania dziecka no i tak to wyglada.