reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pokój dziecięcy z biurem

P

pooola

Gość
Hej, mamy 3 pokoje w mieszkaniu, wprowadziliśmy się 2 lata temu, więc o szybkiej przeprowadzce nie ma mowy ;) maluch w drodze, na początku przez około rok będzie spał z Nami w sypialni, potem zostanie przeprowadzony do pokoju w którym aktualnie mąż ma swój 'gabinet' (pokój z biurkiem, komputerem). Chcielibyśmy z tego zrobić taki pokój dziecięco - biurowy. Miejsce na łóżeczko i komodę jest, plus jest wielki regał w zabudowie. Maż zostawiłby swoje biurko pod kątem pracy (głównie zdalnie) gdy młody będzie w żłobku. Więc tak naprawdę, pokój w 90% byłby pokojem dziecięcym ;)

Myślicie, że to dobre rozwiązanie myślę na kilka lat?
 
reklama
Hej, mamy 3 pokoje w mieszkaniu, wprowadziliśmy się 2 lata temu, więc o szybkiej przeprowadzce nie ma mowy ;) maluch w drodze, na początku przez około rok będzie spał z Nami w sypialni, potem zostanie przeprowadzony do pokoju w którym aktualnie mąż ma swój 'gabinet' (pokój z biurkiem, komputerem). Chcielibyśmy z tego zrobić taki pokój dziecięco - biurowy. Miejsce na łóżeczko i komodę jest, plus jest wielki regał w zabudowie. Maż zostawiłby swoje biurko pod kątem pracy (głównie zdalnie) gdy młody będzie w żłobku. Więc tak naprawdę, pokój w 90% byłby pokojem dziecięcym ;)

Myślicie, że to dobre rozwiązanie myślę na kilka lat?
U nas jest podobnie. Mały ma pół roku n Na razie śpi w dostawce. Łóżeczko z komoda ma w pokoju z komputerem męża. Dziecko na tych kilka lat wytrzyma. Tak naprawdę wszędzie go będzie pełno i pewnie będzie się bawił po całym mieszkaniu
Takie maluchy w pierwszej kolejności potrzebują poczucia miłości i bezpieczeństwa. Na swój pokój przyjdzie czas 🙂
 
U nas jest podobnie. Mały ma pół roku n Na razie śpi w dostawce. Łóżeczko z komoda ma w pokoju z komputerem męża. Dziecko na tych kilka lat wytrzyma. Tak naprawdę wszędzie go będzie pełno i pewnie będzie się bawił po całym mieszkaniu
Takie maluchy w pierwszej kolejności potrzebują poczucia miłości i bezpieczeństwa. Na swój pokój przyjdzie czas 🙂
Też tak właśnie myslimy, pewnie za te kilka lat (może 10) kupimy jakiś domek czy coś, a mąż pewnie nie będzie non stop siedział w tamtym pokoju, tylko w pracy a młody będzie w żłobku wtedy, więc będzie tam pewnie tylko spał ;)
 
Dopóki dzieci częściej przebywały z nami mąż miał biurko u dzieci w pokoju. Dopiero jak zaczęli swój pokój traktować jak swój przenieśliśmy małża do sypialni. Moim zdaniem tak było dobrze. Zanim dziecko będzie potrzebować własnej przestrzeni minie jeszcze kilka lat
 
Też tak właśnie myslimy, pewnie za te kilka lat (może 10) kupimy jakiś domek czy coś, a mąż pewnie nie będzie non stop siedział w tamtym pokoju, tylko w pracy a młody będzie w żłobku wtedy, więc będzie tam pewnie tylko spał ;)
No Kuzyn ma 2 dzieci, 5 i 2 lata i będąc u nich dwa razy w msc jeszcze nie widziałam, żeby dzieci spędzaly czas na zabawie u siebie w pokoju. Raczej przenoszą wszystko do salonu 🙃
 
No właśnie też mi się tak wydaje, my większość czasu po pracy spędzamy w salonie, więc myślę młody będzie tam głównie rządził, a u siebie tylko spał, a do odwiedzin kolegów to jeszcze duuuuuuuuuuzo czasu ;)
 
A nie jesteście w stanie wygospodarować kącika biurowego od razu w innym pokoju?
Ja wolalabym, żeby pokoj dziecięcy był pokojem dziecięcym i tak u nas zrobiliśmy. Biuro przenieśliśmy do innego pokoju.
 
A nie jesteście w stanie wygospodarować kącika biurowego od razu w innym pokoju?
Ja wolalabym, żeby pokoj dziecięcy był pokojem dziecięcym i tak u nas zrobiliśmy. Biuro przenieśliśmy do innego pokoju.
Nie będziemy narazie przenosić, bo nie chcemy odrazu małemu robić osobnego pokoju. Najpierw będzie miał dostawkę i komodę w sypalni u nas, potem dostawkę podmienimy na łóżeczko. Więc jest to perspektywa na koniec roku 2025, początek 26, jak wrócę do pracy, a młody pójdzie do żłobka. Biurko i tak młodemu się przyda w pokoju, więc nie widzę problemu w sumie, jak tata czasami z niego też pokorzysta ;) (mamy na elektrycznym stelażu).
 
Nie będziemy narazie przenosić, bo nie chcemy odrazu małemu robić osobnego pokoju. Najpierw będzie miał dostawkę i komodę w sypalni u nas, potem dostawkę podmienimy na łóżeczko. Więc jest to perspektywa na koniec roku 2025, początek 26, jak wrócę do pracy, a młody pójdzie do żłobka. Biurko i tak młodemu się przyda w pokoju, więc nie widzę problemu w sumie, jak tata czasami z niego też pokorzysta ;) (mamy na elektrycznym stelażu).
No dopóki maluch w drodze to i tak tematu nie ma. Ale jak już zacznie być bardziej mobilny, to będzie kwestia przemyslenia.
Akurat biurka w pokoju, to jeszcze kilka lat nie będzie potrzebował, więc to żaden argument.

Ja mialam biurko w dziecięcym pokoju i w końcu je wywalilismy calkiem, a syn i tak spi w sypialni. Jego pokoj to jego pokój a nie biuro-bawialnio-niewiadomoco.

No ale to moja opinia. Skoro Wy postanowiliście inaczej to po prostu róbcie po swojemu zamiast szukać potwierdzenia, ze robicie dobrze ;)
 
reklama
No dopóki maluch w drodze to i tak tematu nie ma. Ale jak już zacznie być bardziej mobilny, to będzie kwestia przemyslenia.
Akurat biurka w pokoju, to jeszcze kilka lat nie będzie potrzebował, więc to żaden argument.

Ja mialam biurko w dziecięcym pokoju i w końcu je wywalilismy calkiem, a syn i tak spi w sypialni. Jego pokoj to jego pokój a nie biuro-bawialnio-niewiadomoco.

No ale to moja opinia. Skoro Wy postanowiliście inaczej to po prostu róbcie po swojemu zamiast szukać potwierdzenia, ze robicie dobrze ;)
To i tak byłby jego pokój, mąż byłby tam tylko jak młodego nie będzie ;) idąc tą zasadą to sypialnia czy salon też pewnie nie byłyby tylko salonem bo mały będzie wszędzie ;) myślę na początek zostawimy i zobaczymy jak się będzie sprawdzać, jak będzie kolidowało biuro z pokojem, to wtedy biurko przeniesiemy do sypialni i tyle ;) tak jak mówię, temat na odległą przyszłość ;)

ludzie jakoś na dwóch pokojach żyją i nie mają problemów ;)
 
Do góry