reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pokój maluszka

No właśnie co oni sobie wyobrażają?! Przecież nie zadowolimy się byle czym i byle jak...hihi...wiesz co wydaje mi się, że już nigdy więcej nie podejmą się remontów u ciężarówek ;D

Też mi się tak wydaje :-). Chociaż mam wrażenie, że ja w ogóle czepliwa jestem jeśli chodzi o takie rzeczy, bez względu na ciążę. Jak w pracy szefunio przysłał jakiegoś gościa co by zakleił dziurę nad oknem, która powstała po ulewach to tylko ja się kłóciłam, że ma poprawiać do momentu, aż będzie to jakoś wyglądało. Reszcie bylo to obojętne.
Facet po moim zaakceptowaniu spierdzielał ile sił w nogach i nawet "do widzenia" nie powiedział
.
 
reklama
mlodak super te pasy, z bialymi mebelkami bedzie swietnie sie komponowac:)

ale wam zazdroszcze... u mnie okna sie opoznily i pozostaje mi siedziec i czekac nadal.... ale dzis maz zlozy mi mala komodke zeby juz ubranka schowac i chyba zloze sobie te lampki kulki bo tez przyszly juz :)
 
Łóżeczko złożone i czeka na przyjęcie lokatora. Oczywiście muszę jeszcze na biało odmalować stolik wiklinowy, powiesić na ścianie pluszowego Kubusia, miarkę z Kubusiem i zegar (też z Kubusiem). No i coś do siedzenia wymyśleć:


pokój.jpg

No i okazało się, że nijak nie wejdzie nam do sypialni. Nawet po wywaleniu 2 szafek nocnych, a przecież coś musi być żeby można było chociażby butelkę czy smoczek położyć.
I mamy klops, ale innego wyjścia nie ma - synek od początku będzie w swoim pokoiku. Będzie monitor oddechu i niania, więc na 100% usłyszymy jakby coś się działo, a najwyżej przez jakiś czas wpakujemy na ziemię nasz materac i tam będziemy spać. Tylko jak ja po cesarce będę wstawać z niego to jeszcze nie wiem :baffled:.
 
No i okazało się, że nijak nie wejdzie nam do sypialni. Nawet po wywaleniu 2 szafek nocnych, a przecież coś musi być żeby można było chociażby butelkę czy smoczek położyć.
I mamy klops, ale innego wyjścia nie ma - synek od początku będzie w swoim pokoiku. Będzie monitor oddechu i niania, więc na 100% usłyszymy jakby coś się działo, a najwyżej przez jakiś czas wpakujemy na ziemię nasz materac i tam będziemy spać. Tylko jak ja po cesarce będę wstawać z niego to jeszcze nie wiem :baffled:.

Mam podobny problem. Wymyśliłam więc sobie, że dokupię kołyskę lub kosz wiklinowy - są mniejsze od łóżeczka i powinno dać radę wcisnąć w miejsce szafki nocnej. Tylko teraz poluję na jakąś okazję, bo nie chce za dużo wydać na rzecz, która posłuży nam 2/3 miesiące...
 
Mam podobny problem. Wymyśliłam więc sobie, że dokupię kołyskę lub kosz wiklinowy - są mniejsze od łóżeczka i powinno dać radę wcisnąć w miejsce szafki nocnej. Tylko teraz poluję na jakąś okazję, bo nie chce za dużo wydać na rzecz, która posłuży nam 2/3 miesiące...

No ja to jeszcze myślę nad wykorzystaniem na początku samej gondoli wózka......
 
My tez sypialnie swoja mamy miniaturowa wiec nie ma opcji zeby weszla nawet kolyska ale gondolke od wozka mozna wszedzie postawic i chyba tez tak zrobie na sam poczatek
 
Carla jak tam remont? Ja czekam na zdjecie :-)
Rodzice wrócili w czwartek i w sobotę znów wyjechali...wielkie uffffffffffffffffff bo nawet w majtach nie moglibyśmy biegać ;D Ja to ja...ale mój mąż...hihi...remont...niestety przeciąga się...myślałam, że pomaluje i sobie pójdzie...ale on najpierw pomaluje a później będzie poprawiał...bo ciut papra...a ja ciążowo upierdliwa jestem ;D Podsumowując...niebiesi w pokoju Małej jest cudny...jak dojdą białe listwy to chyba osiągnę swój cel :)...zdjęcia będą...nie odpuszczę ;D Ściskamy serdecznie :*
 
reklama
Do góry